Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Zawody przyszłości

01.10.2019
Autor: Sylwia Błach
Na pomarańczowej planszy biały napis: zawody przyszłości, a wokół niego nazwy zawodów, m.in.: bloger, malarz, rekruter, youtuber, grafik, analityk, copywriter, tłumacz

Jak wiadomo, praca ma ogromną wartość nie tylko pod względem ekonomicznym, ale też emocjonalnym i społecznym. „Aby być szczęśliwym, trzeba pragnąć, działać i pracować; taki jest porządek przyrody, której życie polega na działaniu” – pisał w XVIII w. Paul Holbach, francuski filozof. Tymczasem polskie statystyki są zatrważające – pracuje u nas zaledwie 26,2 proc. osób z niepełnosprawnością. Skoro nawet stare polskie przysłowie mówi, że bez pracy nie ma kołaczy, to dlaczego tak wielu z nas nawet jej nie szuka?

Powodów jest wiele. Niskie zarobki, strach przed utratą renty i słabe wykształcenie – to tylko część z nich. Równie częstym powodem jest przekonanie, że pracować nie można.

Widać to na każdym kroku: w mediach, telewizji, ale przede wszystkim w internecie. W social mediach (mediach społecznościowych – zwłaszcza na Facebooku, Instagramie, Twitterze, YouTubie) regularnie pojawiają się dyskusje o tym, że ktoś konkretny nie jest w stanie podjąć zatrudnienia. Tymczasem spędza kilka godzin dziennie przed ekranem komputera.

Praca zdalna

Konstytucja gwarantuje każdemu prawo do pracy, ale w społeczeństwie kuleje wiedza o współczesnych formach zatrudnienia. Nowe technologie umożliwiają pracę każdemu, kto ma ochotę ją podjąć. Nie zawsze będzie to praca na etacie, czasami wymaga wielu miesięcy nauki, a bywa, że i założenia firmy. Jednak satysfakcja z życia na własny rachunek jest bezcenna.

Praca zdalna ma wiele zalet – daje możliwość samodzielnego zarządzania czasem, decydowania o tym, kiedy i ile chce się pracować. Ponadto, przyjmując zlecenia, sami ustalamy stawki, a do tego decydujemy, czy chcemy się podjąć danego zadania. Co więcej, mnogość kursów internetowych, a także darmowych, sprawia, że zmiana branży, na przykład po wypadku, staje się dużo łatwiejsza. Jeśli jednak ktoś nie czuje się na siłach, by pracować na swoim, uspokajam: zdalnie można pracować także na etacie, w pełnym lub częściowym wymiarze godzin.

Kreacja artystyczna

Kreatywność jest siłą napędową wielu osób z niepełnosprawnością. Osoby o wyjątkowych zdolnościach manualnych zajmujące się np. malowaniem, projektowaniem, fotografią, muzyką, biżuterią, scrapbookingiem mogą pomyśleć o sprzedaży swoich prac. Trend na rzeczy ręcznie robione jest coraz silniejszy, a robić można wszystko: od kartek okolicznościowych, przez ozdobne albumy kolekcjonerskie, po ubrania i dodatki. Komputer staje się wtedy narzędziem umożliwiającym sprzedaż towaru, a media społecznościowe – kanałem marketingowym.

Jednocześnie istnieje wiele zawodów związanych z branżą artystyczną, które zdolności artystyczne pozostawiając w tle, bo wymagają przede wszystkim umiejętności operowania myszką. Grafik komputerowy może tworzyć plakaty i ulotki, ale także szablony stron www i obiekty 3D, które zostaną potem wykorzystane w grach komputerowych. Do najpopularniejszych darmowych programów graficznych, których podstawy można łatwo przyswoić, należą GIMP (do grafiki rastrowej) i Blender (grafika 3D).

Informatyk pilnie poszukiwany!

Branża IT pozwala bezsprzecznie na jedne z najwyższych dochodów wśród prac zdalnych. W sieci roi się od kursów programowania i poradników mówiących o tym, który język programowania jest najłatwiejszy. W zależności od zainteresowań można zostać programistą Java, R, C#, Python bądź innego z popularnych języków. Wymaga to dużo nauki, ale coraz więcej firm docenia junior developerów, także na stanowiskach zdalnych.

Informatyka to jednak nie tylko programowanie.

W IT znajdziemy też zadania, które mają zdecydowanie mniejszy próg wejścia. Osoby mające minimum zmysłu estetycznego mogą zostać specjalistami Wordpressa i albo tworzyć strony www dla innych, albo nadzorować czyjąś stronę. Wordpress to dobry początek, jeśli chce się tworzyć strony www, ale równie opłacalne mogą okazać się alternatywne systemy do zarządzania treścią: Joomla! czy stworzona specjalnie dla sklepów internetowych PrestaShop. Od rozpoczęcia nauki do postawienia pierwszej strony www może minąć kilka tygodni, a zarobki wahają się od kilkuset złotych, do nawet kilkunastu tysięcy za bardziej złożone projekty.

Pisać każdy może

Choć pozornie wydaje się, że coraz mniej czytamy, to codziennie w sieci przewijamy tysiące linii tekstu. Sztuczna inteligencja potrafi pisać krótkie notki prasowe, ale w zawodach związanych ze słowem ciągle liczy się człowiek! Najbardziej znany i jednocześnie wymagający najmniej pracy u wejścia jest zawód copywritera – pisanie tekstów na zamówienie.

Rozbieżność zarobków jest ogromna, copywriterzy piszą bowiem zarówno wpisy na bloga za kilkaset złotych, jak i tak zwane precle (ang. presell page), służące wyłącznie pozycjonowaniu i niewymagające szczególnej umiejętności operowania słowem – po kilka złotych za tysiąc znaków. Copywriter może pisać poradniki, a nawet zostać ghost writerem, gdy ktoś inny chce zlecić napisanie książki według własnego pomysłu.

Osoby szybko piszące na klawiaturze, ale nieobdarzone lekkim piórem, docenią natomiast przepisywanie tekstów książek i nagrań. Z kolei ci, którzy nie lubią tworzyć, ale cechują się wnikliwością godną detektywa, świetnie się odnajdą na stanowisku redaktora lub korektora w wydawnictwie.

Mistrzowie social mediów

Każdy, kto choć raz w życiu napisał w internecie, że nie jest w stanie pracować, a potem spędził kilka godzin, dyskutując na ten temat, powinien rozejrzeć się za pracą związaną z kanałami w mediach społecznościowych! Rozkręcenie własnego bloga czy kanału na YouTubie wymaga dużo pracy, z drugiej jednak strony daje ogromne pole do popisu i w perspektywie naprawdę wysokie zarobki, gdy zostanie się specjalistą w swojej dziedzinie.

Stali użytkownicy mediów społecznościowych nie muszą od razu zakładać własnego kanału. Dobrze płatny i coraz bardziej popularny zawód to specjalista ds. social media. Prowadzenie kanału na Facebooku czy Twitterze, publikowanie postów, odpowiadanie na komentarze – to codzienność wielu z nas, którą łatwo można przekuć w stałe, płatne zajęcie.

W kontakcie z człowiekiem

Jeśli zbyt skomplikowanym zawodem wydaje ci się rekruter, ale silną stroną jest kontakt z ludźmi, to warto pomyśleć o pracy w dziale obsługi klienta wybranej firmy lub zostać specjalistą ds. pozyskiwania klientów. Wynagrodzenie w takich zawodach często zależy od prowizji i zaangażowania, a łatwość nawiązywania kontaktów może okazać się kluczem do sukcesu.

Dzielić się wiedzą

Każdy człowiek ma jakąś wiedzę – wielką umiejętnością jest jej wymiana na pieniądze. Chyba nigdy dotąd tak wielu ludzi nie wierzyło w nieustanny rozwój i potrzebę dokształcania się. To świetny czas dla wszystkich, którzy lubią dzielić się swoją wiedzą!

Można zostać korepetytorem online i uczyć języków obcych bądź przygotowywać np. do matury. Można wyspecjalizować się w wybranej dziedzinie i organizować kilkumiesięczne szkolenia, np. programistyczne „bootcampy” i uczyć za pomocą aplikacji do wideokonferencji.

Warto pamiętać o rosnącym zapotrzebowaniu na wszelkie konsultacje online: od dietetyków przez coachów aż po specjalistów ds. marketingu, doradców ds. wizerunku czy stylistów. Kluczowa jest tu umiejętność przekazywania swojej wiedzy innym i nieustanne jej poszerzanie!

A zarobki? Można ustalić stawkę od kilkudziesięciu do kilkaset złotych za godzinę, choć warto pamiętać, że w przypadku korepetycji czy szkoleń do czasu pracy wlicza się też czas przygotowania materiałów.

Kreatywność i technologia

Powyższe przykłady atrakcyjnych zajęć to zaledwie wierzchołek góry lodowej, gdyż istnieje dużo więcej zawodów umożliwiających pracę zdalną. Jednymi z popularniejszych są: zdalna recepcjonistka – umawiająca np. wizyty lekarskie, pomoc księgowej, analityk internetowy, pracownik biurowy, twórca baz danych, koordynator transportu...

Do bardzo ciekawych nowych zawodów należy wirtualna asystentka – praca wymagająca zaangażowania i wielozadaniowości. Nie istnieje lista obowiązków wirtualnych asystentek, wszystko zależy bowiem od tego, komu asystują. Mogą zajmować się prowadzeniem mediów społecznościowych, umawianiem spotkań z klientami, pilnowaniem kalendarza szefa, organizacją spotkań i tym podobnymi zadaniami. Wszystko oczywiście bez wychodzenia z domu!

Rozwój technologii i cyfryzacja, a do tego coraz łatwiejszy dostęp do wiedzy sprawiają, że niepełnosprawność przestaje być wymówką. Pracować można z każdego miejsca na ziemi, zwykle wystarczą dostęp do internetu (tylko niekiedy także specjalne oprogramowanie) i przede wszystkim chęć do pracy. Bez niej nawet najlepsza oferta zatrudnienia pozostanie bez odpowiedzi.


Sylwia Błach – pisarka, blogerka, działaczka społeczna, modelka, ambasadorka kampanii Dotykam=Wygrywam, promującej samobadanie piersi. Wolontariuszka Fundacji Jedyna Taka, laureatka stypendium ministra za wybitne osiągnięcia. Wyróżniona przez markę Panache w konkursie Modelled by Role Models Nowy Wymiar Piękna jako „Wzór do Naśladowania”. Finalistka konkursu Mocne Strony Kobiety magazynu „Cosmopolitan”. Pracuje jako programistka i jest doktorantką na kierunku: informatyka. Choruje na rdzeniowy zanik mięśni, porusza się na wózku. Prowadzi blogi, jeden poświęcony literaturze, niepełnosprawności, programowaniu i podróżom, a drugi – modzie i urodzie. W 2017 r. znalazła się w I edycji Listy Mocy, publikacji wydanej przez Integrację, z sylwetkami 100 najbardziej wpływowych Polek i Polaków z niepełnosprawnością. Więcej: sylwiablach.pl.


Okładka magazynu Integracja. Na okładce tytuł Integracja LAB i zdjęcie architekta z rozłożonymi planami budynku, w tle wieżowceArtykuł pochodzi z numeru 4/2019 magazynu „Integracja”.

Zobacz, jak możesz otrzymać magazyn Integracja.

Sprawdź, jakie tematy poruszaliśmy w poprzednich numerach (w dostępnych PDF-ach).

Komentarz

  • To wszystko prawda, ale...
    Freelancer bez szans
    25.01.2020, 19:19
    Wszystko, co zostało w tym artykule napisane o możliwościach podjęcia pracy zdalnej, to może być prawda. Z pewnością trzeba chcieć. Chciałbym jednak zwrócić uwagę nato, że istnieją niepełnosprawności, przy których - mimo najszczerszych chęci - pracę znaleźć trudno. Problemem jest też podejście (niektórych, zapewne nielicznych?:)) pracodawców do problemu wynagrodzenia. Wielu z nich jest zainteresowanych zatrudnieniem osoby niepełnosprawnej nie po to, żeby mieć pracownika taniej, ale żeby niepełnosprawny pracownik pracował za darmo. Sposób jest prosty: część wynagrodzenia (brutto!), którą opłaca pracodawca, zatrudniony niepełniosprawny pracownik zwraca mu do ręki albo na konto. Wolałbym myśleć, że to odosobnione przypadki, ale żyję już dość długo na tym pięknym świecie, żeby nie być tego całkiem pewien. Znam kilka osób, które tak pracują. Znam też innych, którzy wprawdzie pracują za minimalną stawkę, ale swoim wynagrodzeniem nie muszą dzielić się z pracodawcą. Po prostu - są na świecie ludzie i taborety... A kasa pociągająca rzecz! :)

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas