- Jednym z moich priorytetów będzie przygotowanie i wniesienie projektu ustawy o deinstytucjonalizacji. Ustawa ta będzie miała na celu stworzenie systemu usług społecznych i zdrowotnych opartych na wsparciu w środowisku lokalnym, a nie w instytucjach – zapowiada Wicemarszałkini Senatu i kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat.
W połowie kwietnia przesłaliśmy do sztabów wyborczych kandydatów na prezydenta 7 pytań dotyczących potrzeb i praw osób z niepełnosprawnościami. Jako pierwszy odpowiedział na nie kandydat partii Razem Adrian Zandberg. Dzień później otrzymaliśmy odpowiedzi od Szymona Hołowni. Teraz dołączyła do nich Magdalena Biejat.
Obecnie trwają prace nad ważnymi ustawami dotyczącymi osób z niepełnosprawnością: m.in. dwie ustawy dotyczące usług asystenckich i ustawa zastępująca ubezwłasnowolnienie wspieranym podejmowaniem decyzji. Jakie jest Pani zdanie na ich temat?
Od wielu lat jako posłanka konsekwentnie wspierałam działania na rzecz wprowadzenia ustawowej gwarancji prawa do asystencji osobistej. Dlatego z zadowoleniem przyjmuję fakt, że projekt ustawy o asystencji osobistej został przygotowany. Uważam, że powinien on zostać niezwłocznie przyjęty przez Radę Ministrów oraz uchwalony przez parlament. Usługi asystenckie powinny być powszechnie dostępne, finansowane ze środków publicznych i zapewniać osobom z niepełnosprawnościami rzeczywistą możliwość niezależnego życia, zgodnie z ich własnymi wyborami i preferencjami.
Podkreślam, że od początku mojej działalności wsłuchuję się w głosy środowiska osób z niepełnosprawnościami, które jednoznacznie wskazują, że usługi te muszą być postrzegane jako narzędzie realizacji prawa do życia w społeczności, a nie jako forma opieki zastępczej. Równie zdecydowanie wspieram zmiany mające na celu zniesienie instytucji ubezwłasnowolnienia na rzecz wspieranego podejmowania decyzji. Nowe przepisy powinny wzmacniać autonomię osób z niepełnosprawnościami, zgodnie z artykułami 12 i 19 Konwencji ONZ, i zapewniać wsparcie adekwatne do potrzeb i wyborów każdej osoby.
Od wielu lat zapowiadana jest reforma orzecznictwa. Jaki Pani zdaniem powinna ona przybrać kształt?
Reforma systemu orzecznictwa jest pilnie potrzebna i powinna być oparta na założeniu uproszczenia procedur. Ważne jest też, aby ocena orzecznika obejmowała nie tylko diagnozę i rokowania - często formułowane niezasadnie - ale całość funkcjonowania osoby z niepełnosprawnością i barier, z którymi się styka.
Konieczne jest skierowanie reformy w stronę systemu tzw. „jednego okienka”, w którym osoba z niepełnosprawnością załatwia wszystkie sprawy związane z orzecznictwem w jednym miejscu i w jednej procedurze. To jedno orzeczenie z jednego okienka powinno też w przejrzysty sposób wskazywać, jakie uprawnienia, świadczenia i usługi będą przysługiwać osobie z niepełnosprawnością tak, aby nie komplikować dostępu do systemu wsparcia.Nowy system wsparcia musi być też przejrzysty, przyjazny użytkownikowi i dostępny dla wszystkich, a jego celem powinno być wspieranie, a nie ocenianie czy ograniczanie możliwości osoby.. Chcę też skończyć ze stygmatyzującym słownictwem używanym w orzeczeniach, który - często wbrew rzeczywistości - stwierdza, że dana osoba jest “całkowicie niezdolna do pracy” i “niezdolna do samodzielnej egzystencji”.
Ostatnie lata to pojawienie się nowych świadczeń dla osób z niepełnosprawnością: świadczenie wspierające i dodatek dopełniający. Czy Pani zdaniem powinny one być zachowane w obecnym kształcie, czy może zasady ich przyznawania powinny być zmodyfikowane?
Świadczenie wspierające i dodatek dopełniający to ważne instrumenty wspierające osoby z niepełnosprawnościami w codziennym funkcjonowaniu i w budowaniu niezależności. Wprowadzenie świadczenia wspierającego było istotnym krokiem w odpowiedzi na potrzeby środowiska OzN. Jednak obecny system świadczeń jako całość jest skomplikowany i trudny do zrozumienia, zarówno dla osób ubiegających się o wsparcie, jak i dla ich rodzin.
Dodatek dopełniający, chociaż oparty na specyficznym i niezbyt trafnym kryterium jakim jest powstanie niepełnosprawności przed rozpoczęciem okresu składkowego, istotnie wspiera budżety osób, które tak wiele pieniędzy przeznaczają na specjalistyczny sprzęt, rehabilitację czy leczenie.
W moim przekonaniu konieczne jest uproszczenie i uporządkowanie systemu świadczeń, tak aby był bardziej przejrzysty, łatwiejszy w obsłudze i rzeczywiście odpowiadał na indywidualne potrzeby osób z niepełnosprawnościami oraz powiązane z jednolitym orzecznictwem. Wsparcie finansowe powinno być powiązane z realnymi kosztami życia, umożliwiać prowadzenie niezależnego życia i nie ograniczać aktywności zawodowej czy edukacyjnej osób, które z niego korzystają.
Czy Pani zdaniem Polska powinna podpisać Protokół Fakultatywny do Konwencji ONZ o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami? Proszę uzasadnić swoją odpowiedź.
Uważam, że Polska powinna podpisać i ratyfikować Protokół Fakultatywny do Konwencji ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami. Jest to krok niezbędny do pełnego zagwarantowania osobom z niepełnosprawnościami możliwości skutecznego dochodzenia swoich praw, w przypadku gdy mechanizmy krajowe okażą się niewystarczające.
Z zadowoleniem przyjmuję fakt, że obecne kierownictwo Ministerstwa Rodziny zmieniło podejście w tej sprawie. W odpowiedzi na wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich resort zadeklarował odejście od dotychczasowej, jednoznacznie negatywnej postawy i ukierunkowanie się na działania zmierzające do ratyfikacji Protokołu. W mojej ocenie ratyfikacja będzie potwierdzeniem poważnego traktowania praw osób z niepełnosprawnościami i umocni ochronę ich wolności i godności.
Poważnym problemem jest wciąż wykluczenie osób z niepełnosprawnością z rynku pracy. Co Pani zamierza zrobić, by wzrosło zatrudnienie osób z niepełnosprawnościami?
Zwiększenie zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami wymaga skoordynowanej polityki publicznej, nastawionej na likwidowanie barier i aktywne wspieranie zatrudnienia na otwartym rynku pracy. Zamierzam promować rozwój asystencji w zatrudnieniu, usuwanie barier architektonicznych, cyfrowych i komunikacyjnych oraz wdrażanie elastycznych modeli pracy.
Niezbędne jest przygotowanie narodowej strategii zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami, opartej na partnerskiej współpracy z organizacjami społecznymi reprezentującymi środowisko OzN. Konieczne jest również usunięcie tzw. pułapki rentowej, która ma charakter dyskryminujący dla osób z niepełnosprawnościami i sprawia, że wiele osób obawia się podjęcia zatrudnienia lub zwiększenia jego wymiar z racji na obawę konieczności późniejszego zwrotu środków lub też obniżenia stopnia niepełnosprawności.
Szczególnie warto dostrzec, z jakim wykluczeniem mierzą się dziś na rynku pracy osoby Głuche, które nie dość, że rzadko mają dostęp do pracy w ich pierwszym języku, jakim jest Polski Język Migowy, to wciąż często mierzą się z wykluczeniem edukacyjnym, które znacząco ogranicza ich późniejsze szanse. Praca powinna być dostępna dla każdej osoby, która jej poszukuje, w warunkach równości i pełnego poszanowania praw człowieka, zgodnie z artykułem 27 Konwencji ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych.
Kolejnym ważnym tematem jest mieszkalnictwo wspomagane dla osób wymagających intensywnego wsparcia. Czy ma Pani wizję tworzenia w Polsce takich usług i zapewnienia wsparcia osobom z niepełnosprawnością po śmierci ich rodziców?
Tak, rozwój mieszkalnictwa wspomaganego musi stać się jednym z filarów nowoczesnej polityki społecznej. Mieszkania wspierane powinny być dostosowane do indywidualnych potrzeb, dostępne w społecznościach lokalnych i finansowane z budżetu państwa oraz funduszy unijnych.
Szczególną uwagę należy poświęcić zapewnieniu trwałego wsparcia osobom z niepełnosprawnościami po śmierci ich rodziców lub opiekunów. Każda osoba powinna mieć możliwość życia w stabilnych, bezpiecznych warunkach, zgodnie ze swoimi wyborami i preferencjami. Realizacja prawa do życia w społeczności lokalnej, zapisanego w artykule 19 Konwencji ONZ, musi stać się rzeczywistością, a nie tylko deklaracją.
Jaką niezwiązaną z wcześniejszymi pytaniami inicjatywę ustawodawczą, związaną z najpilniejszymi potrzebami środowiska osób z niepełnosprawnością, planuje Pani podjąć podczas swojej kadencji?
Jednym z moich priorytetów będzie przygotowanie i wniesienie projektu ustawy o deinstytucjonalizacji. Ustawa ta będzie miała na celu stworzenie systemu usług społecznych i zdrowotnych opartych na wsparciu w środowisku lokalnym, a nie w instytucjach. Instytucje, nawet najlepiej prowadzone, nie są miejscem, które gwarantuje poszanowanie praw osób z niepełnosprawnościami i możliwości niezależnego życia. To, jak bardzo pilna jest to sprawa wskazują liczne skandale np. w DPS-ach, takich jak w Jordanowie, czy tendencje do spychania również opieki nad dziećmi do instytucji, jak w poruszającej ostatnio opinię publiczną sprawie kilkumiesięcznej Zuzi, którą sąd początkowo wysyłał do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego.
Deinstytucjonalizacja to proces, który musi być prowadzony w dialogu ze środowiskiem OzN, z pełnym poszanowaniem ich woli, autonomii i prawa do niezależnego życia. Polska ma obowiązek wdrożenia standardów Konwencji ONZ, w szczególności artykułów 19 i 28, i w mojej kadencji uczynię to jednym z fundamentów polityki społecznej państwa.