Nikt nie kontroluje kart parkingowych, więc ludzie oszukują. Na karcie jest
zdjęcie posiadacz. Nikt mi tego nigdy nie sprawdził. Ponadto policja dalej
uważa, że kupiona na bazarze naklejka niepełnosprawnego i naklejona na szybę
uprawnia do parkowania na kopercie.
Dalej. - Wystąpiłem do spółdzielni mieszkaniowej Warszawa Wola o utworzenie
miejsca do parkowania dla niepełnosprawnych. Administracja utworzyła dla mnie
dwa blok dalej, bo tak sie pani z administracji podobało się. (Mieszka w mojej
klatce, więc to by jej przeszkadzało). Dodatkowo spotykając mnie zawsze pytała
"ile pan będzie jeszcze żył?". Takie to mamy społeczeństwo. A niech ktoś z
niepełnosprawnych spróbuje przy kasie dla niepełnosprawnych albo w autobusie
wywalczyć miejsce. Ja się nie przyznaje i uciekam, bo pobiją, i to najczęściej
dobrze ubrane panie i panowie. Młodzi to natomiast mają wszystko w d.....
Liczy się tylko kasa i znajomości. Ot taką mamy cywilizację. Opowiadałbym
jeszcze dalej i długo, ale to nic nie zmieni. Nasi przywódcy tylko udają
zatroskanie.
Komentarz