Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Będzie jedno orzeczenie? Rząd szykuje reformę orzekania o niepełnosprawności i niezdolności do pracy

08.02.2017
Autor: Mateusz Różański, fot. Max Mitenkov/Freeimages.com
Źródło: bip.kprm.gov.pl
Zwrotnica kolejowa. Dwa tory łączą się w jeden

Premier Beata Szydło powołała Międzyresortowy Zespół do spraw Opracowania Systemu Orzekania o Niepełnosprawności oraz Niezdolności do Pracy. Ma on przeanalizować funkcjonowanie dotychczasowego systemu i opracować projekt nowej ustawy.

O zmianach w orzecznictwie, którymi ma się zająć powołany przez premier Beatę Szydło zespół, mówi się w kręgach rządowych już od dłuższego czasu. Z początkiem lutego 2017 r. zadanie dokonania analizy i wypracowania zmian legislacyjnych otrzymał Międzyresortowy Zespół do spraw Opracowania Systemu Orzekania o Niepełnosprawności oraz Niezdolności do Pracy.

W jego skład mają wejść przedstawiciele ZUS, KRUS, a także resortów edukacji, obrony narodowej, rolnictwa i rozwoju wsi, finansów i rozwoju, sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji, zdrowia oraz rodziny, pracy i polityki społecznej. To właśnie przedstawiciel ostatniego z ministerstw stanie na czele zespołu. Jako eksperci w pracach zespołu wezmą udział przedstawiciele PFRON, Naczelnej Izby Lekarskiej, Polskiego Towarzystwa Orzecznictwa Lekarskiego, a także organizacji pozarządowych działających na rzecz osób z niepełnosprawnością.

Nowa ustawa w 2018 r.

Zespół ma dokonać przeglądu systemów orzecznictwa w Polsce z założeniem ich ujednolicenia, a także opracować założenia i projekt ustawy o orzekaniu o niepełnosprawności i niezdolności do pracy.

Prace te mają zakończyć się w marcu 2018 roku. Pierwsze posiedzenie Zespołu ma się odbyć do 4 marca bieżącego roku.

Komentarz

  • nie powinno dotyczyć wszystkich
    wielokrotnie przeglądana
    12.02.2017, 13:00
    Moim zdaniem po co wydawać pieniądze na ponowne orzekanie dla niepełnosprawnych emerytów? Ja mając trwałe nieuleczalną niepełnosprawność przez ponad 50 lat co rok lub dwa miałam KIZ, WZON tylko niegdyś do celów Sp-ni w której pracowałam a potem do karty parkingowej. Jednak nawet rozpoznanie mam z sufitu wzięte bo nikt mi nie zlecił stosownych badań. Po co dalej płacić z budżetu za to żeby orzecznicy kolejny raz nas zobaczyli? Po tylu latach nie jesteśmy zdrowsi a mając emeryturę nie powinno nas to dotyczyć!

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas