Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Prawnik radzi: posiadacz karty parkingowej notorycznie parkuje poza „kopertą”. Czy mu wolno?

28.03.2019
Autor: Anita Siemaszko, fot. sxc.hu
Namalowany na jezdni symbol osoby na wózku na niebieskim tle. Zdjęcie przykrywa znak zapytania

Chodzi o sytuację na bezpłatnym parkingu pod blokiem. Co się dzieje wtedy, kiedy osoba posiadająca kartę parkingową notorycznie omija wyznaczone dla niej miejsca parkingowe, tzw. koperty? Czy jej grozi jakiś mandat za zajmowanie ogólnodostępnego miejsca parkingowego w przypadku, gdy dwa miejsca wyznaczone dla osób z niepełnosprawnością są puste? Czy więc posiadacz karty parkingowej ma obowiązek parkowania na „kopercie”, jeśli jest pusta, czy może parkować na jakimkolwiek innym wyznaczonym miejscu?

Anna B.

Anita SiemaszkoOdpowiada Anita Siemaszko, prawniczka Integracji:

Posiadacz karty parkingowej nie może zostać ukarany za niekorzystanie ze swojego uprawnienia. Nie można go ukarać mandatem, bo takie działanie nie jest zagrożone sankcją przewidzianą w Kodeksie wykroczeń, na ten temat milczy Prawo o ruchu drogowym. Nullum crimen sine lege – czyli co nie jest zabronione, jest dozwolone.

Wyjaśnieniem tego „uporczywego niekorzystania” ze swoich uprawnień jest motywacja tego posiadacza karty parkingowej. Być może kieruje się on prozaicznymi względami, może tzw. koperty dla osób z niepełnosprawnością oddalone są od jego bloku, a on ma problemy z poruszaniem się? Może wyjście z samochodu jest utrudnione ze względu na usytuowanie uprzywilejowanych miejsc parkingowych lub ich rozmiar nie pozwala otworzyć drzwi samochodu na pełną szerokość?

Hipotetycznie można wyobrazić sobie, że ktoś przekonany o złośliwym, notorycznym utrudnianiu, działaniu nacechowanym złą wolą niepełnosprawnego kierowcy, występuje do sądu cywilnego, stwierdzając, że w wyniku takiego działania poniósł szkodę. Szkoda odnosi się do wszelkich uszczerbków w dobrach lub interesach prawnie chronionych, których poszkodowany doznał wbrew swej woli. Przy czym wyróżnia się szkodę:

  • na osobie, tzn. uszczerbki wynikające z naruszenia dóbr osobistych, w formie:
    • szkody majątkowej (zwanej osobową), czyli uszczerbków w majątku, np. w postaci poniesienia kosztów leczenia lub utraty zdolności zarobkowej,
    • szkody niemajątkowej (w języku prawnym określanej jako krzywda), czyli uszczerbków psychicznych, związanych z uczuciem cierpienia lub utraty przyjemności życia;
  • na mieniu (inaczej szkoda majątkowa rzeczowa), tzn. uszczerbki w majątku wynikające z naruszenia prawa własności i innych praw majątkowych, powstała w zakresie:
    • rzeczywistej straty;
    • utraconych korzyści.

Skarżący powinien wówczas wykazać, jakiej szkody doznał, jaką stratę poniósł z powodu zachowania parkującego. Nie wolno mu oczywiście zapomnieć o zabezpieczeniu dowodów, które potwierdzą jego szkodę, notoryczność działań, a także tego, iż są wymierzone właśnie w niego. Skarżący mógłby np. próbować powołać się m.in. na naruszenie zasad współżycia społecznego. Pod pojęciem zasad współżycia społecznego rozumie się ogólnie uznawane wartości, reguły czy ogólnie przyjęte obyczaje. Zasady współżycia społecznego rozumiane są jako zbiór pewnych zasad, będących wskazówkami, jak postępować pod względem moralnym czy etycznym.

W przypadku doznania szkody, poszkodowany może domagać się jej naprawienia, w przypadku szkody majątkowej w formie odszkodowania, zaś w przypadku krzywdy może mu przysługiwać zadośćuczynienie. Sposób oraz zakres naprawienia szkody uregulowane zostały w art. 361-363, 440-448 k.c.

Co zrobiłby sąd? Czy i jaki wydałby wyrok, oddalił pozew, umorzył sprawę? Trudno powiedzieć, w ten sposób przenosimy się bowiem z wymiaru prawnego w sferę rozważań moralnych, a także zjawisk ezoterycznych, czyli przepowiadania przyszłości.

Reasumując: brak przepisów, które pozwalałyby na wystawienie mandatu w opisanej sytuacji. Może po prostu warto zapytać, co powoduje kierowcą niepelnosprawnym, że nie korzysta z „koperty”. W ten sposób, poznając jego motywację, można uniknąć eskalacji sporu i wątpliwego sukcesu w sądzie.


Podstawa prawna:

  1. Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 2012 poz. 1137)
  2. Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. 2015 poz. 1094)
  3. Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń (Dz. U. 2013 poz. 1624)
  4. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. kodeks cywilny (tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 1025 z późn. zm.)

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Odpowiedz ON z zycia moimi oczami.
    prawo rynku
    29.03.2019, 11:08
    Z mojego doświadczenia skoro mam problemy ruchowe (parkuje na najbliższym miejscu z którego mam do klatki) jeśli jest brak takich miejsc, korzystam z kopert (które są częściej puste i dalej) jeśli i tam nie ma miejsca korzystam z karty parkingowej "łamiąc znak zakaz ruchu" (od czego zwalnia mnie ustawa) problem w tym że jak stanę tam kilka razy (za zakazem ruchu) to nagle wszyscy kierowcy (bez uprawnień) mnie naśladują nie zwracając że ja mam "kartę parkingową" która mnie do tego uprawnia a reszta staje tam "nie legalnie" (dlatego staram się tam nie stawać by pędem tłumu nie narażać kierowców (bez karty) na mandaty (kierowcy nie wiedzą że karata parkingowa zwalnia ze znaku zakazu ruchu ustawowo) .... Podsumowując "karta parkingowa" jest rozszerzeniem możliwości a nie ograniczeniem (nakazem postoju w miejscach wyznaczonych).... Twoje pytanie sugeruje, że kazał byś niepełnosprawnemu parkować kilometr od bloku bo np. tam by była najbliższa koperta? a ty byś parkował 50m od klatki? :) chyba nie takie są intencję prawa i nie o to chodzi ;) ....
    odpowiedz na komentarz
  • Paweł
    Paweł
    29.03.2019, 08:52
    Witam ciekawy artykuł, ale nasuwa się pytanie co zrobić jak notorycznie koperty/koperta zajęta I zostaje się zmuszonym
    odpowiedz na komentarz
  • W Warszawie dwa razy dostałem mandat po 50 zł. ,ponieważ zaparkowałem obok koperty.
    WÓZEK
    28.03.2019, 17:03
    Były zajęte przez kierowców nie posiadających legitymacji. Oni nie dostali za parkowanie na kopercie, a ja dostałem za parkowanie na pierwszym wolnym obok zajętej. Jeden przy PFRONie, drugi w CENTRUM.
    odpowiedz na komentarz
  • Gdzie są takie osiedla?
    Marco
    28.03.2019, 16:10
    Czytam i nie wierzę, ja raz na jakiś czas zdołam zaparkować na kopercie bo przeważnie jest zajęta a takie problemy, A może właściciel nie chce "szpanować" kartą i stawać tylko na niebieskim miejscu bo "co sąsiedzi pomyślą"?
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas