Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Syn ma stopień lekki. Co mi się należy?

19.06.2019
Autor: L.

Witam. Mam pytanie. Syn ma niepełnosprawność w stopniu lekkim. Chodzi do szkoły specjalnej, do której muszę go zawozić i odbierać, ma 9 lat. Co czwartek jestem z nim na terapii i godz. prawie siedzę z nim w szkole. Nie mogę go zostawiać samego nawet w domu. Nie pracuję z tego powodu, mam tylko dodatek 180 zł. Nic więcej. Mąż pracuje, więc przekraczamy. Czy mi się nic nie należy, tylko to 180 zł? Proszę o odpowiedź. Dziękuję i pozdrawiam

Szanowna Pani,

dziecko w wieku 9 lat nie może otrzymać z powiatowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, a jedynie orzeczenie o niepełnosprawności. Skoro dziecko ma 9 lat, to dla rodzica, który opiekuje się dzieckiem i nie podejmuje z tego powodu pracy, może być (po spełnieniu kilku warunków) przyznane świadczenie pielęgnacyjne, które można uzyskać w wydziale świadczeń rodzinnych Pani gminy.

Warto udać się do wydziału świadczeń rodzinnych, aby omówić kwestie ewentualnego przyznania świadczenia pielęgnacyjnego lub innych świadczeń rodzinnych.

Zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych, świadczenie pielęgnacyjne z tytułu rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej przysługuje:

  1. matce albo ojcu,
  2. opiekunowi faktycznemu dziecka,
  3. osobie będącej rodziną zastępczą spokrewnioną w rozumieniu ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej,
  4. innym osobom, na których zgodnie z przepisami ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy ciąży obowiązek alimentacyjny, z wyjątkiem osób o znacznym stopniu niepełnosprawności

– jeżeli nie podejmują lub rezygnują z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej w celu sprawowania opieki nad osobą legitymującą się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności albo orzeczeniem o niepełnosprawności łącznie ze wskazaniami: konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji.

Z poważaniem,

Grzegorz Jaroszczyk, prawnik

Prawy panel

Biuletyn

Wspierają nas