- Jest tylko ta asystencja projektowa, co w mojej sytuacji oznacza 300 godzin od marca do listopada. W mojej sytuacji, gdy potrzebuję wsparcia 24 godziny na dobę, to są dwa tygodnie. Jest to dla mnie trudny do zrozumienia absurd – mówił podczas 11. Kongresu Osób z Niepełnosprawnościami Wojciech Sawicki, twórca kanału „Life on Wheelz”. Wojciech i wiele innych osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów czeka na ustawę o usługach asystenckich. A ta, choć była częścią umowy koalicyjnej obecnego rządu, pozostaje w sferze zapowiedzi. Podobnie jak wiele innych rozwiązań, o których dyskutowano podczas Kongresu, który odbył się 20 października 2025 roku w Warszawie. Jego hasłem było „Prawa w odwrocie”.
- Asystencja osobista to nie jest dodatek socjalny, to jest rdzeń prawa do niezależnego życia – podkreślił podczas otwarcia Kongresu dr hab. Adam Krzywoń, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich - Tymczasem usługi asystenckie są udzielane w ramach projektu, terytorialnie nierówne i czasowo ograniczone. Asystencja musi być prawem gwarantowanym ustawowo, i tutaj chyba nie mamy wątpliwości, oraz prawem stabilnym, powszechnym i autonomicznym – zaznaczył zastępca RPO.
Adam Krzywoń wskazał, że choć minęło już kilkanaście lat od ratyfikowania przez nasz kraj Konwencji ONZ o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami, to system wsparcia tej grupy obywateli nadal oferuje zbyt często instytucje zamiast życia w społeczności, projekt zamiast prawa i doraźność zamiast stabilności. Tego przykładem jest właśnie asystencja. I to właśnie o niej mówił podczas odbywającej się na Kongresie debaty Wojciech Sawicki.
Co z tą asystencją?
- Dla mnie istotna jest asystencja osobista i jestem w tej sprawie bardzo rozczarowany. Liczyłem, że ta ustawa zostanie dużo szybciej przyjęta. Zwłaszcza, że jeszcze w poprzedniej kadencji było wprowadzone świadczenie wspierające, które miało być zaczątkiem tworzenia nowego systemu asystencji osobistej – podkreślił.

Fot. Marcin Kluczek.
Wojciech Sawicki odniósł się też do pomysłów rozdzielenia świadczenia wspierającego i asystencji osobistej. To właśnie pomysł wprowadzenia konieczności wyboru między otrzymywaniem świadczenia wspierającego a korzystaniem z usług asystenckich ma być jedną z głównych przeszkód blokujących dalsze prace nad rządową Ustawą o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. Z przyczyn oczywistych jest on nie do przyjęcia przez stronę społeczną, od początku zaangażowaną w tworzenie ustawy.
- Jest to dylemat typu: albo jeść, albo nie oddychać – zauważyła Joanna Cwojdzińska, prezeska Gdańskiego Koła Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną (PSONI).
Brylantów kamieniem nie wyłupiesz
Choć w tej chwili mamy już trzy projekty ustawy o asystencji: rządowy, prezydencki i poselski, to nadzieje na to, że te usługi staną się – tak jak w większości krajów Unii Europejskiej – stałym elementem systemu wsparcia, są coraz mniejsze.
Działania takie jak m.in. usługi asystenckie czy likwidacja ubezwłasnowolnienia to elementy przyjętej jeszcze przez poprzedni rząd Strategii Na Rzecz Osób z Niepełnosprawnościami 2021-2030. Choć jesteśmy już na jej półmetku, to trudno mówić o choćby rozpoczęciu jej realizacji.
- Na dzień dzisiejszy zrealizowano 0,9 procenta działań przewidzianych w strategii. W trakcie realizacji jest aż 4,5 procenta. A ponad 50 procent działań to są działania zagrożone – zauważyła Joanna Cwojdzińska.
Joanna Cwojdzińska podkreśliła, że nie dotyczy to tylko wspomnianych „dużych reform”, wymagających pracy, czasu i przede wszystkim pieniędzy, ale choćby dostosowania już istniejących rozwiązań do wymogów współczesności.
- Ustawa o warsztatach terapii zajęciowej pochodzi z 1991 roku, z małą nowelizacją z 1997 roku. Ustawa o pomocy społecznej w obecnym brzmieniu istnieje od 2004 roku. Jeżeli narzędziami z epoki kamienia łupanego chcemy kuć brylanty, to nam to po prostu nie wyjdzie.
- Owszem, postęp jest, ale w zasiłkach i pomocy społecznej, ale on nas nie zbliża do celu, jaki przyświeca Konwencji i nam wszystkim – pełnego włączenia w życie społeczne osób z niepełnosprawnością – powiedziała prezeska gdańskiego PSONI.

Debatę prowadziła Pełnomocniczka RPO ds. osób z niepełnosprawnościami dr Monika Wiszyńska-Rakowska.
Dodatek niezgody
Z takim postawieniem sprawy nie zgodził się przewodniczący Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami (PFON), głównego organizatora Kongresu, dr Krzysztof Kurowski. Jego zdaniem nastąpił wyraźny wzrost świadczeń – choćby w postaci stworzenia dodatku dopełniającego w wysokości 2610,72 zł brutto, który przysługuje osobom uprawnionym do renty socjalnej, będącym całkowicie niezdolnymi do pracy oraz do samodzielnej egzystencji.
- Świadczenia podniosły się, ale tak nierówno, że poziom oburzenia w środowisku jest naprawdę ogromny. Po pierwsze, dodatek pielęgnacyjny przysługuje tylko rencistom socjalnym i to nie wszystkim – zauważył przewodniczący PFON.
Krzysztof Kurowski przypomniał też, że strona rządowa już w trakcie prac nad ustawą o dodatku dopełniającym zapowiedziała rychłe rozpoczęcie prac nad podobnymi świadczeniami dla pozostałych osób z niepełnosprawnością. Jak na razie te prace się nawet nie rozpoczęły. Ponadto, z jego obserwacji wynika, że brak postępów w pracy nad wprowadzeniem asystencji strona rządowa usprawiedliwia kosztem właśnie wprowadzenia dodatku dopełniającego.
Jedna z ostatnich wysp ubezwłasnowolnienia
Równolegle do prac nad Ustawą o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami trwają prace nad Ustawą o instrumentach wspieranego podejmowania decyzji. Jej celem jest zastąpienie ubezwłasnowolnienia rozwiązaniami, które będą uwzględniać prawa człowieka osób z niepełnosprawnością.
Jak przypomniał Adam Krzywoń, to Komitet ONZ ds. Osób z Niepełnosprawnościami wezwał Polskę do uchylenia przepisów pozbawiających zdolności do czynności prawnych, zachęcając do zastąpienia takich rozwiązań wspieranym podejmowaniem decyzji, który szanuje wolę i preferencje osoby.
Ubezwłasnowolnienie całkowite czy częściowe nie spełnia tych standardów – podkreślił zastępca RPO - Dobra wiadomość jest taka, że mamy projekt ustawy o instrumentach wspieranego podejmowania decyzji, który w grudniu ubiegłego roku trafił do konsultacji publicznych. Zła wiadomość jest taka, że dalej nie trafił on do Sejmu. To jest reforma, która przybliżyłaby nas do wdrożenia Konwencji i deklaruję, że Rzecznik wciąż będzie apelował o jak najszybsze procedowanie tej ustawy – tłumaczył prawnik.
Choć ustawa i pomysł likwidacji ubezwłasnowolnienia wzbudza bardzo silne emocje, to praktyka innych krajów pokazuje, że te obawy nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością.
Jeżeli chodzi o państwa Unii Europejskiej, Polska jest rzeczywiście jednym z ostatnich państw, które utrzymują stary system, czyli ten, który nie respektuje woli i preferencji osób z niepełnosprawnościami – tłumaczyła podczas panelu dotyczącego ubezwłasnowolnienia dyrektorka Amnesty International Polska Anna Błaszczak-Banasiak - W żadnym z państw, w których te systemy zostały zmienione, naprawdę nie nastąpiła żadna katastrofa. My bardzo obawiamy się tego, że zmienimy system, a następnie poniesiemy jakieś ciężkie konsekwencje czy napotkamy poważne przeszkody we wdrażaniu tej zmiany. Żadne z państw, które to zrobiły, nie napotkały żadnych problemów, które wiązałyby się z choćby z pokrzywdzeniem osoby z niepełnosprawnością – zaznaczyła dyrektorka.
O zagranicznych doświadczeniach i przykładach, na jakich wzorowali się autorzy Ustawy o Wspieranym Podejmowaniu Decyzji, można przeczytać na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Psychiatria na wstecznym biegu
Hasło tegorocznego Kongresu „Prawa w odwrocie” ma oznaczać, że sytuacja w Polsce to nie tylko krytyczna stagnacja, jak określił ją już w 2018 Komitet ONZ ds. Osób z Niepełnosprawnościami. To w niektórych sferach także powrót do starych, złych praktyk.
Obszarem, gdzie rzeczywiście zaszedł postęp, była ochrona zdrowia psychicznego. Tam właśnie deinstytucjonalizacja się udała i powstały Centra Zdrowia Psychicznego – wskazywał dr Krzysztof Kurowski - Obecnie mamy jednak sytuację, że kończy się pilotaż i nie ma pomysłu, co dalej. Ostatni komunikat jest taki, że Centra będą działać dalej, ale bez zapewnienia odpowiedniego finansowania. Czyli skoro mieliśmy jakiś sukces, to musimy go teraz popsuć – podsumował.
O Centrach Zdrowia Psychicznego i sytuacji w polskiej psychiatrii można przeczytać w jednym z tegorocznych numerów magazynu „Integracja”.
To „zepsucie sukcesu” ma, zdaniem przewodniczącego PFON, też całkiem realne oblicze.
- Jeśli zobaczą państwo projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, to choć zmieniono w nim terminologię na bardziej konwencyjną, sama treść z Konwencją ma już mniej wspólnego – powiedział.
Nowelizacja zawiera, jak wyjaśnił dr Kurowski, co najmniej trzy propozycje skrajnie niezgodne z Konwencją ONZ o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami. Jest to rozszerzenie możliwości stosowania przymusu bezpośredniego w domach pomocy społecznej, rozszerzenie na osoby z niepełnosprawnością intelektualną przymusu leczenia w szpitalu psychiatrycznym, a także poszerzenie możliwości przeprowadzania kontroli osobistej w szpitalach psychiatrycznych.
Bez cienia optymizmu
Tegoroczny Kongres, odbywający się niedługo po drugiej rocznicy wyborów, w wyniku których władzę objęła obecna koalicja rządząca, upłynął pod znakiem pesymizmu i rozczarowania. Choć pojawiły się nowe świadczenia – dodatek dopełniający i świadczenie wspierające – to budzą one skrajne emocje i stanowczo nie odpowiadają potrzebom całego środowiska. Jeszcze mniej entuzjazmu budzi rozwój usług społecznych. Choć są jaskółki zmian, takie jak realizowany przez PFRON program Wspomaganych Społeczności Mieszkaniowych i przygotowanej przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nowelizacja Ustawy o pomocy społecznej to trudno mówić o postępie w duchu Konwencji ONZ o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami.
Uchwała 11 Kongresu Osób z Niepełnosprawnościami „Prawa w odwrocie”
11 Kongres Osób z Niepełnosprawnościami zgłosił następujące postulaty:
- Szybkie przyjęcie ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, zgodnej z Konwencją o prawach osób z niepełnosprawnościami (dalej „Konwencja”).
- Skierowanie do Sejmu RP i przyjęcie zgodnej z Konwencją ustawy o instrumentach wspieranego podejmowania decyzji.
- Wycofanie się z ograniczających prawa człowieka zmian w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego oraz kontynuacja finansowania Centrów Zdrowia Psychicznego.
- Przyjęcie obiecanych tak zwanych kroków drugiego i trzeciego w obszarze świadczeń oraz zapewnienie przez to sprawiedliwego systemu świadczeń finansowych.
- Przyjęcie ustawy uznającej polski język migowy (PJM) za język urzędowy.
- Uwzględnienie w Strategii Rozwoju Polski do 2035 roku dostępności i praw osób z niepełnosprawnościami – horyzontalnie oraz punktowo w ramach poszczególnych priorytetów.
- Kontynuacja Programu Dostępność Plus, który kończy się 31 grudnia 2025 roku.





