Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

MŚ w Lekkiej Atletyce. 29 polskich medali

23.07.2017
Autor: Tomasz Przybyszewski, fot. Robert Szaj (na zdj. Lucyna Kornobys na Igrzyskach w Rio)
Lucyna Kornobys rzuca oszczepem z pozycji siedzącej

Lucyna Kornobys i Michał Kotkowski – to ostatni polscy medaliści Mistrzostw Świata Osób Niepełnosprawnych w Lekkiej Atletyce, które odbywały się w Londynie w dniach 14-23 lipca 2017 r. Polacy zajęli w tabeli medalowej 12. miejsce.

Lucyna Kornobys w Londynie zdobyła już wcześniej srebro w pchnięciu kulą. W niedzielnym konkursie rzutu oszczepem (kat. F34) już w drugiej próbie uzyskała 15,15 m, co dawało trzecie miejsce. W czwartej próbie Polka posłała oszczep na odległość 15,63 m, co umocniło ją na tej pozycji.

Dwie rywalki były za mocne. Zwyciężczyni, Chinka Zou Lijuan, uzyskała wynik 20,67 m, a Finka Marjaana Heikkinen – 18,71 m.

18-latek bije rekord

Nieco wcześniej w finale na 400 m (kat. T37) wystartował Michał Kotkowski.

Rozpoczął mocno, ale na prostą do mety wyszedł w środku stawki. Daleko z przodu niezagrożony biegł Charl du Toit z RPA, który jako pierwszy minął metę w czasie równo 51 sek.

Jako drugi bieg zakończył Sofiane Hamdi z Algierii (53,68 sek.), a zaraz za nim – nasz zawodnik z czasem 53,95 sek. Brąz mistrzostw świata z rekordem życiowym to znakomity wynik tego 18-latka.

Rośnie nowe pokolenie

W ogóle na tych mistrzostwach medale zdobyło sporo bardzo młodych polskich zawodników. Niektórzy z nich nie mają nawet 20 lat, co bardzo dobrze wróży na przyszłość.

Prócz Michała Kotkowskiego, dwa srebra w biegach na 200 i 400 m (kat. T36) zdobył 19-letni Krzysztof Ciuksza, a brąz w rzucie oszczepem (kat. F37) 17-letni Łukasz Czarnecki.

Do tego dochodzi srebro w pchnięciu kulą (kat. F40) niespełna 21-letniej Renaty Śliwińskiej oraz brązowe medale 22-letniej Małgorzaty Ignasiak (100 m, kat. T12), 23-letniego Aleksandra Kossakowskiego (1500 m, kat. T11) i 24-letniego Sylwestra Jaciuka (800 m, kat. T20).

Nowa gwiazda reprezentacji

W tabeli medalowej reprezentacja Polski zajęła 12. miejsce. Wygrali Chińczycy z 65 krążkami, w tym 30 złotymi. Drugie miejsce zajęli zawodnicy z USA, którzy zdobyli 59 medali, w tym 20 złotych, a trzecie – Brytyjczycy z 39 krążkami, w tym 18 z najcenniejszego kruszcu.

Reprezentacja Polski zdobyła w Londynie 29 medali. Wprawdzie oficjalna tabela podaje liczbę 28, ale nie jest tam brany pod uwagę brązowy medal Joanny Mazur, który wywalczyła w biegu na 400 m. W finale biegły trzy zawodniczki, więc były wątpliwości, czy przyznać Polce medal, ale ostatecznie został jej wręczony.

Joanna Mazur, biegająca w kategorii osób niewidomych od całkiem niedawna z przewodnikiem Michałem Stawickim, wyrosła w Londynie na gwiazdę naszej reprezentacji. Złoto na 1500 m, srebro na 800 m i brąz na 400 m to znakomity wynik, ale jeszcze bardziej poruszała kibiców niezwykle emocjonująca walka naszej zawodniczki na finiszu biegów.

Medali dużo, złotych mniej

Polska lekkoatletyka jest więc wciąż bardzo mocna, choć aby być wyżej w tabeli zabrakło trochę złotych medali. Tych nasi zawodnicy zdobyli cztery. Do tego 10 srebrnych i 15 brązowych.

Pod względem liczby medali byliśmy tylko za Chinami, USA i Wielką Brytanią, choć trzeba pamiętać, że do zawodów w wyniku skandalu dopingowego nie została dopuszczona reprezentacja Rosji.

„Chwila słabości” i zawieszenie zawodnika

W Londynie, a właściwie tuż przed nim, doping położył się cieniem także na naszej reprezentacji. Śledzący zawody ze zdziwieniem odnotowali, że Bartosz Tyszkowski, wicemistrz paraolimpijski z Rio 2016, faworyt do wygrania pchnięcia kulą w kat. F41, nie został zgłoszony do rywalizacji. Dość szybko okazało się, na czym polegał problem.

W oficjalnym oświadczeniu napisał o tym Marcel Jarosławski, kierownik reprezentacji Polski osób niepełnosprawnych w lekkiej atletyce.

„W związku z tymczasowym zawieszeniem nałożonym na Bartosza Tyszkowskiego przez Dyrektora Polskiej Agencji Antydopingowej zawodnik został wycofany z Mistrzostw Świata Osób Niepełnosprawnych w Londynie i odesłany do kraju – czytamy w oświadczeniu. – Zawodnik na początku roku podjął walkę ze swoją chorobą związaną z uzależnieniem. W czasie terapii zdarzyła mu się chwila słabości w wyniku czego w jego moczu wykryto substancję zabronioną – THC. Postępowanie w tej sprawie zostanie przeprowadzone przez Polską Agencję Antydopingową. Proszę o uszanowanie prywatności zawodnika w tym trudnym dla niego okresie”.

Mimo tej nieprzyjemnej historii, londyńskie mistrzostwa świata należy uznać za udane. Starzy mistrzowie nie odpuszczają, a młodzi już pokazują swoją siłę.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas