Przykład draństwa decydentow wobec ON do potęgii entej
Chłopak został wyciągniety z autobusu, ciężko pobity. Leży w spiączce, jego
stan lekarz prowadzący okreslil jako 'wegetatywny'.
Tymczasem rodzice nie maja na rehabilitację, nie moga podjąć ubezpieczenia, bo
trzeba chorego syna ubezwłasnowolnić, a do tego jest potrzebny sąd a sądowi
jest potrzebna.... opinia psychologa, psychiatry i kogos tam jeszcze, tak
jakby nie można by sie oprzec na bezdyskusyjnej diagnozie lekarzy, ordynatora
prowadzącego. SZOK !!!!
Poniewaz chory w stanie wegetatywnym raczej do sadu sie nie uda, sprawa sie
wlecze, a matka leje łzy w telewizji, a widzom, tym normalnym
nóż sie w kieszeni otwiera i człowiek wtedy mysli, że dobrze, ze jest piekło,
bo moze sprawcy łez tej matki będa się zmarzyć w smole.
Komentarz