Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Zachowanie nauczyciela względem dziecka z niepełnosprawnością

30.10.2019
Autor: J.

Antoni ma wadę rąk. Są krótkie, bez łokci kości ramiennych i promieniowych. Obustronnie. Posiada orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, z którego wynika wskazanie posiadania nauczyciela wspomagającego i jest pani (...). Wychowawczyni w odwecie za wczoraj (dziecko stanęło w obronie koleżanki, która nieumyślnie, bawiąc się, rzuciła butelką i płakała, i syn wykrzywił do pani buzię) zaczęła złośliwości. Powiedziała, że jeżeli Antoś będzie wykrzywiał buzię, to pani (...) - nauczyciel wspomagający nie będzie tego tolerowała i odejdzie. (Nadmieniam, że przy tym zdarzeniu pani (...) nie była i nie mogła tego komentować). Wtedy on będzie jak dzidziuś, będzie musiał chodzić w pampersie, robić do niego siku i kupę, bo sam nie może iść do toalety i sobie nie poradzi. Powiedziała to głośno przy całej klasie - dzieci zaczęły się śmiać. Jak najlepiej zachować się w tej sytuacji, co zrobić, żeby sytuacja się nie powtórzyła i jednocześnie uświadomić nauczycielowi, że właśnie popełnił przestępstwo?

Szanowna Pani,

Sprawa wymaga, aby w pierwszej kolejności odbyć rzeczową rozmowę z nauczycielem, jak i zapewne kierownikiem placówki oświatowej. Warto w tym względzie skontaktować się wcześniej z osobą znającą prawo antydyskryminacyjne, aby wskazać potem w rozmowie na niedopuszczalność takich zachowań i naruszenie prawa poprzez opisane przez Panią działanie nauczyciela. Nie zmienia to faktu, że cała sytuacja jest niedopuszczalna także z punktu widzenia pedagogicznego, jak i kultury osobistej.

W takich sprawach zawsze zalecam dokładne zaplanowanie i rzeczowe przygotowanie się do rozmowy. Odpowiednio ukierunkowana rozmowa daje oczekiwane efekty.

 

Z poważaniem,

dr Michał Urban, radca prawny

 

Prawy panel

Biuletyn

Wspierają nas