Zrozumieć cierpienie
W Wielkim Tygodniu o sensie cierpienia, wierze i miejscu osób z niepełnosprawnością w Kościele z księdzem profesorem Ireneuszem Mroczkowskim rozmawia Piotr Pawłowski.
Piotr Pawłowski: Cierpienie nieustannie towarzyszy
życiu człowieka, szczególnie życiu osób z niepełnosprawnością. Jak
zaakceptować cierpienie?
Ksiądz Profesor Ireneusz Mroczkowski : Ponieważ
jesteśmy w okresie Świąt Wielkanocnych, pierwsza odpowiedź jaka się
tu nasuwa, to iść za Jezusem Chrystusem. On – Bóg – Człowiek,
przyjął ludzkie cierpienie, stał się uniżony, upokorzony, stał się
niepełnosprawny. Przychodząc do ludzi, przyszedł do tych, jak
mówi Stary Testament, najbiedniejszych, pokornych, chorych, do
tych, którzy cierpieli niesprawiedliwie, do niepełnosprawnych. „Nie
przyszedłem do tych, którzy się dobrze mają, ale do tych, którzy
potrzebują lekarza” – mówił Jezus.
P.P.: Ale, w tej ziemskiej codzienności wiele osób sobie
przecież kompletnie nie radzi z akceptacją swojego
cierpienia...
ks. I. M.: Różne chyba są sposoby na to, żeby zaakceptować
cierpienie. Sam byłem i czasem bywam doświadczany cierpieniem.
Cierpienie jest wówczas, gdy człowiek staje przed murem i po
prostu nie wie co robić. Człowiek wierzący, ktoś kto wyniósł
wiarę ze swego domu, sumienia, mówi wtedy: „Jezu ufam Tobie”.
Po drugie, ważna jest także wrażliwość na cierpienie innych osób,
które żyją obok nas. Obserwuję ludzi, którzy zmagają się ze swoim
cierpieniem, którzy są heroiczni. Po ulicach chodzą codziennie
setki, tysiące osób niepełnosprawnych. Ponieważ pracuję na
uczelni, widzę studentów, którzy co dzień dojeżdżają spod Warszawy,
mimo swojej niepełnosprawności.
P. P.: Ale proszę księdza, jest też duża grupa ludzi
kompletnie niewidocznych, zamkniętych w czterech ścianach. Często
tam właśnie odbywa się ta codzienna walka z cierpieniem…
ks. I. M.: Na tym polega fenomen Boga, który stał
się Bogiem - Człowiekiem cierpiącym po to, by nas zbawić, że do
tych ludzi dociera łaska, dociera modlitwa, solidarność. Oczywiście
powinna docierać też nasza obecność. Wierzę, że w kościołach, w
czasie rezurekcji, pierwszego dnia Świąt, w każdej modlitwie
wiernych jest jakaś modlitwa wzniesiona za te osoby. Wierzę, że
wielu z nas wychodząc z kościoła, pójdzie ze święconką, podzieli
się, złoży życzenia, że wielu z nas znajdzie się przy osobach
chorych. To jest rola ludzi wierzących, księży, ludzi Kościoła,
wszystkich najbliższych, by naśladować Jezusa Chrystusa tym
uczestniczeniem w ich codziennym życiu. Ta wiara w Jezusa Chrystusa
powinna sprawiać, że także w Wielki Czwartek, Wielki Piątek,
w Wielką Sobotę, powinniśmy to odkryć i mówić o nich i obejmować
ich swoją modlitwą, serdecznością i pomocą.
Dalsza część wywiadu. Posłuchaj
Zrozumieć
cierpienie (mp3, 2,1 MB)
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Wspólne świętowanie Dnia Rodziny w Twierdzy Modlin
- Treści w języku migowym i z audiodeskrypcją już dostępne w serwisie streamingowym MEGOGO
- Projekt teatralny „Performing Justice”
- NFZ: wzrasta liczba dzieci i młodzieży objętych pomocą specjalistyczną ze względu na zaburzenia psychiczne
- Terapia dopasowana do dziecka daje najlepsze efekty
Dodaj komentarz