Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Cezary Kopiczko

02.12.2016
Autor: Dorota Bielkowicz, fot. archiwum C. Kopiczki (3)
Cezary Kopiczko stoi na tle TIR-a

Cezary Kopiczko ma 25 lat, pochodzi z Suwałk. Urodził się bez prawego przedramienia i lewej dłoni. Jego wielką, życiową pasją jest motoryzacja. Dziś zawodowo jeździ ciężarówką. Jest jedną z twarzy drugiej edycji programu „Polscy Truckersi”, realizowanego przez Discovery Channel.

Gdy miał 13 lat, zdobył uprawnienia i zaczął jeździć skuterem. W tym czasie po raz pierwszy zasiadł za kierownicą samochodu. Uczył się parkowania i innych podstawowych manewrów. Do tej chwili z niecierpliwością czekał na możliwość zrobienia prawa jazdy. Kiedy wreszcie ukończył kurs i podszedł do egzaminu, zdał go za pierwszym razem. Potem zdobywał następne uprawnienia do prowadzenia i obsługi kolejnych pojazdów, m.in.: motocykla, koparko-ładowarki, wózka jezdniowego.

W Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. prof. Edwarda F. Szczepanika w Suwałkach uzyskał tytuł inżyniera z zakresu eksploatacji i obsługi maszyn. Po zakończeniu studiów przez pewien czas pracował naprawiając samochody. Z czasem zdecydował się na pracę w firmie transportowej należącej do jego ojca. Wówczas zrobił uprawnienia do prowadzenia ciężarówki z naczepą. Od ponad czterech lat jest zawodowym kierowcą.

Cezary Kopiczko za kierownicą TIR-a

- W tej branży nie ma taryfy ulgowej – mówi Cezary Kopiczko. – Trzeba sobie radzić i nie ma wymówek. Miałem cięższą drogę niż inni, nie było mi lekko z tymi wszystkimi egzaminami i badaniami lekarskimi. Kolejno każdy kwestionował moją sprawność i musiałem każdemu po kolei udowadniać, że jest inaczej, że jestem sprawny znacznie bardziej, niż wyglądam.

Niezależny i samodzielny

Głównymi kierunkami, na których jeździ swoją ciężarówką, są kraje wschodnie, takie jak Białoruś czy Rosja. Szczególnie często kursuje do tego ostatniego państwa. Od czasu do czasu jeździ również w drugą stronę – do Francji czy Niemiec. Fakt, że nie ma dłoni, nie stanowi dla niego żadnego problemu, także podczas załadunku i rozładunku towaru.

- Spotykam się czasem w trasie z takimi sytuacjami, że kiedy gdzieś przyjeżdżam, to ludzie z firmy, do której dotarłem, chodzą i szukają kierowcy – opowiada Cezary. – Kiedy okazuje się, że to ja, zdziwieni pytają, jak tu przyjechałem. Wówczas odpowiadam, że normalnie. Wsiadłem i przyjechałem. Jeżdżę wszystkimi samochodami i rodzaj skrzyni biegów nie ma dla mnie znaczenia. Prowadzę zarówno samochody z automatycznymi, jak i z manualnymi skrzyniami. Wjeżdżam na plac, biorę auto i mogę od razu jechać. W mojej pracy najbardziej podoba mi się to, że jeżdżę i poznaję świat. Z natury jestem odkrywcą i lubię poznawać nowe miejsca.

Cezary Kopiczko stoi na tle TIR-a

W trasie robi wrażenie, budzi szacunek i podziw pełnosprawnych kierowców. Jest niezależny i samodzielny. Oprócz tego, że jeździ w trasy, pracuje również w biurze firmy, gdzie jest odpowiedzialny za kwestie administracyjne, logistyczne oraz techniczne. Równie dobrze jak z ciężarówką, radzi sobie z obsługą komputera czy smartfona. Bez problemu wybiera numery i pisze SMS-y.

- Sam sobie gotuję, sam sobie sprzątam, sam sobie zaceruję dziurę, sam też ogarnę ciężarówkę – podkreśla. – Myślę, że mogę być inspiracją dla innych. Przynajmniej tak to odczuwam patrząc na reakcje ludzi, którzy mówią, że natchnąłem ich do czegoś. Opowiadali o innych, którzy marudzili, zamiast działać tak jak ja. Nie ma takich wad i przeciwwskazań, żeby czegoś w życiu nie robić. Jeżeli się chce, naprawdę się chce, to można osiągnąć wiele.

Polski truckers

W 2015 roku Cezary Kopiczko zajął drugie miejsce w krajowych eliminacjach do międzynarodowego konkursu Optifuel Challenge. Zawody polegały na tym, by jak najszybciej dojechać do mety samochodem ciężarowym, zużywając jak najmniej paliwa. Cezary pokonał ponad 500 kierowców ciężarówek z całej Polski. Nagrodą był wyjazd na światowy finał imprezy do Portugalii, gdzie Polak zajął ostatecznie 8. miejsce.

W 2016 r., namówiony przez znajomych, zgłosił się na casting do drugiej edycji programu „Polscy Truckersi”, realizowanego przez Discovery Channel. Chciał w ten sposób pokazać, że choć jest osobą z niepełnosprawnością, może uprawiać tak trudny zawód, jak kierowca ciężarówki. Swoją postawą i determinacją zachwycił producentów i bez problemu dostał się do programu. Cezary nie boi się wyzwań, bardzo ciężko pracuje i nie zraża się niepowodzeniami. Ciągle pokonuje wiele przeszkód, aby robić to, co kocha. Ma jeszcze bogate plany. Marzy choćby o tym, by zostać kierowcą rajdowym.

Ponadto jest młodym, energicznym i przedsiębiorczym mężczyzną z wieloma pomysłami na przyszłość. Wie, że zaszedł dalej niż niejedna osoba, dlatego swoim przykładem chce inspirować innych, by również podejmowali wyzwania.


Organizator konkursu „Człowiek bez barier”

Integracja - przejdź do serwisu organizatora

Patronat honorowy

Małżonka Prezydenta RP Agata Kornhauser-Duda
 

Partner instytucjonalny

PFRON - przejdź do serwisu partnera

Konkurs współfinansowany ze środków PFRON

Partnerzy główni

Fundacja PZU - przejdź do serwisu partnera     Fundacja Orange - przejdź do serwisu partnera      Orlen - przejdź do serwisu partnera       Poczta Polska - przejdź do serwisu partnera

Partnerzy

Coloplast - przejdź do serwisu partnera     Fundacja Lotto Milion Marzeń - przejdź do serwisu partnera     Polpharma - przejdź do serwisu partnera

Partnerzy medialni

TVP2 - przejdź do serwisu partnera     Jedynka Polskie Radio - przejdź do serwisu partnera     Portal Niepelnosprawni.pl - przejdź do serwisu partnera

Komentarz

  • Podziwiam i czerpie sile od P.Czarka
    Jacek kierowca
    02.12.2016, 17:47
    Czlowiek daje mi sile zyciowa.W chwilach zalamania mysle o Nim.I od razu mi przechodzi.Jak On nie narzeka to ja nie mam prawa.Mam przeciez dlonie...

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas