Pomagać zdrowieć, a nie chorować. Wzmacniać człowieka i jego więzi. Wspierać natychmiast, non stop, bezpłatnie, blisko domu – to dają Centra Zdrowia Psychicznego. Na nich opiera się trwająca w Polsce reforma systemu ochrony zdrowia psychicznego.

Zdrowienie to coś, nad czym się pracuje, do czego się dąży i co dotyczy osoby, która doświadcza załamania zdrowia psychicznego. Ważna jest jej wiara w wyzdrowienie, motywacja do niego, wkładanie trudu w przekraczaniu swoich granic. Nie jest to coś, co usługi zdrowia psychicznego mogą „zrobić” osobie zdrowiejącej. Wkład personelu psychiatrycznego i terapeutycznego to wspieranie osoby zdrowiejącej w jej podróży ku zdrowiu” – ta myśl Mike’a Slade’a z publikacji A 100 ways to support recovery (Sto sposobów wspomagania w zdrowieniu) jest powtarzana asystentom zdrowienia na kursach mających ich przygotować do pracy z pacjentami. Przypomina o tym, że najważniejszy jest człowiek, wzmocnienie go, aby mógł przezwyciężyć swoje problemy.

Powrót do sprawczości

Asystenci zdrowienia są ludźmi, którzy przeszli przez kryzys psychiczny, poradzili sobie z nim i teraz mogą pokazywać drogę wyjścia swoim kolegom i koleżankom w doświadczeniu. Pomagają się nie bać, budzą nadzieję, motywację, są bliskimi dla tych, którzy ich nie mają. Pomagają też rodzinom osób w kryzysie zrozumieć, co się dzieje. Mogą opowiedzieć, co pomaga, jak wygląda kryzys z perspektywy osoby go doświadczającej. A pomaga wzmacnianie się i wzmacnianie swoich relacji. Celem jest powrót do sprawczości, samodzielności, poradzenia sobie w życiu. Ta pomoc jest bardzo efektywna, ponieważ nikt nas tak dobrze nie zrozumie jak ktoś, kto doświadczył tych samych trudności. Asystenci zdrowienia zostali specjalnie przeszkoleni właśnie po to, by pracować w Centrach. Podobnie jak terapeuci środowiskowi, którzy pracują z pacjentami i ich rodzinami w domach, co jest niezwykle cenne na terenach wiejskich, skąd ludziom najtrudniej dotrzeć do wsparcia.

Kochać, pracować, bawić się

Można człowieka wesprzeć kontaktem, rozmową, która zawsze jest pierwszą pomocą w kryzysie, psychoterapią, terapią grupową, psychoedukacją, grupą samopomocy lub wsparcia. Można mu pomóc w kontakcie z pomocą społeczną, w poszukiwaniu pracy, w znalezieniu bezpiecznego miejsca mieszkania. Można też podać leki głęboko uspokajające i pomagające zasnąć. To wszystko proponują Centra Zdrowia Psychicznego. W Centrach pracują psychiatrzy, psychologowie, pielęgniarki i pielęgniarze psychiatryczni, psychoterapeuci, koordynatorzy zdrowienia pomagający osobom z cięższymi problemami w korzystaniu ze wsparcia. W tym pomaganiu chodzi o opanowanie objawów kryzysu przez ustawienie osłony farmakologicznej, ale też wspieranie w zdrowieniu – uczeniu się, jak o siebie dbać, żeby kryzys nie nawracał, pomoc w szukaniu pracy, poszukanie mocnych stron i skoncentrowanie się na nich tak, żeby w wychodzeniu z kryzysu oprzeć się na potencjale osoby, która go doświadcza. Wszystko w zależności od potrzeb pacjenta. Widzi się tu w nim człowieka wraz z jego kontekstem. Celem jest sprawienie, by osoba doświadczająca kryzysu mogła sobie z nim tak poradzić, żeby szczęśliwie żyć – spełniać się, stanowić o sobie, być samodzielną, pracować, uczyć się. Zgodnie z definicją zdrowia psychicznego Freuda: kochać, pracować, bawić się.

Pomoc ma być dostępna

„Nie ma pacjenta, jest człowiek” – mówił prof. Antoni Kępiński, psychiatra, który jest ojcem tej reformy. Powrót do zdrowia jest podróżą człowieka, indywidualnym, unikatowym procesem. Profesjonalista jest towarzyszem w tej podróży tak krótko, jak to jest możliwe, ale tak długo, jak to jest konieczne – to myśl z Konsensusu EUCOMS (Sieć zrzeszająca przedstawicieli europejskich organizacji w obszarze psychiatrii środowiskowej.  przyp. aut.) Zdrowienia dla wszystkich w lokalnej społeczności na temat psychiatrii środowiskowej, w którym w skondensowany sposób opisano, czym jest leczenie środowiskowe: blisko domu, oparte na więziach i zasobach człowieka. Chodzi o to, aby pomoc była dostępna, ale też by widziano człowieka w jego kontekście. Nie tylko objawy kryzysu, ale i jego sytuację. Kiedy poznamy rodzinę człowieka, odwiedzimy go w domu, przeprowadzimy z nim wiele rozmów, to możemy spojrzeć na niego inaczej niż wtedy,, gdy przyjdzie do gabinetu po poradę czy receptę. Im więcej dowiemy się o człowieku, tym łatwiej będzie można skomponować wsparcie w sposób dostosowany do potrzeb, ponieważ tym głębiej pozna się jego zasoby: zdolności, pasje, strategie działania czy więzi.

Centrum odpowiada za ludzi

System ochrony zdrowia psychicznego długo oparty był na izolowaniu w szpitalu i wizytach u psychiatry. Leczenie środowiskowe to otaczanie człowieka ludźmi, którzy mogą pomóc na różne sposoby, i włączanie w to działanie bliskich, o ile ma takie osoby. To budowanie sieci, która ma go łapać i nie pozwolić wpaść w otchłań. Pomoc w środowisku pozwala wesprzeć pacjenta nie tylko w poradzeniu sobie z objawami choroby, ale też w przywracaniu i utrzymywaniu zdrowia – powrocie do pracy i nauki, do ról społecznych: ojca, matki, pracownika, ucznia, budowania więzi z ludźmi, do samodzielności i samostanowienia. Dostępna, natychmiastowa, przystosowana do potrzeb, blisko domu, bezpłatna, o ile to możliwe bez konieczności hospitalizacji, różnorodna, włączająca w pomoc bliskich – oto zalety opieki środowiskowej, którą proponują Centra Zdrowia Psychicznego. Na pytanie: „Co daje Centrum Zdrowia Psychicznego?” dr Izabela Ciuńczyk, prowadząca takie Centrum w Koszalinie, odpowiada: – Brak kolejek, bezpłatne wsparcie dostaje się natychmiast, wystarczy przyjść. Różnorodność, bo to, co dostaje pacjent, dostosowywane jest i do jego potrzeb, i do dynamiki kryzysu. Formy pomocy zmieniają się zależnie od tego, co akurat się dzieje, towarzyszy się pacjentowi na różnych etapach jego zdrowienia. Pomaga się jemu i jego bliskim. Centrum Zdrowia Psychicznego daje całemu zespołowi ogromną przestrzeń do kreatywności. Jako dyrektor pierwszy raz doświadczam takiej sytuacji. Centra są finansowane ze środków publicznych, przez NFZ, i to zakreśla ramy działania, ale mam szansę je wypełniać wieloma różnymi działaniami. Dawniej przede wszystkim trzeba było wykazywać świadczenia lekarskie w postaci porady diagnostycznej, terapeutycznej i kontrolnej. Przy zaostrzonych stanach był szpital. Teraz można pomagać pacjentowi opanować objawy kryzysu, ale też być przy nim, kiedy zdrowieje. Zaproponować terapię rodzinną, spotkania dla jego bliskich. Powstaje przestrzeń na dialog z osobą doświadczającą kryzysu, której wcześniej nie było. Centrum odpowiada za ludzi, którzy mieszkają na określonym terenie. Musi jak najlepiej zabezpieczyć tę grupę. Ta zasada zmienia perspektywę pomagania – nie myśli się: oto mam przychodnię z usługami, które proponuję, tylko: że oto mam ludzi, którymi się zajmuję. W takich warunkach mogę wykorzystać swoje umiejętności, wiedzę, doświadczenie we wspieraniu pacjentów i układaniu współpracy z innymi osobami, w sposób, jakiego wcześniej nie doświadczałam.

Bez skierowania i ubezpieczenia

Pomoc dostępna jest bez zapisów, niepotrzebne jest skierowanie od lekarza, nie trzeba być ubezpieczonym. Od poniedziałku do piątku w każdym Centrum działa Punkt Koordynacyjno -Zgłoszeniowy, w którym na pierwszą konsultację przyjmuje specjalista: lekarz psychiatra, psycholog, psychoterapeuta, pielęgniarka psychiatryczna. Wysłucha, zrobi wywiad rodzinny, wstępnie oceni problem. Razem z osobą zgłaszającą się po wsparcie opracuje wstępny plan leczenia. Jeżeli uzna przypadek za pilny, pomoc musi ruszyć nie później niż w ciągu 72 godzin. Plan leczenia jest układany tak, aby jak najlepiej pasował do osoby doświadczającej kryzysu. Mogą to być regularne konsultacje z lekarzem, terapia indywidualna lub grupowa, pobyt na oddziale dziennym, wizyty domowe pielęgniarki środowiskowej, wsparcie od asystenta zdrowienia. W centrach działają kluby pacjenta, gdzie można wspólnie spędzać czas, wzajemnie sobie pomagać, korzystać ze wsparcia w szukaniu pracy.

Pierwsze sygnały problemów

Na pierwszą rozmowę warto przynieść dokumentację medyczną, jeśli ma się za sobą już historię leczenia, zanotować zawczasu niepokojące nas objawy, podczas spotkania wyrazić szczerze i jasno swoje potrzeby i oczekiwania, tak by łatwiej było opracować wstępny scenariusz wsparcia. Może on się potem zmieniać w zależności od dynamiki zdrowienia i zmieniającej się sytuacji życiowej pacjenta. Kryzys psychiczny może objawiać się na wiele sposobów. Mogą to być kłopoty ze snem, nadmierny apetyt lub jego brak, skoki nastroju, problemy z koncentracją lub z pamięcią, utrzymujące się przez dłuższy czas poczucie smutku i beznadziei, lęki, fobie, ataki paniki, rozdrażnienie, silniejsze odbieranie dźwięków, myśli samobójcze, nagłe skoki wagi – utrata lub przybieranie na niej. Kryzysowi może towarzyszyć odczuwanie chęci izolacji, psujące się poprawne dotąd relacje z ludźmi, kompulsywne wykonywanie jakichś czynności. Sygnałem załamania psychicznego bywają kłopoty gastryczne, których przyczynę trudno znaleźć, przewlekłe bóle głowy, a także bóle stawów, biegunki, zaburzenia równowagi, skłonność do nałogów, częste infekcje lub problemy ze skórą. Może być on wywołany trudnym przeżyciem, utratą kogoś bliskiego, stratą pracy, sięganiem po narkotyki czy dopalacze, życiem w dużym stresie, przewlekłą chorobą, taką jak nowotwór, starzeniem się. Kłopoty z psychiką, zamiast się cofać, zwykle się pogłębiają. Dlatego zauważając objawy kryzysu u siebie lub bliskiej osoby, warto się zgłosić po pomoc jak najszybciej. Centra Zdrowia Psychicznego służą temu, by móc zareagować natychmiast.

Jak działają CZP?

Do Centrum Zdrowia Psychicznego można przyjść, żeby skonsultować dolegliwości, które nas niepokoją, by rozpocząć leczenie. Pomocą służą one też ludziom, którzy już są pod opieką psychiatryczną, doświadczającym kryzysu psychicznego, z diagnozą depresji, choroby afektywnej dwubiegunowej czy schizofrenii. Po wsparcie mogą się tu zgłosić pacjenci, którzy właśnie opuścili oddział całodobowy w szpitalu po swojej pierwszej hospitalizacji, i tacy, którzy mają za sobą ich kilka czy kilkanaście. Można przyjść samemu lub z kimś bliskim: mężem, matką, przyjaciółką lub przyjacielem. Bliski człowiek może służyć wsparciem jedynie przez swoją obecność, może też wspierać, opisując zachowania pacjenta ze swojego punktu widzenia. Pomoc udzielana jest w ramach NFZ także osobom, które nie są ubezpieczone. Zgodnie z Ustawą o ochronie zdrowia psychicznego, o ile konieczna jest pomoc, jest ona bezpłatna dla wszystkich potrzebujących doświadczających kryzysu psychicznego. Nieubezpieczeni mają także prawo do recept na leki refundowane – każdy, niezależnie od tego, czy jest ubezpieczony czy nie, ma takie samo prawo do wszystkich świadczeń. Do Punktu Zgłoszeniowo-Koordynacyjnego można zgłosić się od godz. 8.00 do 18.00 w dni powszednie. Konsultacja przypomina wizytę u psychiatry czy psychologa, odbywa się w pokoju, w warunkach zapewniających bezpieczeństwo i intymność. Mogą paść pytania o jakość snu, odżywianie, nastrój, o wszystko, co może być pomocne w ustaleniu planu pomocy. Można się spodziewać pytań o to, na jakie dolegliwości się cierpi, o historię choroby, dotychczasowy proces leczenia, przyjmowane leki. Specjalista może też zapytać o to, jaki tryb życia prowadzi osoba doświadczająca kryzysu – czy ma pracę, uczy się lub czy jest na rencie. Poza godzinami działania Punktu Zgłoszeniowo-Koordynacyjnego, w przypadkach nagłych należy zgłosić się na izbę przyjęć szpitala, który ma oddział należący do Centrum Zdrowia Psychicznego. Nie jest trudno go znaleźć – to ten szpital, który jest najbliżej miejsca zamieszkania.

Wsparcie centrów kierowane jest do dorosłych mieszkańców terenu objętego ich działalnością. To może być powiat, miasteczko, dzielnica dużego miasta. W zależności od tego, jaka jest specyfika lokalnej społeczności, tak się buduje wsparcie. W Centrum Zdrowia Psychicznego w Rybniku, które jest na terenie górniczym, organizowane są zajęcia sportowe; Centrum we Wrocławiu ma studio do nagrywania podcastów, zajęcia z jogi, warsztaty na temat dbania o wygląd połączone m.in. z nauką robienia makijażu; w Centrum koszalińskim pacjentom pomaga wiele zespołów leczenia środowiskowego. Przy samym Centrum jest zagroda z osiołkami. Chętnie do nich przychodzą rodziny z dziećmi, dzięki temu szpital i poradnia mogą kojarzyć się pozytywnie, co może w przyszłości sprawić, że ludziom łatwiej będzie sięgnąć po wsparcie w potrzebie. Centra organizują warsztaty kulinarne tak, żeby pacjentom po powrocie do domu łatwiej było o siebie zadbać. W niektórych Centrach są porady prawników, ponieważ przyczynami załamań zdrowia psychicznego często są kłopoty finansowe, rozwody, podział majątku – i ważne jest ich rozwiązanie, żeby móc zadbać o siebie.

Wstrzymana reforma

Do 22 lutego 2024 r. mieliśmy 117 takich miejsc. Od tego momentu nie działa Biuro ds. Pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego, które prowadziło stronę z informacjami dla pacjentów. Nadzór nad Centrami ma Ministerstwo Zdrowia bez jego wsparcia. Nie opracowało dotąd strony, na której można sprawdzić, gdzie jest najbliższe Centrum. Biuro organizowało konferencje i szkolenia dla pracowników. Zaproszono na nie m.in. Daniela Fishera, amerykańskiego psychiatrę, który w młodości doświadczył psychoz zdiagnozowanych jako schizofrenia. W oparciu o swoje doświadczenie zdrowienia opracował metodę emocjonalnej reanimacji. Polega ona na tym, by wejść z pacjentem w relację od serca do serca (nawiązanie kontaktu), na wzmocnieniu – przekazywaniu wsparcia (siła wypływa z emocji; będąc autentycznym, najlepiej możesz pomóc), na przywróceniu do życia, do relacji. Eksperci przez doświadczenie wspierają od 30 lat osoby z doświadczeniem kryzysu psychicznego i ich bliskich w Stanach Zjednoczonych, m.in. przy badaniu prof. Courtenay Harding, które objęło 261 pacjentów – mieszkania treningowe ze wsparciem ekspertów przez doświadczenie – 68 proc. badanych wróciło do społeczeństwa. Doktor Daniel Fisher mówi, że w zdrowieniu pomogła psychoterapia grupowa, indywidualna, psychodrama, wsparcie ekspertów przez doświadczenie. Zwraca uwagę na to, że leki są potrzebne, aby wesprzeć w poradzeniu sobie z bezsennością, lękiem, aby przywrócić do rzeczywistości, ale w procesie zdrowienia ważna jest też praca nad sobą. Mówi, że leki są jak smar na kierownicę, która się zacina, ale to już od prowadzącego pojazd zależy, w którą stronę pojedzie. Centra zaczęły powstawać w 2018 r. w ramach pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego, przyjętego przez polityków w 2010 r. Realizowanie go wystartowało po Kongresie Zdrowia Psychicznego i marszu pacjentów z lekarzami pod Ministerstwo Zdrowia. Jedyną podstawą prawną ich działania jest rozporządzenie ministra zdrowia. Dotąd nie udało się wypracować bardziej stabilnej podstawy prawnej. Pilotaż służy testowaniu rozwiązań organizacyjnych i finansowych. Ważne jest, żeby zamienił się w systemową zmianę, do czego potrzebna jest nowelizacja Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, licząca już 30 lat. Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego, w którym opisano Centra, oraz pierwszy standard organizacyjny – opracowany, kiedy one wystartowały – zostały wymyślone na podstawie doświadczeń leczenia środowiskowego, które było wprowadzane w Polsce w niektórych miejscach już od lat 70. XX w., na podstawie potrzeb i doświadczeń pacjentów oraz wzorów reform systemu leczenia w Stanach Zjednoczonych i w krajach należących do Unii Europejskiej. Ostatnio Grupa Robocza Kongresu Zdrowia Psychicznego opracowała rekomendacje dla działania Centrów, z którymi można się zapoznać na stronie Kongresu Zdrowia Psychicznego. Są efektem doświadczeń z pilotażu. W Grupie Roboczej pracowali psychiatrzy, psychologowie i eksperci przez doświadczenie.

Dorównać do europejskiego minimum

Dlaczego akurat Centrum Zdrowia Psychicznego? Tam można dostać pomoc dostosowaną do problemów, blisko domu, o ile to tylko możliwe, bez odrywania od otoczenia, bliskich, nauki, pracy. Pomoc jest elastyczna i różnorodna, dzięki temu że Centra nie dostają pieniędzy za usługi, lecz środki w wysokości uzależnionej od liczby osób mieszkających na terenie ich odpowiedzialności. Dzięki takiemu finansowaniu nie liczy się tu liczba udzielanych porad, ale zbudowanie jak najbardziej dostosowanego wsparcia do danego przypadku przez wachlarz różnych propozycji. Takie finansowanie umożliwia też objęcie szybką pomocą każdego nowego pacjenta. Zakładając, że budżet NFZ na przyszły rok wynosiłby 28 mld zł, to na rozwijanie systemu ochrony zdrowia psychicznego opartego na Centrach Zdrowia Psychicznego potrzebne jest 5,7 proc. tych środków. Od lat psychiatrzy zabiegają o 6 proc., żeby zbliżyć się choć trochę do standardów w Unii Europejskiej.

List do premiera 

Od zeszłego roku trwają w Ministerstwie Zdrowia rozmowy o tym, jak zmienić działania Centrów. Pacjenci oczekują, że będzie się udoskonalać to, co już istnieje. Co miesiąc w tym celu organizują Akcję poparcia: Tak dla Centrów Zdrowia Psychicznego pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w godz. 10.00– –12.00 (najbliższa Akcja 24 lipca br.).  Po każdej przekazywany jest do Pana Premiera poniższy list:

Szanowny Panie Premierze,

my, osoby z doświadczeniem kryzysu psychicznego, zapraszamy Pana Premiera do wspólnego działania na rzecz profilaktyki, skutecznego wsparcia, leczenia w środowisku i integracji społecznej. Naszym celem jest kontynuacja i rozwój rozwiązań sprawdzonych w Polsce w ramach pilotażu 2018–2025 r., które zapewnią nam godne życie w społeczeństwie, w tym: powołanie Krajowego Ośrodka monitorującego efekty reformy ochrony zdrowia psychicznego dla pacjentów i całego społeczeństwa; finansowanie lokalnych Centrów Zdrowia Psychicznego odpowiednio do liczby mieszkańców danego obszaru, na poziomie średniej w UE; włączenie do Centrów Zdrowia Psychicznego szpitali psychiatrycznych. „Nie ma pacjenta, jest człowiek” – jak mówił prof. Antoni Kępiński. Dla nas ta reforma jest jak woda i powietrze. Bardzo o nią walczyliśmy i mieliśmy wpływ na jej kształt. Pomaga nam, chcemy, żeby się rozwijała i pomagała wszystkim ludziom, którzy doświadczają kryzysów, i ich bliskim. Nie chcemy jej zmieniania na inny model. Nie da się zabezpieczać wsparcia zdrowia psychicznego dzieci bez dbania o kondycję psychiczną dorosłych. Bardzo prosimy Pana Premiera o przyłączenie się do nas. Jeśli Pan chce z nami porozmawiać, przyjdziemy. Do wiadomości: Pan Andrzej Duda – Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Pan Szymon Hołownia – Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Pani Małgorzata Kidawa-Błońska – Marszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej Pani Izabela Leszczyna – Minister Zdrowia.  

Gdzie szukać pomocy?

Co zrobić w zderzeniu z kryzysem, jeśli nie mieszka się na terenie działania Centrum? Poszukać jak najmniej obleganej Poradni Zdrowia Psychicznego, zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu, skorzystać z pomocy Centrum Interwencji Kryzysowej, z trudną kryzysową sytuacją podejść do izby przyjęć szpitala psychiatrycznego, w którym psychiatra oceni, czy nie wymaga się hospitalizacji. W przypadku trudnego, zaostrzonego kryzysu można zadzwonić pod numer alarmowy 112, po karetkę. Gdzie szukać pomocy przed ukończeniem 18. roku życia? Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 czynny jest codziennie przez całą dobę.

Telefony wsparcia

800 70 2222 - CAŁODOBOWY – Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym.

800 12 12 12 - CAŁODOBOWY – Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka.

116 111 - CAŁODOBOWY – Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży.

800 108 108 - od poniedziałku do piątku w godz. 14.00–20.00 – Telefon wsparcia dla osób w żałobie i po stracie Fundacji Nagle Sami.

608 271 402 - we wtorki w godz. 17.00–19.00, w środy w godz. 17.00–19.00 oraz w czwartki w godz. 19.00–21.00 – Telefon zaufania dla mężczyzn.

112 – Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia.


Artykuł pochodzi z numeru 2/2025 magazynu „Integracja”, który pojawi się w dystrybucji już 11 lipca. Jego głównym tematem jest zdrowie psychiczne. Na jednej z okładek magazynu jest autorka tekstu. 

Sprawdź, jakie tematy poruszaliśmy w poprzednich numerach i jak można otrzymać magazyn Integracja.

Dwie okładki Integracji. Nagłówek to: Zdrowie psychiczne. Po lewej zdjęcie Katarzyny Szczerbowicz po prawej zdjęcie dwóch bohaterek jednego z artykułów.