Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Karta mu przysługuje, ale jej nie dostanie

29.01.2015
Autor: Beata Rędziak
Źródło: inf. własna
Przekreślona karta parkingowa

Andrzej Buczek od 36 lat choruje na stwardnienie rozsiane. Choć porusza się na wózku, pracuje, ma rodzinę, od lat jeździ dostosowanym do swoich potrzeb samochodem, żyje w przystosowanym mieszkaniu. Jest bardzo aktywny i cieszy się z życia w małej społeczności – dwoma głosami przegrał w tegorocznych wyborach samorządowych. Jednak ostatnio natknął się na przeszkodę nie do przeskoczenia – nie może wymienić starej karty parkingowej na nową, zgodnie z przepisami, które weszły w życie 1 lipca br., ponieważ... nie ma stałego zameldowania.

- Zgłosiłem się do zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności w Inowrocławiu ze wszystkimi dokumentami. Opłaty dokonałem on-line, ale okazało się ostatecznie, że ze względu na brak stałego pobytu, wpisanego w dowodzie, nie mogę otrzymać nowej karty parkingowej – opowiada.

Wszystko... zgodnie z prawem

Rzeczywiście, rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej (MPiPS) z 25 czerwca 2014 roku w sprawie wzoru oraz trybu wydawania i zwrotu kart parkingowych określa kompetencje przewodniczących powiatowych zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności, do których składa się wniosek o wydanie karty parkingowej. Otóż należy złożyć go w zespole ds. orzekania o niepełnosprawności właściwym ze względu na miejsce stałego pobytu osoby z niepełnosprawnością, w rozumieniu przepisów o ewidencji ludności i dowodach osobistych z 10 kwietnia 1974 r.

Magdalena Drabikowska, sekretarz powiatowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności w Inowrocławiu wyjaśnia nam, że jedyna interpretacja tego przepisu, którą zespoły dostały z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, wskazuje, że nie ma wyjątków od tej reguły.

- Jeśli na przykład chodzi o wydanie samego orzeczenia o niepełnosprawności, nie jest konieczne stałe zameldowanie, możemy wydać ten dokument w oparciu o meldunek czasowy powyżej dwóch miesięcy lub na podstawie oświadczenia o przebywaniu na danym terenie – mówi Magdalena Drabikowska.

Zaznacza, że w Inowrocławiu do tej pory problem ten dotyczył jeszcze dwóch osób oprócz Andrzeja Buczka. Prywatnie rozumie, że są różne sytuacje życiowe, ale niestety nie dopuszczono żadnych wyjątków w tym przepisie.

Przepisy zostaną zmienione

Skargi osób znajdujących się w podobnej sytuacji wpływały do Rzecznika Praw Obywatelskich.

„W mojej ocenie, przedmiotowe regulacje zostały oparte na błędnym założeniu, że wszystkie osoby niepełnosprawne posiadają miejsce pobytu stałego. Tymczasem niektórzy inwalidzi mogą wykazać się jedynie miejscem pobytu czasowego (art. 7 ust. 1 w/w ustawy). Można mieć bowiem zameldowanie na pobyt czasowy, nie mając nigdzie zapewnionego pobytu stałego (por. wyrok NSA z dnia 7 września 1989 r., sygn. akt SA/Ka 441/89). Normując kwestie właściwości miejscowej organów wydających karty parkingowe nie wzięto zatem pod uwagę, że nie każda osoba ubiegająca się o w/w dokument będzie w stanie udowodnić, że miejsce, w którym przebywa, jest jej miejscem pobytu stałego” – argumentuje prof. Irena Lipowicz w piśmie do ministra pracy i polityki społecznej z datą 18 grudnia 2014 r.

Równocześnie prosi o zmianę przepisów, tak, by wydanie karty parkingowej osobom, które nie mają stałego zameldowania, było możliwe. Czy tak się stanie?

- Przepisy związane z wymogiem stałego zameldowania zostaną zmienione – obiecuje Agnieszka Krzyżak z Biura Promocji i Mediów Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. - Do tego czasu osoby, które nie mogą otrzymać karty z powodu braku meldunku, mogą korzystać z obecnych kart, które obowiązują do końca czerwca br.

Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi z resortu pracy na pytanie, kiedy przepisy zostaną zmienione.

Komentarz

  • a co z osobami, które gdzie indzej mieszkają a gdzie indziej są zameldowane
    Joanna
    03.02.2015, 13:46
    Mieszka sobie niepełnosprawna osoba np w Szczecinie u rodziny co się nią opiekuje albo tam pracuje a zameldowana jest np w Rzeszowie. Warto aby o takiej sytuacji pomyślano przy zmianie przepisów. Przecież można było od razu zrobić tak jak to jest w ustawie z wydawaniem orzeczeń i legitymacji. Ale nie bo po co . Pełnosprawny obywatel może sobie wyrobić dowód osobisty poza miejscem zameldowania , a jak nie może się stawić w urzedzie to urzędnik do niego przyjedzie a niepełnosprawny musi osobiście udać sie do "jaśnie wielmożnego" urzędnika i to nieraz na drugi koniec Polski . Paranoja.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas