Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Bawer Aondo-Akaa

02.12.2016
Autor: Dorota Bielkowicz, fot. archiwum B. Aondo-Akaa (1), D. Bielkowicz (3)
Uśmiechnięty Bawer Aondo-Akaa w kapeluszu

Bawer Aondo-Akaa zebrał 8975 głosów Czytelników naszego portalu. Wygrał w ten sposób plebiscyt na Nagrodę Publiczności konkursu „Człowiek bez barier 2016”. To pokazuje, jak wielu ma przyjaciół i znajomych. I jak wiele dla nich znaczy.

Urodził się w 1985 roku w Krakowie. Wiele lat później w tym samym mieście ukończył teologiczne studia magisterskie na Uniwersytecie Papieskim im. Jana Pawła II. W 2015 roku uzyskał stopień naukowy doktora nauk społecznych w dziedzinie teologii. Od dwóch lat pracuje w Klubie Jagiellońskim w Krakowie.

Jest osobą z niepełnosprawnością od urodzenia, ma czterokończynowe porażenie mózgowe. Porusza się na wózku, wyłącznie z pomocą drugiego człowieka. Jednak swoją pasją życia zaraża i inspiruje wiele osób. Każdego dnia udowadnia, że niepełnosprawność nie jest przeszkodą w aktywnym życiu i realizowaniu marzeń.

- Ze względu na moją niepełnosprawność najcięższa jest logistyka – przyznaje. – Dlatego, że potrzebuję pomocy we wszystkich czynnościach dnia codziennego, codziennie muszę korzystać z pomocy wielu ludzi dobrej woli. Nikomu za nią nie płacę, a ludzie chętnie mi pomagają. To moi przyjaciele, moi znajomi.

W tym gronie jest jednak przede wszystkim żona.

- Jesteśmy małżeństwem od trzech lat, znamy się od pięciu – mówi Grażyna Aondo-Akaa. – To jest moja wielka miłość. Bawer jest człowiekiem bardzo dobrym i bardzo mądrym. Dla każdego ma dobre słowo. Jest też człowiekiem bardzo zaradnym. Nie ma takiej sytuacji logistycznej, której on nie byłby w stanie rozwiązać.

Siedzący na wózku Bawer Aondo-Akaa, obok stoi żona Grażyna
Grażyna i Bawer Aondo-Akaa są małżeństwem od trzech lat

Umiejętność zjednywania

Bawer od wielu lat angażuje się w działania różnorodnych organizacji społecznych. Jego działalność jest ukierunkowana na poprawę przestrzegania praw osób z niepełnosprawnością, przełamywanie stereotypów, barier i obaw społecznych, a także inspirowanie ludzi do aktywnego przeżywania swojego życia. Uczestniczy w licznych spotkaniach z młodzieżą, podczas których ukazuje wartość życia osoby z niepełnosprawnością. Nie rozdziela pełno- i niepełnosprawności, bo jak wyjaśnia – wszyscy jesteśmy ludźmi.

Podczas organizacji Światowych Dni Młodzieży zaangażował się w prace Zespołu ds. Osób Niepełnosprawnych w Komitecie Organizacyjnym ŚDM.

- Podczas Światowych Dni Młodzieży nasze stowarzyszenie wspierało organizację wydarzenia wolontariacko – mówi Anna Podstawa, psycholog w Warsztacie Terapii Zajęciowej, wolontariuszka Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika”, prywatnie koleżanka Bawera. – Zadaniem Bawera było zebranie dużej liczby wolontariuszy, zajmował się ich rekrutacją. Tu wykorzystał umiejętność zjednywania sobie ludzi. Potem był etap szkolenia i tym też się zajmował.

Wiele rozmawiamy

W stowarzyszeniu Bawer Aondo-Akaa zajmuje się również pośrednictwem pracy dla osób z niepełnosprawnością.

- Zajmuję się zmianą mentalną tych ludzi, wiele rozmawiamy – zaznacza. – Szukam im pracy. Łączę ludzi, gdy wiem, że ktoś szuka pracy, a ktoś inny szuka pracownika... Zawsze staram się działać jak normalny człowiek. Owszem, jestem niepełnosprawny od urodzenia i takie życie nie jest łatwe, ale wiem, że są ludzie, którzy mają jeszcze gorzej niż ja, więc nie narzekam. Staram się żyć jak każdy. W moim codziennym życiu nie myślę o mojej niepełnosprawności.

Bawer Aondo-Akaa w klubie dyskusyjnym z kilkoma osobami

Od dwóch lat Bawer Aondo-Akaa jest wolontariuszem Fundacji Pro – Prawo do Życia, ponadto jest czynnym członkiem Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej i wolontariuszem Szlachetnej Paczki.

- Nie ma chwil, kiedy on się poddaje, kiedy mówi „nie chce mi się” – mówi Grażyna. – Myślę, że to są słowa, które w jego słowniku nie istnieją. To oczywiście nie oznacza, że cały czas jest lekko, łatwo i przyjemnie.

Ciężka praca nad sobą

Bawer lubi podróżować po Polsce i Europie. Ponadto aktywnie działa na rzecz społeczności lokalnej w Krakowie, gdzie mieszka. Składa projekty w ramach Budżetu Obywatelskiego, testuje różne sprzęty, mające ułatwić osobom z niepełnosprawnością aktywne życie.

- Bawer wiele razy podkreślał, że niepełnosprawność nie przeszkadza mu być szczęśliwym i żyć w pełni. I pokazuje to swoim życiem – mówi Anna Podstawa. – Znam go od ośmiu lat. Spotykamy się dość często. To człowiek bardzo otwarty, ciepły, serdeczny, z dużym poczuciem humoru. Umie szybko nawiązać kontakt, zjednuje sobie ludzi. Jest osobą, z którą chce się dłużej porozmawiać. Ma w sobie dużo radości i tą radością zaraża innych. Jest silny psychicznie, nigdy się nie poddaje i z każdej sytuacji próbuje znaleźć wyjście. Zawsze wokół niego jest dużo ludzi.

Kobieta pcha na chodniku wózek, na którym siedzi Bawer Aondo-Akaa

Bawer Aondo-Akaa jest autorem książki pt. „Realizacja naturalnej i nadprzyrodzonej misji osób niepełnosprawnych w Kościele i społeczeństwie” oraz wielu artykułów naukowych i tekstów publicystycznych. Współpracuje z portalem Prawapolityka.pl. Uczestniczy w licznych konferencjach naukowych. We wrześniu tego roku został wyróżniony tytułem Ambasadora Konwencji ONZ o Prawach Osób Z Niepełnosprawnościami. Mówi, że chciałby pójść kiedyś do nieba. Ma nadzieję, że będzie zbawiony i spotka Jezusa Chrystusa. W wymiarze czysto ludzkim – chciałby się habilitować i mieć tytuł profesora.

- Moje osiągnięcia są wypracowane przeze mnie ciężką pracą nad sobą – przyznaje. – Żeby wydostać się z domu na uczelnię, muszę dzwonić do wielu osób, na spokojnie, nie poddając się. Jeśli ktoś nie może, dzwonię do innych...


Organizator konkursu „Człowiek bez barier”

Integracja - przejdź do serwisu organizatora

Patronat honorowy

Małżonka Prezydenta RP Agata Kornhauser-Duda
 

Partner instytucjonalny

PFRON - przejdź do serwisu partnera

Konkurs współfinansowany ze środków PFRON

Partnerzy główni

Fundacja PZU - przejdź do serwisu partnera     Fundacja Orange - przejdź do serwisu partnera      Orlen - przejdź do serwisu partnera       Poczta Polska - przejdź do serwisu partnera

Partnerzy

Coloplast - przejdź do serwisu partnera     Fundacja Lotto Milion Marzeń - przejdź do serwisu partnera     Polpharma - przejdź do serwisu partnera

Partnerzy medialni

TVP2 - przejdź do serwisu partnera     Jedynka Polskie Radio - przejdź do serwisu partnera     Portal Niepelnosprawni.pl - przejdź do serwisu partnera

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Pytanie do Pana Doktora
    Krësztof Jãdroch Plater-Zôlewsczi
    21.12.2020, 09:49
    Jestem oczarowany Pańską wspaniałą Mądrością. Nawet bardziej odczuwam przez to własną niedoskonałość (mam już 68 lat), kiedy śledzę Pańskie piękne działania, zwłaszcza te w obronie naszej łacińskiej cywilizacji. Przecież przy moich warunkach mógłbym więcej dokonać. Zostawmy jednak rozczulanie się nade mną. Tu u nas, na Kaszubach, w naszej parafii czcimy relikwię ,,Małej Arabki''; a nawet jedna z sąsiadek ma szwagra lekarza murzyna; no i nikt tu z tego nie robi problemów. Czy to słowo ,,murzyn'' jest rzeczywiście aż tak rasistowskie, bo ja tego jakoś nie dostrzegam ?? Mam do Pana pytanie. Jest Pan ciemnoskóry i bardzo wykształcony, a przy tym mocno Pan tkwi w naszej polskiej kulturze i łacińskiej cywilizacji, więc Pan jest najwłaściwszą osobą, do której mogę się zwrócić z takim pytaniem: Czy Pan czuje się jakoś dyskryminowany wierszem Juliana Tuwima ,,Murzynek Bambo', jak sądzi nasze (może nie nasze ?) lewactwo ? Od dziecka jestem zakochany w tym wierszu, więc przykrość mi sprawia taka POstawa lewactwa. Napisałem wiersz w obronie ,,Murzynka Bambo'', lecz ktoś do mnie napisał, że ów świadczy o moim skrywanym rasizmie. Dlatego szukam tego cienia rasizmu u siebie, tak bardzo ubogiego w melaninę, wobec ciemnoskórych, którym Bóg nie poskąpił tego drobiazgu, ale tak ważnego w rejonach międzyzwrotnikowych. Oto mój wiersz, który miał być pewnym protestem wobec ataków na Bogu ducha winnego ś+p.Juliana Tuwima: ,,NIEMURZYNEK'' . Przeszkadzało całej Unii, To, że w Polsce Są murzyni. . Nawet Bambo Z wiersza gnała, Choć go dziatwa Tak kochała. . Niby skandal, Że Polacy Nie chcą okraść Czarnych z pracy. . Za to Zachód Wśród murzynów Dopuszczał się Krwawych czynów. . Belg Leopold Prał z dwururek Do murzynów, Jak do kurek. . W dół Afryki - Ani chybi - Niemiec czarnych W lagrach wybił. . Reszta tamtych Krajów cała W niewolnictwie Handlowała. . Toć rój ruskich, Szwabskich szczynów Nas za białych Miał murzynów. . Nas murzyni Się nie boją, Widząc tutaj Przyszłość swoją. . Tu wymienić Łatwo mogę Tych, co weszli W polską drogę. . Zygmunt Trzeci Na ślub wołał Kumpla, co był Czarny zgoła. . Sobieskiemu Przyjaciela Czarnej rasy Turcy ścięli. . August Drugi Miał kapelę, W której czarnych Było wiele. . Adiutantem Zaś Kościuszki Był Lapierre - Miał czarne nóżki. . I Władysław Jabłonowski, To generał Z czarnym noskiem. . A Aldridge Był aktorem; Miał w Teatrze Wielkim role. . Józef Sandi Z Wielkopolski - Czarny; tam się Bił dla Polski. . Też nad Wisłą Cud wspomagał, Gdy się krwawo Z Ruskiem zmagał. . August O'Brown Czarną rękę, Za Warszawę Użył pięknie. . Dzisiaj czarny Doktor Bawer Patriotą Naszym prawym. . A i dzisiaj Trzy tysiące Jest murzynów W całej Polsce. . I nikomu To nie szkodzi' Wśród murzynów Kiedy chodzim. . KAZËB 52, 2020.rok . WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO - Z BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM MAŁEGO JEZUSKA WŁĄCZNIE DLA CAŁEJ PAŃSKIEJ RODZINY !!! !!!!!!! !!!!
    odpowiedz na komentarz
  • Świetny facet
    kapitan.kirk
    23.05.2018, 19:12
    I nic więcej właściwie nie trzeba dodawać; oczywiście poza pozazdroszczeniem takiej małżonki ;-) Pozdrawiam
    odpowiedz na komentarz
  • Podziwiam pana
    Alicja
    22.05.2018, 21:22
    Jestem szczesliwa że dzięki telewizji poznałam pana . Dzięki panu myśle pozytywnie i staram się żyć i cieszyć sie każdym dniem. Mam 61 lat i trochę przeżyłam różnych chwil nieciekawych i odwrotnie. Pan jest wyjątkowym człowiekiem i życzę panu zdrowia , szczescia i spełnienia marzeń. Żona pana też jest dobrym człowiekiem i to jest wspaniałe . Obecnie życie mam dobre , bo mam wspaniałego męża, córkę, wnusia i zięcia . Dziękuję Bogu za to że spwlniają się moje marzenia o dobrych ludziach i spokojnym życiu. To były moje marzenia z dzieciństwa , bo byłam mało szczesliwa, a potem wypadek córki i samotność . Marzyłam i wierzyłam w lepsze jutro i kiedy poznałam mojego męża poznałam stabilność i poczucie bezpieczeństwa. Jeszcze raz dziękuję że pana poznałam i proszę działać by Wielgusowa przestała nastawiać matki oszołomy przeciw obecnemu rządowi, kory jako jedyny jest dla zwykłych obywateli. Pozdrawiam!
    odpowiedz na komentarz
  • Bog.Honor.Ojczyzna.
    Wagner Zbigniew
    21.05.2018, 12:15
    Super.
    odpowiedz na komentarz
  • DUMA NAS ROZPIERA
    Marzena- pedagog XXX LO
    04.12.2016, 23:22
    Z GŁĘBI SERCA BARDZO GRATULUJĘ I CIESZĘ SIĘ RAZEM Z TOBĄ. POZDRAWIAM CIEPŁO
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas