Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Rehabilitacja lepiej zarządzana

19.12.2017
Autor: Mateusz Różański, fot. Ewa Strasenburg (1), Mateusz Różański (2,3)
Starszy mężczyzna rehabilituje rękę i dłoń, przesuwając drążek na drewnianym urządzeniu rehabilitacyjnym, naprzeciw niego siedzi młody rehabilitant

- W Polsce nie ma możliwości rehabilitacji leczniczej bezpośrednio po leczeniu szpitalnym. Czas oczekiwania wynosi od kilku tygodni do kilku miesięcy. W tym okresie dochodzi do utrwalenia negatywnych zmian w organizmie, co przyczynia się do utrwalenia negatywnego stanu psychicznego u pacjenta – mówiła prof. Anna Wilmowska-Pietruszyńska, naczelna lekarz Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, podczas seminarium na temat kształcenia specjalistów w zakresie zarządzania rehabilitacją, które odbyło się w siedzibie ZUS w dniach 19-20 grudnia 2017 r. Wykształcenie nowych specjalistów ma być pierwszym krokiem do odtworzenia w Polsce systemu rehabilitacji kompleksowej.

Władze Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) i Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) za cel na najbliższe lata postawiły sobie powrót do osiągnięć polskiej szkoły rehabilitacji, czyli modelu, w którym rehabilitacji medyczna, społeczna i zawodowa są w pełni skoordynowane.

Taki model powstał w Polsce dzięki staraniom grona wybitnych specjalistów, jak Wiktor Dega czy Marian Weiss, jako reakcja na epidemię polio w latach powojennych. Powstały wówczas ośrodki rehabilitacji kompleksowej z konstancińskim STOCER-em na czele. Nasze krajowe rozwiązania były wówczas wskazywane jako wzorcowe choćby przez Światową Organizację Zdrowia.

Niestety, trudne lata 80., a później transformacja i nieprzemyślane reformy systemu ochrony zdrowia i zabezpieczenia społecznego doprowadziły do zaprzepaszczenia tych osiągnięć.

Umożliwić powrót do pracy

- Rehabilitacja powinna stać się w naszym kraju, podobnie jak jest to w innych państwach, ważnym elementem polityki społecznej – tłumaczyła podczas seminarium prof. Wilmowska-Pietruszyńska. – Uzasadnieniem konieczności wprowadzenia szybkiego systemu kompleksowej rehabilitacji jest sytuacja demograficzna w naszym kraju, a także rosnące koszty świadczeń dla osób niepełnosprawnych. Znaczna część z nich to osoby w wieku produkcyjnym, które po prawidłowo przeprowadzonej rehabilitacji mogłyby powrócić do zatrudnienia lub same stworzyć sobie miejsca pracy.

Prof. Wilmowska-Pietruszyńska podkreśliła, że do realizacji tego celu konieczne jest wspólne działanie wszystkich instytucji służących osobom z niepełnosprawnością oraz koordynacja tych działań w celu stworzenia spójnego, kompleksowego programu rehabilitacji.

Prof. Wilmowska-Pietruszyńska
Prof. Wilmowska-Pietruszyńska

Pierwszym krokiem ma być stworzenie nowego zawodu: specjalisty ds. zarządzania rehabilitacją.

- System kompleksowej rehabilitacji i zarządzanie rehabilitacją to tak naprawdę przyszłość, która ma pomóc samej osobie z niepełnosprawnością, ale też systemowi – tłumaczył Krzysztof Czechowski, dyrektor Departamentu Promocji i Informacji PFRON. – Wyobraźmy sobie, że dochodzi do takiej sytuacji, gdy choroba lub wypadek sprawiają, że dotychczasowy żywiciel rodziny staje się osobą zależną. Wszystkie role w domu się odwracają. To jest ten czas, gdy państwo musi zdać egzamin. To wtedy właśnie jest potrzebny rehamanager, czyli inaczej: specjalista od zarządzania rehabilitacją.

Na wzór niemiecki

Przedstawiciel PFRON jako wzorcowe podał rozwiązania niemieckie.

- Gdy w 2016 roku chciałem przekonać ówczesnego prezesa PFRON do tego pomysłu, pokazałem mu film stworzony przez Deutsche Gesetzliche Unfallversicherung e.V., niemiecką instytucję zabezpieczenia wypadkowego – mówił Krzysztof Czechowski. – Pokazywał on historię mężczyzny, który uległ wypadkowi podczas instalowania kolektorów słonecznych. Dzięki szybko rozpoczętej i dobrze zarządzanej rehabilitacji, udało się w ciągu 60 dni przekwalifikować pracownika i umożliwić mu powrót do pracy.

Zdaniem Krzysztofa Czechowskiego, to właśnie właściwe zarządzanie jest kluczowe dla sukcesu rehabilitacji, jakim jest powrót człowieka do pracy. Ale niestety, w tej chwili ten obowiązek spoczywa na barkach osoby z niepełnosprawnością i najbliższych.

- W tej chwili rehabilitacja jest rozczłonkowana na wiele resortów, te dwa projekty są początkiem dobrych zmian w rehabilitacji – stwierdził Krzysztof Czechowski. – Globalnie pieniędzy w Polsce wydaje się dużo. To wsparcie jest, ale nie jest bezpośrednio skupione na samej osobie niepełnosprawnej. Tymczasem obecnie musi ona mieć pełną wiedzę i końskie zdrowie do tego, żeby wokół siebie wszystkie sprawy załatwić.

Dziesięciokrotny zysk

Dyrektor Czechowski zaznaczył, że scedowanie tego obowiązku na rodzinę również nie jest rozwiązaniem. Metodą jest wprowadzenie do polskiego systemu specjalistów ds. zarządzania rehabilitacją.

Krzysztof Czechowski
Krzysztof Czechowski

- Osoba, która ukończy studia ze specjalizacją zarządzanie rehabilitacją, uzyska konieczną wiedzę w obszarze zabezpieczenia społecznego, ale też w zakresie samej niepełnosprawności – podkreślił przedstawiciel PFRON. – Stwarza to wielką szansę na to, że wcześnie podjęte przez tę osobę działania bardzo skrócą czas załatwiania całej papierkowej roboty związanej z uzyskiwaniem wszelkich świadczeń. Będzie to przynosić pozytywne efekty dla osoby niepełnosprawnej i jej rodziny, ale też dla systemu. Im szybsza pomoc, tym szybszy powrót do pracy, a więc krótszy czas pobierania świadczeń.

Krzysztof Czechowski powołał się tym razem na badania amerykańskie.

- Rehabilitacja to inwestycja, nie wydatek – podkreślił. – Dla przykładu, w Stanach Zjednoczonych młody pracownik, który ulega nieszczęśliwemu wypadkowi, na przykład urazowi rdzenia kręgowego, otrzymuje szybką rehabilitację. Według badań, może to kosztować 100 tys. dolarów. Jednak w perspektywie czasu, brak podjęcia szybkich i kompleksowych działań, do momentu, w którym dana osoba uzyskałaby wiek emerytalny kosztowałby państwo... milion dolarów.

To dopiero pierwszy krok

Projekt „Wdrożenie nowego modelu kształcenia specjalistów ds. zarządzania rehabilitacją – jako element systemu kompleksowej rehabilitacji w Polsce” już się rozpoczął. Na czterech prestiżowych uczelniach (Uniwersytet Medyczny w Lublinie, Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Wrocławski, Gdański Uniwersytet Medyczny) ma być planowo wykształconych 100 specjalistów.

Następnym krokiem reformy polskiego systemu rehabilitacji ma być utworzenie ośrodków rehabilitacji kompleksowej, takich jak te, które funkcjonują z powodzeniem w Niemczech i na Litwie. Dorota Habich, pełniąca funkcję prezesa PFRON, złożyła już odpowiedni wniosek w Systemie Obsługi Wniosków Aplikacyjnych Europejskich Funduszy Strukturalnych.

Komentarz

  • masaż leczniczy
    mama
    21.12.2017, 23:18
    Kiedyś pracowałam w przychodni rehabilitacyjnej, na wszystkie zabiegi ludzie czekali długo ale najdłużej na masaż. Masaż jest albo był zawodem uprzywilejowanym dla niewidomych czy słabowidzących. Byłoby idealnie, gdyby masażyści z orzeczeniem mogli otrzymywać kontrakt z NFZ. ON mają pracę, większe szanse na rynku a pacjenci korzystają.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas