Ładnie to ujęte ,tylko czy naprawdę sprawiedliwe. Wszyscy płaczecie nad
dziećmi z takim czy innym "defektem" określanym mianem NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ . A
co z tymi starszymi ?? ,takimi po 60+(dziesiątce)? Przepracowałem w Polsce
ponad 30 lat zanim uległem wypadkowi . Po złamaniu kręgosłupa praktycznie
jestem przykuty do łóżka (w tym roku na dworze byłem 2 razy). Też więc wymagam
kogoś kto stale by się mną zajmował , tyle że mój dodatek to owe 181 złotych .
Nikt mojej żonie czy dzieciom nie płaci owe 5-6 stówek bo to ICH ponoć
obowiązek opiekować się mną . Dostęp do tych świadczeń z górnej półki mają
tylko nieliczni SZCZĘŚLIWCY .
Komentarz