Przejdź do treści głównej

Jak wygląda życie po skoku? [FILMIK]

Integracja od ponad 20 lat ostrzega przed lekkomyślnymi skokami do wody. Jednak w tym roku – prócz działań prewencyjnych – przyszedł także czas na wsparcie tych, którzy jednak skoczyli i dalsze życie widzą w czarnych barwach... W filmie pokazujemy przeplatające się historie dwóch bohaterów, którzy wprost opowiadają o tym, co wypadek zmienił w ich życiu, ale także jak do tej nowej sytuacji przystosowali siebie i otoczenie. Przekaz jest jasny: lekkomyślny skok to błąd, ale nie koniec świata!

Film został zrealizowany w ramach projektu „Płytka wyobraźnia”, sfinansowanego z funduszu prewencyjnego PZU.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Komentarz dla skoczków, szczególnie nowych
    Skoczek
    06.01.2019, 14:51
    Każdy przypadek jest inny... ale 22 lata temu jak tu jeden opowiadał niestety lekarze w STOCER nie dawali nawet cienia nadziei na szanse wstania na nogi! Nie wiem jak jest teraz. Wszystkim którzy są niedawno po skoku życzę aby wierzyli i nie mieli wątpliwości że uda im się oderwać od wózka! Lekarzom nie należy wierzyć, bo oni nie mają takiej wiedzy. Trzeba wierzyć we własne siły, ćwiczyć 24h na dobę i jak najwięcej z rehabilitantami. Wiadomo, im trzeba płacić ale tego nie żałujcie, bo najważniejsze jest 3 miesiące po skoku. Później też jest szansa ale już maleje... ćwiczyć na maxa! Ja wyszedłem i wszystkim po skoku tego życzę. Ta doktor dobrze mówi, że trudno jest wyjść na ulicę, to może być traumatyczne, choć dziś już nie tak bardzo jak 22 lata temu. Ale nie można siedzieć w domu i się użalać bo będzie tylko gorzej. Trzeba niestety walczyć, a z czasem będzie tylko lepiej. Bardzo dużo zależy od wiary, nastawienia i przekonania we własne siły. Koniecznie musicie uwierzyć że to tylko kwestia czasu jak staniecie na nogi. Życzę urzeczywistniania Waszych zamiarów i do zobaczenia na chodniku :)
    odpowiedz na komentarz

Powiązane filmy

Prawy panel

Wspierają nas