Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Nowe technologie, stare problemy. Panel podczas Kongresu Praw Obywatelskich

17.12.2019
Autor: Mateusz Różański, fot. Jacek Czerwiński
paneliści podczas Kongresu PRO na temat technologii i dostępności

Egzoszkielet, dzięki któremu osoba sparaliżowana może poruszać się w pozycji wyprostowanej, platforma do nauki programowania czy „uber dla osób z niepełnosprawnością i opiekunów”. Każdy kolejny rok przynosi nowinki technologiczne czyniące świat coraz bardziej dostępnym. Jednak często one same są... niedostępne lub brakuje zainteresowania choćby z powodu braku informacji na ich temat.

Temat technologii wspierających osoby z niepełnosprawnością w samodzielnym życiu zagościł podczas tegorocznego Kongresu Praw Obywatelskich, który z inicjatywy Rzecznika Praw Obywatelskich odbywał się w Warszawie w dniach 13 -14 grudnia. Panel prowadziło Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji wraz zaproszonymi ekspertami. Podczas dyskusji wskazano na kilka przykładów tego, jak łatwo jest zaprzepaścić nawet najlepsze pomysły związane z dostępnością.

Okulary kupione, ale nieużywane

- Konsultujemy różne instytucje kultury – mówiła Anna Żórawska z Fundacji Kultury Bez Barier. - W kinie w Nowym Sączu podekscytowani pracownicy pokazali nam dostępne u nich okulary do wyświetlania napisów. Gdy zapytaliśmy ich, czy już są stosowane, to okazało się, że… nie ma odpowiednich nośników. I mimo wydania bardzo dużych pieniędzy, nikt z tego nie korzysta – wskazała Anna Żórawska.

Podany przez nią przykład dobrze obrazuje dość powszechne zjawisko. Nowa, dostępna technologia napotka bariery w postaci braku odpowiedniego przeszkolenia obsługujących ją osób lub przez fakt, że nie została ona właściwie skonsultowana lub zwyczajnie, pomimo szumnych zapowiedzi, okazała się niepraktyczna w działaniu.

Nietrafione technologie

Prowadzący panel poświęcony nowym technologiom Kamil Kowalski, szef działu Integracja LAB, podał przykład beaconów. Są to miniaturowe nadajniki, które przy łączności przez bluetooth mogą same komunikować się ze smartfonami, będącymi w ich zasięgu. Swego czasu postrzegane były jako świetne rozwiązanie wspierające osoby z niepełnosprawnością wzroku. Jednak praktyka pokazała, że są nazbyt często wadliwe i zamiast pomagać w odnajdywaniu się w przestrzeni, stanowią dodatkowy problem dla użytkowników.

Aplikacja dla znajomych

Innym problemem jest to, że potencjalnie ciekawe pomysły, nawet po realizacji nie trafiają do potencjalnych użytkowników. Mówiła o tym obecna na panelu Sylwia Błach, programistka i pisarka.

- Firma, z którą współpracuję przygotowała platformę do nauki programowania dla osób z niepełnosprawnością i mimo tego, że jest ona dostępna, to mało kto o tym wie – podała przykład.

Wskazała, że zwyczajnie problemem jest dotarcie czy zdobycie zainteresowania potencjalnych użytkowników. Ci często nie wiedzą, że atrakcyjna dla nich aplikacja istnieje i mogliby z niej korzystać.

Anna Żórawska podała przykład stworzenia aplikacji, która pozwalałaby osobie z niepełnosprawnością, starszej lub sprawującej opiekę skontaktować się z kimś, kto mógłby udzielić jej pomocy w załatwieniu jakiejś sprawy lub zrobieniu zakupów. Jak się okazało, taka aplikacja jest, ale wiedza o niej praktycznie nie wyszła poza grono osób związanych z jej powstaniem.

Ten problem jest szerszy – dotyczy choćby dostępności stron internetowych instytucji publicznych, na przykład samorządowych, które zwyczajnie nie wiedzą, jak uczynić stronę dostępną, i że nie jest to aż tak trudne ani drogie przedsięwzięcie.

Prędko nie zastąpią wózka

Przykładem rozwiązania, wciąż drogiego, ale już na stałe obecnego w naszej rzeczywistości, są egzoszkielety.

Od momentu, gdy Integracja przeprowadzała wraz z firmą Technomex jedne z pierwszych testów tej niezwykłej technologii minęło już ponad 5 lat.

W tym czasie produkt firmy Technomex stał się elementem corocznych biegów Wings for Life World Run.

- Jeszcze 2 lata temu ludzie widząc kogoś w egzoszkielecie reagowali bardzo żywiołowo – rozstępowali się na boki, robili miejsce. Teraz, co najwyżej ktoś powie „o patrzcie, egzoszkielet” – mówił Krzysztof Cygoń, wiceprezes firmy Technomex, który wskazal na inny problem, jakim są ogromne oczekiwania wobec urządzeń takich jak egzoszkielet.

- Oczekiwanie społeczne jest takie, że jest to technologia, która zastąpi wózek. Jeszcze długo nie. I to z różnych przyczyn – tłumaczył wiceprezes Cygoń.

 
 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Tyle wspaniałych pomysłów
    Borzoi
    19.12.2019, 18:54
    Tyle wspaniałych pomysłów a będzie podobnie jest z USTAWĄ z dnia 19 lipca 2019 r. o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami z dnia 5 września 2019 r. Poz. 1696 Niby jest a Spółdzielnie Mieszkaniowe odmawiają bo nie ma na to pieniędzy które obiecał Pan Prezydent podpisując ustawę. Przykładem Spółdzielnia Mieszkaniowa Warszawa Wola na Bemowie.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas