Dyskryminacja osób z niepełnosprawnością
02.12.2010
Osoby z niepełnosprawnością wciąż są w Polsce dyskryminowane. W wielu obszarach codziennego życia nie mają takich samych warunków, możliwości ani szans rozwoju, jak osoby zdrowe. Choć istnieją odpowiednie regulacje prawne i przepisy, w praktyce osoby te nie są traktowane na równi z innymi.
Fakt, że wiele miast i samorządów, a także najwięksi przewoźnicy nadal zamawiają niedostosowane tramwaje, wagony pasażerskie czy autobusy, jest tego najlepszym przejawem.
Niektóre kraje uchwaliły specjalne ustawy przeciwdziałające dyskryminacji osób niepełnosprawnych. W Polsce podobny projekt powstał trzy lata temu. Wszystko wskazuje jednak na to, że w najbliższych latach taka ustawa nie zostanie wprowadzona.
Komentarze
-
dyskryminacja
12.03.2019, 19:30witam bylam na rozmowie w sprawie pracy a pan ktory przeprowadzal roZmowy nie chciał ze mną rozmawiać ponieważ jestem osobą niepełnosprawna. czy mogę cos z tym zrobić? w czym ja jestem gorsza od innychodpowiedz na komentarz -
Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że dyskryminacja osób z niepełnosprawnością często rozpoczyna się już w rodzinie. To w pierwszej kolejności rodzina nie to, że nie respektuje potrzeb osób z niepełnosprawnością, ale wręcz ich nie dostrzega. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy się z niepełnosprawnością urodzili. W mentalności społeczeństwa (w tym rodziny) funkcjonuje bowiem inny standard dla osoby zdrowej niż niepełnosprawnej. W myśl tych standardów osoba zdrowa ma się wykształcić, opuścić dom, założyć rodzinę, ma prawo się rozwijać, mieć przyjaciół itd. Zaś człowiekowi z niepełnosprawnością każe się pozostać z rodzicami. Często udaremnia się próby założenia własnej rodziny (znam przykład, jak rodzice przechwytywali listy między dziewczyną i chłopakiem, albo np. nie przyjechali na ślub). Osobie niepełnosprawnej często odmawia się też prawa do własnych pieniędzy. Rentą socjalną dysponują rodzice; człowiek z niepełnosprawnością nawet nie ma kieszonkowego, bo i po co, skoro i tak nie wychodzi z domu. Ba! Osoba z niepełnosprawnością nie ma nawet prawa do jakiejś własnej tajemnicy; do tego, by porozmawiać z kolegą/koleżanką bezpośrednio lub przez telefon, bo wtedy w jej okolicy zawsze ktoś się kręci. Przykłady można by mnożyć w nieskończoność.odpowiedz na komentarz
-
Naszczęście takiej pani nie wybrali w ostatnich wyporach. Ostatnio przed wyborami pani ta zaparkowała na kopercie gdy wezwałem straż miejską pani ta stwierdziła ze małe dziecko jest wazniejsze od jakiegoś inwalidy. A poniewaz mam chorobe mięśnie i na do datek niestety mieszkam na IV piętrze to pani ta dodała że jej dziecku bardziej sie nalezy to miejsce niż mnie. Ale całe szczęście że takiej radnej juz w skierniewicach nie będzie.odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz