Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Łuszczyca – nie ma się czego bać!

07.01.2016
Autor: Magdalena Gajda, fot. sxc.hu
warstwy kory drzewa

Anna nie jest przedsiębiorcą, ale ma „własny” salon fryzjersko-kosmetyczny, basen i solarium. Bo dla Anny „własne” znaczy tyle, co wybrane spośród innych. „Własne” miejsce to takie, gdzie Anna i jej łuszczyca nie dziwią, nie brzydzą i nie wzbudzają lęku.

Anna należy do 2 proc. Europejczyków chorych na łuszczycę. To jedno z najczęściej występujących na świecie schorzeń dermatologicznych. Ma charakter przewlekły, często powraca. Może objawiać się małymi ogniskami albo obejmować całą skórę, a nawet stawy, prowadząc wówczas do częściowej lub pełnej niepełnosprawności ruchowej.

Nieszczęściem Anny jest to, że choć o jej chorobie napisano już setki, jeśli nie tysiące poradników, to postrzegana jest nadal, zupełnie niesłusznie (!), jako choroba zaraźliwa. Lęk przed łuszczycą potęguje także jej podobieństwo (w niektórych przypadkach!) do nie mniej powszechnych grzybic. I to są właśnie główne mity, który skazują osoby z łuszczycą na ciągłe ukrywanie się, które nie pozwalają im na nieskrępowaną życiową aktywność. Przypomnijmy zatem najważniejsze informacje o łuszczycy, dzięki którym bez obaw podamy rękę osobie z tym schorzeniem.

Dlaczego „łuszczyca”?

Nazwa choroby pochodzi od jej głównego objawu. W efekcie rozrostu naskórka na skórze powstają grudkowe wykwity. Mogą występować na tzw. prostownikach kończyn, czyli na łokciach, kolanach, a także na pośladkach, okolicach kości krzyżowej, na skórze głowy, twarzy, stóp i dłoni oraz w okolicach narządów płciowych i odbytu. Zmiany łuszczycowe mogą także pojawić się na paznokciach w postaci wgłobienia, żółto-brązowych plam, żółtych kropli niby oleju pod płytką, zrogowacenia, zgrubienia, kruchości. Stąd też podświadome skojarzenie łuszczycy z grzybicą – patrz in-formacje w ramce na sąsiedniej stronie.

Wczesna grudka łuszczycowa jest drobna, czasem nie większa od łepka od szpilki, ma barwę czerwonobrunatną, jest wyraźnie oddzielona od skóry zdrowej, a na jej powierzchni tworzy się srebrzysta łuska. Po zdrapaniu grudka błyszczy się jakby powleczona stearyną i sączy się z niej kropla krwi. W pełni rozwinięte zmiany są większe, mają kilka centymetrów i są pokryte mocno przylegającymi łuskami. To tzw. blaszka łuszczycowa. Z czasem przy odpowiednim leczeniu może ustępować, począwszy od środka, tworząc tzw. obrączkę.

Jak rozpoznać typ łuszczycy?

Przy diagnozie łuszczycy uwzględnia się kilka parametrów: występowanie grudek ze srebrnymi łuskami, ich symetryczne rozmieszczenie, charakterystyczną lokalizację na ciele, nawroty choroby, a także przypadki łuszczycy w rodzinie i dobry, ogólny stan zdrowia pacjenta.

Łuszczyca występuje w kilku typach:

  1. pospolita: wypukłe obszary zaognionej skóry pokryte srebrnobiałą łuską;
  2. plackowata: duże, zlewające się ze sobą wykwity;
  3. grudkowa lub kropelkowata: wiele małych, owalnych punktów na dużych obszarach (np. tułowiu);
  4. uogólniona: rozległe zapalenie i łuszczenie się skóry na dużych powierzchniach, przy towarzyszących im swędzeniu, gorączce, bólu, obrzękach, zaburzeniach wodno-elektrolitowych;
  5. krostkowa: krosty wypełnione ropą, zmiany rumieniowe, zapalne wykwity najczęściej na dłoniach i stopach;
  6. brodawkująca: naskórek przyrasta nierównomiernie i rogowacieje;
  7. odwrócona: zmiany w zgięciach pod kolonami i łokciach, sączą się, ale nie mają łuski;
  8. wysiękowa: w okolicy fałdów skórnych, np. narządów płciowych, może towarzyszyć chorobie reumatologicznej, tzw. łuszczycy stawowej.

Skąd się bierze łuszczyca?

Najwięcej przypadków łuszczycy występuje w krajach rozwiniętych. Stąd też główna teza, że na wywiązanie się choroby mają ogromny wpływ tryb życia i rodzaj pożywienia. Przy wyjaśnianiu genezy łuszczycy brane są pod uwagę czynniki genetyczne, choć nie odkryto genu wyzwalającego, i immunologiczne. U osób z łuszczycą może być zaburzone działanie limfocytów T, czyli komórek, które m.in. niszczą komórki nowotworowe i zaatakowane przez drobnoustroje.

Katalog „aktywatorów” łuszczycy jest niezwykle imponujący, a wciąż dochodzą do niego nowe pozycje. Choroba, wprawdzie zupełnie niezaraźliwa, odbierana jest też jako nieprzewidywalna. Łuszczycowe zmiany skórne mogą powstać po różnego rodzaju infekcjach bakteryjnych i wirusowych (m.in. po ropnej anginie, zapaleniu migdałków podniebiennych, różyczce, odrze, półpaścu), po grzybicach i drożdżycach i przy innych chorobach, np. cukrzycy typu II lub dnie moczanowej. Łuszczyca może być nawet efektem długotrwałego podrażnienia skóry lub jej uszkodzenia mechanicznego, np. zadrapania, rany po zabiegu chirurgicznym, oparzeniu słonecznym, ucisku przez ubranie lub obuwie.

Objawy łuszczycowe mogą powodować niektóre lekarstwa (np. interferon), alkohol, papierosy, nadwaga i otyłość, stres i wstrząsy psychiczne, a nawet za ciasne ubrania ze sztucznych materiałów albo brak lub nadmierna (!) higiena, oraz stosowanie niedobranych do rodzaju skóry kosmetyków.

Często łuszczyca uaktywnia się pod wpływem zmian hormonalnych w organizmie, np. w okresie dojrzewania lub przekwitania.

Jak się leczy łuszczycę?

Obecne metody terapii łuszczycy dzielimy na zewnętrzne i wewnętrzne. Pierwsze mają na celu złuszczenie łusek i zahamowanie ich nadmiernego namnażania. Stosuje się do tego maści salicylowe, mocznikowe, solankowe, z witaminami A i D3. Jeśli nie przynoszą efektów, wprowadza się fototerapię, czyli naświetlania promieniami UVA lub UVB (2–3 razy w tygodniu), fotochemioterapię, a następnie leczenie wewnętrzne farmakologiczne lekami immunosupresyjnymi, cytoksycznymi, antybiotykami i lekami biologicznymi.

Łuszczyca jest nie tylko chorobą nawrotową i uciążliwą. Chorzy spotykają się z nierozumieniem i odrzuceniem (np. przez pracodawców). Ukrywają więc zmiany skórne, a z desperacji poddają się niekonwencjonalnym metodom leczenia, np. urynoterapii. Wszystkim osobom z łuszczycą, na każdym etapie choroby zalecana jest dieta bezglutenowa, spożywanie oleju rybnego, unikanie urazów skóry oraz dbanie o jej higienę w sposób indywidualny, dostosowany do jej typu i rodzaju zmian.

Co to jest grzybica?

To choroba wywołana przez grzyby, ale te chorobotwórcze. Nie możemy zachorować na grzybicę, racząc się borowikami, rydzami, maślakami i innymi grzybami leśnymi. A nawet jeśli zjemy grzyb trujący, to grozi nam poważne zatrucie pokarmowe, ale nie infekcja grzybicza.

Spośród 250 tys. znanych grzybów, tych, które mogą wywołać u człowieka chorobę, jest ok. 200. Pewne gatunki, np. Candida albicans, są składnikiem prawidłowej flory fizjologicznej, czyli są stałymi mieszkańcami organizmu, a atakują wtedy, gdy spada jego odporność. Inne zaś „czyhają” na nas w glebie oraz na zainfekowanych ludziach, zwierzętach i przedmiotach.

Najczęstsze jest zakażanie grzybami zwanymi dermofitami, które atakują paznokcie, włosy, skórę (m.in. w fałdach skórnych, czyli w pachwinach, pod pachami, między pośladkami, pod piersiami, na brzuchu u osób z otyłością) oraz grzybami drożdżopodobnymi wywołującymi zmiany skórne oraz w błonach śluzowych (jamy ustnej, przełyku, jelit, pochwy).

Najpopularniejsza jest grzybica stóp. Szacuje się, że dotyka ok. 3 proc. ludzi na świecie. Występuje w kilku postaciach: międzypalcowa – najczęstsza, objawia się zaczerwienieniem i świądem, a potem łuszczeniem i pękaniem skóry, może się szerzyć na grzbiet stopy i palców; złuszczająca – na podeszwach i bocznych częściach stóp – skóra jest zaczerwieniona, zrogowaciała, łuszczy się, powstają bolesne pęknięcia i ranki; potnicowa – bardzo rzadka, w postaci drobnych pęcherzyków, które pękają, zasychają i złuszczają się, pozostawiając sączące się powierzchnie; wrzodziejąca – liczne ranki; krostkowa.

Grzybice to cena, którą płacimy za rozwój medycyny i stosowanie antybiotyków, leków immunosupresyjnych i przeciwnowotworowych, wywołujących obniżenie odporności. Leczenie grzybic jest w wielu wypadkach trudne i długie. Oprócz leków przeciwgrzybiczych czasem konieczny jest zabieg chirurgiczny usuwający ognisko zapalne lub ropień, który powoduje zakażenie. Zdarza się też, że organizm nie jest w stanie w 100 proc. usunąć zakażenia grzybiczego i choroba powraca.


Partnerem cyklu poradników jest

logo Polpharma

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Nie proszony gość łuszczyca
    Dreptanie w miejscu...
    15.06.2016, 16:46
    Czyli wszystko zbadane i nic nie zbadane....Dreptanie w miejscu... A tymczasem w moim przypadku ujawniła się dość późno i to w sytuacji gdy organizm stał się nieco słabszy i rozchorowany w skutek innych chorób... Np w moim przypadku, stresy, zanieczyszczenie środowiska i spożywanie pokarmów zapchanych chemią, starszy wiek np. układu trawiennego, narządów odtruwających (szczególnie wątroba, nerki...) są m.in. po części również czynnikiem przyśpieszającym i wyzwalającym wysiew "BIEDRONEK"na ciele, "kąsając" przy tym moje stawy...
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas