Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Podwyżka renty socjalnej. Za i przeciw

06.02.2024
Autor: oprac. MR. fot. arch. ekspertów, Mateusz Różański
Kobieta trzyma karton z napisem Renta socjalna najniższą krajową teraz i rysunkiem lwa krzyczącego przez megafon. Obok niej idzie młody mężczyzna na wózku.

W styczniu przy aprobacie prawie całego parlamentu do dalszych prac został przyjęty obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o rencie socjalnej. Projekt zakłada zrównanie renty socjalnej, która obecnie wynosi 1588,44 brutto z minimalnym wynagrodzeniem (4300 brutto). Zdania na jego temat są podzielone.

Projekt, pod którym podpisało się około 200 tysięcy obywateli zyskał poparcie wszystkich sił obecnych w Sejmie, za wyjątkiem Konfederacji.  W środowisku osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów zdania na jej temat są bardziej podzielone.

Moment pojawienia się niepełnosprawności nie powinien być głównym kryterium

Dr Łukasz Orylski, mężczyzna z wrodzoną niepełnosprawnością, ojciec, politolog, od 20 lat zaangażowany w działalność dla osób z niepełnosprawnościami, propagator asystencji osobistej, aktywista Europejskiej Sieci Niezależnego Życia (ENIL) oraz Protestu 2119. Ambasador Konwencji ONZ o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami.

Podwyżka renty socjalnej i zrównanie jej z płacą minimalną ma służyć przede wszystkim zabezpieczeniu osób z najpoważniejszymi, wrodzonymi niepełnosprawnościami. I jest to jak najbardziej zrozumiałe i nic dziwnego, że ten pomysł cieszy się dużym poparciem społecznym. Jednocześnie mam wątpliwości co do tego, jak projekt w obecnym kształcie przyniesie pozytywne skutki w szerszej perspektywie. Zbyt mało mówi się o takich konsekwencjach wejścia ustawy w życia jak potencjalny problem z jego zgodnością z polskim prawem. Osoby mające inne świadczenia – jak choćby renta z tytułu niezdolności do pracy, również upomną się o podwyżkę swojego świadczenia. Mnie nie przekonuje argument, według którego wysokość świadczeń powinna zależeć od momentu, w którym niepełnosprawność pojawiła się w życiu człowieka. Przyjęcie projektu w obecnym kształcie bardzo mocno utrwali podział pomiędzy osobami, które urodziły się z niepełnosprawnością lub pojawiła się ona jeszcze w ich dzieciństwie, a tym, które stały się osobami z niepełnosprawnością już jako osoby dorosłe. Sam urodziłem się jako osoba z niepełnosprawnością.

Co z progami dochodowymi?

Kolejny problem to progi dochodowe w pomocy społecznej, od których zależne jest przyznanie różnego rodzaju usług – w tym usług opiekuńczych. Podniesienie renty socjalnej sprawiłoby, że wiele osób przestałoby się kwalifikować do uzyskania takiej formy wsparcia, bądź musiałoby za nią płacić. Jeśli więc nie podwyżce renty socjalnej nie towarzyszyłoby znaczące podniesienie tych progów, to obawiam się, że wiele osób znalazłoby się w sytuacji, że do kieszeni trafiałoby więcej pieniędzy, ale też więcej musiałoby być z niej brane na opłacenie usług. A te – również na wolnym rynku po prostu by zdrożały.

Czy praca będzie się opłacać?

Na koniec zostawię kwestię aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnością. Od lat balansuje ona na granicy 30-35 procent. Wynika to m.in. z pułapki oświadczeniowej i tego, że ludzie zwyczajnie boją się podejmować pracę. Jeśli renta zrówna się z płacą minimalną, jeszcze więcej osób uzna, że nie opłaca się podejmować zatrudnienia. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że już w tej chwili duża część osób z niepełnosprawnością pracuje właśnie za płacę minimalną. Bardzo potrzebujemy wielostronnej, nieemocjonalnej dyskusji nad tym, jak wspierać osoby z niepełnosprawnością, które są w bardzo różnych sytuacjach życiowych.


 Zalążek nowego systemu

Dr Maria Libura, kierownik Zakładu Dydaktyki i Symulacji Medycznej Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Komunikacji Medycznej, członek Rady Ekspertów przy Rzeczniku Praw Pacjenta, kierownik Zespołu Studiów Strategicznych Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Prywatnie mama dorosłej osoby z chorobą Pradera-Williego.

Renta socjalna powinna stać się zalążkiem systemu wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami wrodzonymi. To grupa najbardziej zaniedbana w systemie wsparcia, co jest rażącą niesprawiedliwością. Pamiętajmy, że ciężkie choroby wrodzone, które powodują złożone niepełnosprawności, wpływają na cały rozwój człowieka. Dla przykładu, dziecko z niepełnosprawnością intelektualną związaną z zespołem wad genetycznych już na starcie pozbawiane jest większości szans na rozwój, nawet tych, które mają rówieśnicy z niepełnosprawnością ruchową. Wynika to zarówno z uprzedzeń społecznych, jak i braku adekwatnych form wsparcia. Nawet sprawne intelektualnie osoby z niepełnosprawnością motoryczną posługują się terminem niepełnosprawności intelektualnej jako obelgą!

Potrzebny nam SIS-A

Kult produktywności powoduje, że aktywizacja zawodowa też w dużej mierze kierowana jest do tych osób z niepełnosprawnością, które dla pracodawcy są "mało problematyczne". Tymczasem zaburzenia zachowania, np. zachowania obsesyjno-kompulsywne, praktycznie eliminują ludzi z rynku pracy. W przypadku osób z niepełnosprawnością z potrzebami wsparcia motorycznego nikt nie oczekuje, że nauczą się pokonywać samodzielnie schody, a wobec osób z niepełnosprawnością intelektualną oczekuje się, że "znormalizują zachowania", by nie kłuć w oczy intelektualnie sprawnej większości. Potrzeba przeorania świadomości społecznej i stworzenia specyficznych instrumentów wsparcia dla osób z niepełnosprawnością Intelektualną, ale do tego czasu ci ludzie muszą jakoś przeżyć. Alternatywą dla podwyżek renty socjalnej może być wprowadzenie osobnego instrumentu oceny potrzeby wsparcia na potrzeby świadczenia wspierającego, na wzór skali SIS-A (support Intensity Scale-Adult). Także w przypadku innych niepełnosprawności wrodzonych, bez niepełnosprawności intelektualnej, potrzebujemy rozpoznania ich rzadkiego charakteru w systemie, bo np. niektóre rzadkie choroby układu mięśniowego w Polsce nie są przez orzeczników uznawane za niepełnosprawność motoryczną.

Charakter klasowy

Burza wokół renty socjalnej pokazuje też, że spory o wsparcie osób z niepełnosprawnością mają coraz bardziej klasowy charakter. Posłanka Iwona Hartwich reprezentuje dziś wykluczonych, którzy chcą się wyrwać z ubóstwa. Jej adwersarze to klasa średnia, która pieniędzy tak nie potrzebuje, więc skupia się na rozwoju usług przez prężne organizacje pozarządowe. Tylko one działają punktowo, głównie w dużych miastach. A wybór pomiędzy byciem głodnym a kilkoma godzinami asystenta, to dla ubogich żaden wybór.


Renta naprawi rodzinny budżet, ale nie system wsparcia

Adam Kompowski, prezes Fundacji Dom Autysty, ojciec dorosłego mężczyzny z autyzmem i niepełnosprawnością intelektualną. Wiceprzewodniczący Porozumienia Autyzm-Polska

Trudno krytykować podwyżkę świadczeń dla osób znajdujących się często w dramatycznej sytuacji życiowej. Jednak od lat zajmuję się wspieraniem osób z bardzo poważnymi niepełnosprawnościami i wiem, że danie im pieniędzy do ręki to nie jedyna rzecz, jakiej potrzebują. Taką bardzo naglącą potrzebą jest choćby mieszkalnictwo dla dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Albo aktywizacja osób, które nie są w stanie pracować. Ciągle nie mamy w Polsce rozwiązań systemowych, zapisanych ustawowo, obejmujących wszystkie osoby potrzebujące wsparcia. Przyznam, że obawiam się, że może w przyszłości pojawić się pytanie: – daliśmy wam pieniądze, to dlaczego znowu czegoś chcecie? W budżecie rodziny osoby z niepełnosprawnością wyższa renta będzie ogromną pomocą, ale to nie naprawi dziurawego systemu.

Oczywiście otrzymanie wyższego świadczenia do ręki inaczej odczuwa się niż rozwój usług - skutki tego drugiego można oceniać dopiero po latach. Ale jest to równie ważne, jeśli nie ważniejsze.


Bardzo dobry pomysł

Dr hab. Agnieszka Dudzińska socjolożka z Uniwersytetu Warszawskiego i działaczka społeczna,
Ambasador Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych (edycja 2015)

Zrównanie renty socjalnej z płacą minimalną to pomysł ciekawy, wychodzący naprzeciw problemowi szczególnego ubóstwa osób z niepełnosprawnością nabytą w dzieciństwie. Często pada pytanie o to, czym różni się grupa rencistów socjalnych od pozostałych rencistów z orzeczoną- podobnie jak u rencistów socjalnych – całkowitą niezdolnością do pracy.

Pierwsza różnica dotyczy sytuacji rodziny. Dane GUS dotyczące ubóstwa pokazują wyraźnie, że obecność osoby z niepełnosprawnością w gospodarstwie domowym zwiększa prawdopodobieństwo ubóstwa. Wskaźnik ten jest jeszcze wyższy, gdy osobą z niepełnosprawnością jest dziecko. Najwyższy wskaźnik odnotowano w roku 2014, gdy aż 27% rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem cechowało tzw. ubóstwo ustawowe. Dla ogółu gospodarstw domowych z osobą z niepełnosprawnością było to 17%. Oczywiście renta socjalna nabywana jest w dorosłości, jednak te wskaźniki pokazują, jak różna jest sytuacja życiowa osób z niepełnosprawnością wrodzoną, których rodziny ulegają stopniowej pauperyzacji praktycznie od początku ich życia. To bardzo trudny start.

Osoby z wrodzonymi niepełnosprawnościami mają gorzej

Niepełnosprawność wrodzona całkowicie zmienia też proces socjalizacji. Dziecko od małego rozwija się w rytmie hospitalizacji, rehabilitacji, stresu rodzinnego. W wieku szkolnym realizuje tzw. kształcenie specjalne, na szczęście obecnie w większości w formie włączającej. Częściej zdarzają się absencje szkolne, a nawet przerwy w edukacji. Niezwykle trudno jest dorównać zdrowym rówieśnikom, co silnie wpływa na trudności nie tylko w uzyskaniu pracy, ale nawet ogólnie w utrzymywaniu relacji społecznych. Ze względu na naturalną spontaniczność dzieci, łatwo jest o stygmatyzację. Po szkole relacje z rówieśnikami są ograniczone ze względu na stan zdrowia i konieczność dodatkowych zabiegów i zajęć. Rodzice, obciążeni znacznie większymi niż przy zdrowych dzieciach obowiązkami, żyją w napięciu, bywają wypaleni, a nierzadko przechodzą załamania. W związku z takim a nie innym dzieciństwem na progu dorosłości taka osoba funkcjonuje po prostu inaczej niż osoba zdrowa. Na ogół jest wciąż zależna od wsparcia rodziców, co niestety ogranicza autonomię. Brak usług społecznych dla tej grupy ma bardzo poważne skutki, często prowadząc do wtórnych niepełnosprawności. W życiu dorosłym założenie własnej rodziny i posiadanie dzieci, co tworzy naturalne wspierające środowisko, należy do rzadkości.

Jeszcze większe trudności związane są ze specyfiką niepełnosprawności wrodzonych. Przyczyną niepełnosprawności u dzieci do lat 16 są aż w połowie przypadków całościowe zaburzenia rozwoju (spektrum autyzmu) lub choroby neurologiczne. Co czwarte dziecko z orzeczeniem ma sprzężenia. Są wśród nich osoby całkowicie niesamodzielne, niewerbalne, z nieakceptowanymi społecznie lub zachowaniami. Wiele z tych osób w dorosłości można określić jako de facto niezatrudnialne, zwłaszcza gdy mają niepełnosprawność intelektualną. Jednocześnie ta grupa ma szczególnie duże potrzeby zdrowotne i opiekuńcze. Wrodzona niepełnosprawność to często wielochorobowość! Mimo to, niezależnie od rodzaju niepełnosprawności, zarówno osoby na rencie socjalnej, jak i na rencie zusowskiej, mogą pracować. Ich możliwości zależą jednak od stanu zdrowia, potrzebnego wsparcia i ofert pracy. Łatwiej jest znaleźć pracę osobom niewidomym czy niepełnosprawnym ruchowo. O wiele trudniejsza, niekiedy wręcz niemożliwa, jest aktywizacja osób z niepełnosprawnością intelektualną lub autyzmem, gdyż przeważnie nie tylko mają ograniczenia funkcjonalne, ale też nie rozumieją samej relacji zatrudnienia i wymagają stałego wsparcia innej osoby. W Polsce nie jest niestety dostępna usługa trenera czy asystenta pracy.

Renta skompensuje niezdolność do pracy

Te trzy czynniki, a więc pauperyzacja rodziny, odmienna i często niepełna socjalizacja oraz charakter niepełnosprawności powodują, że uważam iż renta socjalna powinna w znacznie większym stopniu kompensować całkowitą niezdolność do pracy w tej grupie.

Na marginesie, wyrok Trybunału Konstytucyjnego, kwestionujący różnicowanie świadczeń dla opiekunów w zależności od wieku powstania niepełnosprawności u podopiecznego, nie uwzględniał właśnie odmienności sytuacji życiowej tych grup. Uważam to za błąd.

Uważam, że skutki podniesienia renty socjalnej będą korzystne społecznie. Grupa osób najbardziej w mojej opinii wykluczonych społecznie uzyska dodatkowe środki, co bez wątpienia umożliwi im lepsze leczenie i rehabilitację, poprawiając funkcjonowanie. Można też opłacić choćby usługi opiekuńcze - w Polsce z niewiadomych względów co do zasady odpłatne. Obecna niedostępność usług społecznych sprawia, że rencista skazany jest na korzystanie z ofert komercyjnych, tak więc świadczenie pieniężne jest optymalną formą.

Nie wydaje mi się, że zrównanie renty socjalnej z płacą minimalną wpłyną negatywnie aktywność zawodową osób z niepełnosprawnością. Znam dość dobrze środowisko osób z wrodzoną niepełnosprawnością. Niezwykle rzadko zdarza się regularnie zatrudnienie. Rzadko – zatrudnienie krótkotrwałe, w ramach projektów. Nie ma powodu, by przypuszczać, że podniesienie renty socjalnej wpłynie na gotowość podjęcia pracy w większym stopniu niż np. nowe świadczenie wspierające czy wcześniej wprowadzone świadczenie uzupełniające. Nie widzę grupy, która by cokolwiek straciła na takim podniesieniu renty socjalnej.


Jakie jest Wasze zdanie na temat zrównania renty socjalnej z płacą minimalną? Napiszcie nam o tym w komentarzach.

 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Sprawiedliwość
    Specjalista ds. osób niepełnosprawych
    05.04.2024, 10:32
    PYTAM SIĘ RZADZĄCYCH DLACZEGO ŚWIADCZENIE WSPIERAJACE ZOSTAŁO WPROWADZONĘ TYLKO DLA JEDNEJ GRUPY NIEPEŁNOSPRAWNYCH,A NIE DLA WSZYSTKICH NIEPEŁNOSPRAWNYCH,SKORO BYŁO ORZECZENIE TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO ŻE NIE MOZNA DZIELIĆ LUDZI ZE WZGLEDU NA WIEK POWSTANIA NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI,W TEJ CHWILI RZADZĄCY PODZIELILI CAŁKOWICIE TO ŚRODOWISKO NA LEPSZYCH I GORSZYCH,PRZECIEŻ WŚRÓD TYCH NIEPEŁNOSPRAWNYCH SĄ LUDZIE Z TAKIM SAMYM ORZECZENIAMI NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI I TAK SAMO NIEPEŁNOSPRAWNI TYLKO POBIERAJĄCY INNE ŚWIADCZENIE, I TAK TERAZ JEST ŻE OSOBY Z UMIARKOWANYM STOPNIEM NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI KTÓRĘ CZĘSTO PRACUJĄ DOSTANĄ SWIADCZENIE WSPIERAJĄCE, A OSOBY ZE ZNACZNYM STOPNIEM NIEZDOLNE DO SAMODZIELNEJ EGZYSTENJI WYMAGAJĄCE CAŁDOBOWEJ OPIEKI NIC NIE DOSTANĄ
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość
    Specjalista ds. osób niepełnosprawych
    05.04.2024, 09:16
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość
    Specjalista ds. osób niepełnosprawych
    03.04.2024, 19:02
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość
    Specjalista ds. osób niepełnosprawych
    03.04.2024, 09:38
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość
    Specjalista ds. osób niepełnosprawych
    02.04.2024, 19:16
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość
    Specjalista ds. osób niepełnosprawych
    02.04.2024, 09:26
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość
    Specjalista ds. osób niepełnosprawych
    02.04.2024, 08:47
    PYTAM SIĘ RZADZĄCYCH DLACZEGO ŚWIADCZENIE WSPIERAJACE ZOSTAŁO WPROWADZONĘ TYLKO DLA JEDNEJ GRUPY NIEPEŁNOSPRAWNYCH,A NIE DLA WSZYSTKICH NIEPEŁNOSPRAWNYCH,SKORO BYŁO ORZECZENIE TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO ŻE NIE MOZNA DZIELIĆ LUDZI ZE WZGLEDU NA WIEK POWSTANIA NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI,W TEJ CHWILI RZADZĄCY PODZIELILI CAŁKOWICIE TO ŚRODOWISKO NA LEPSZYCH I GORSZYCH,PRZECIEŻ WŚRÓD TYCH NIEPEŁNOSPRAWNYCH SĄ LUDZIE Z TAKIM SAMYM ORZECZENIAMI NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI I TAK SAMO NIEPEŁNOSPRAWNI TYLKO POBIERAJĄCY INNE ŚWIADCZENIE, I TAK TERAZ JEST ŻE OSOBY Z UMIARKOWANYM STOPNIEM NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI KTÓRĘ CZĘSTO PRACUJĄ DOSTANĄ SWIADCZENIE WSPIERAJĄCE, A OSOBY ZE ZNACZNYM STOPNIEM NIEZDOLNE DO SAMODZIELNEJ EGZYSTENJI WYMAGAJĄCE CAŁDOBOWEJ OPIEKI NIC NIE DOSTANĄ
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość
    Luki
    01.04.2024, 11:51
    już teraz jest to niezgodne z konstytucją bo dzieli niepełnosprawnych na lepszych i gorszych,a Sąd Konstytucyjny orzeł że takie różnicowanie jest niezgodne z Kontytucją, bo Rencisci Socjalni już teraz mają przywileje Renta Socjalna +świadczenie wspierające od 40% do 220% renty dodatkowej,mogą już teraz dostawać koło 4000zł,zajmijcie się lepiej resztą niepełnosprawnych co mają po 1600zł i muszą jakoś żyć a nie dalej kombinujcie, nie wstyd wam że dalej rzadacie podwyżek a już macie lepiej od innych,lepiej też wprowadzcie podobnie świadczenie wspierające żeby była równość wśród niepełnosprawnych
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość
    Mateusz
    01.04.2024, 08:51
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość
    Mateusz
    01.04.2024, 07:08
    Osoby z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności 4240zł (renta socjalna) ,osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawnosci niezdolne do samodzielnej egzystencji wymagające całodobowej opieki 1620zł (renta z tytulu całkowitej niezdolności do pracy), gdzie tu sprawiedliwość,co ten rząd zapowiedział przed wyborami
    odpowiedz na komentarz
  • Sprawiedliwość
    Anna
    21.03.2024, 01:13
    Miałem wypadek mając 24 lata, kolega zajęć 16 lat. Obecnie mój stan zdrowia jest znacznie gorszy, ale świadczenie otrzyma kolega 3 większe. Niech szanowna dr hab nie opowiada dyrdymalow tylko konkretnie dlaczego to ma być sprawiedliwe społecznie.
    odpowiedz na komentarz
  • Podział niepełnosprawnych na lepszych i gorszych
    Miki
    20.03.2024, 08:33
    Myślę, że prezydent takiej ustawy nie podpisze, bo byłaby niezgodna z konstytucją. Projekt narusza zasadę równości wobec prawa i dzieli środowisko osób niepełnosprawnych na lepszych i gorszych. Wyobraźmy sobie, że osoba z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, samodzielnie poruszająca się i niepotrzebująca wsparcia drugiej osoby dostałaby rentę w kwocie płacy minimalnej a osoba ze znacznym stopniem niepełnosprawności z rentą z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i niezdolnością do samodzielnej egzystencji miałaby dostawać rentę w wysokości 1588 zł. Czy to jest sprawiedliwe społecznie? W czym osoba na rencie socjalnej jest lepsza od osoby na rencie z tytułu niezdolności do pracy? Czy osoby te mają inne żołądki i potrzeby? Projektodawcy zachowują się jak zwykli egoiści, bo akurat ich podopieczni są na rentach socjalnych. To jest klasyczna walka o swój własny interes i niedostrzeganie, że tym kraju żyją ludzie tak samo niepełnosprawni tylko pobierający inne świadczenia. Pani Hartwich widzi tylko czubek własnego nosa - to jest egoizm w czystej postaci, bo mnie się należy.
    odpowiedz na komentarz
  • Podział niepełnosprawnych na lepszych i gorszych
    Miki
    19.03.2024, 18:51
    odpowiedz na komentarz
  • Podział niepełnosprawnych na lepszych i gorszych
    Miki
    19.03.2024, 05:53
    Myślę, że prezydent takiej ustawy nie podpisze, bo byłaby niezgodna z konstytucją. Projekt narusza zasadę równości wobec prawa i dzieli środowisko osób niepełnosprawnych na lepszych i gorszych. Wyobraźmy sobie, że osoba z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, samodzielnie poruszająca się i niepotrzebująca wsparcia drugiej osoby dostałaby rentę w kwocie płacy minimalnej a osoba ze znacznym stopniem niepełnosprawności z rentą z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i niezdolnością do samodzielnej egzystencji miałaby dostawać rentę w wysokości 1588 zł. Czy to jest sprawiedliwe społecznie? W czym osoba na rencie socjalnej jest lepsza od osoby na rencie z tytułu niezdolności do pracy? Czy osoby te mają inne żołądki i potrzeby? Projektodawcy zachowują się jak zwykli egoiści, bo akurat ich podopieczni są na rentach socjalnych. To jest klasyczna walka o swój własny interes i niedostrzeganie, że tym kraju żyją ludzie tak samo niepełnosprawni tylko pobierający inne świadczenia. Pani Hartwich widzi tylko czubek własnego nosa - to jest egoizm w czystej postaci, bo mnie się należy.
    odpowiedz na komentarz
  • Podział niepełnosprawnych na lepszych i gorszych
    Miki
    18.03.2024, 16:02
    odpowiedz na komentarz
  • Niezgodne z konstytucją
    Tomasz
    17.03.2024, 17:03
    Kolega co zachorował psychicznie w wieku 17 lat,a ja w wieku 19 lat ta sama choroba(diagnoza) i te same stopnie niepełnosprawność,będzie dostawał 3 razy większa rentę,dodatkowo mój kolega pracuje na całym etacie,a ja niestety nie dam rady pracować (gorsze rokowanie),to się nazywa sprawiedliwość w Polsce
    odpowiedz na komentarz
  • Niezgodne z konstytucją
    Lukasz
    14.03.2024, 18:33
    Czy osoby z lekkim i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności którzy mają rentę socjalną którzy normalnie pracują też będą dostawać 4300zl,a osoby które są całkowicie niezdolne do pracy po 18 roku życia i nie mogą pracować dostają 1445zl,to jest największe kur..stwo co mógł rząd platformy zrobić tym ludziom
    odpowiedz na komentarz
  • Niezgodne z konstytucją
    Lukasz
    14.03.2024, 18:27
    Niezgodne z konstytucją kwota renty osób których niepełnosprawność powstała przed 18 rokiem życia nie może być 3 razy większa od renty osób których niepełnosprawność powstała po 18 roku zycia
    odpowiedz na komentarz
  • Społeczny Projekt Obywatelski
    Łukasz Jasiński
    11.03.2024, 16:18
    odpowiedz na komentarz
  • Społeczny Projekt Obywatelski
    Łukasz Jasiński
    11.03.2024, 12:31
    A teraz proszę przeczytać to: co mam do powiedzenia, mianowicie: na świat przyszedłem jako osoba pełnosprawna, a słuch straciłem po operacji na nosie, prawdopodobnie przez źle użytą narkozę, więc: posiadam nabytą niepełnosprawność o stopniu umiarkowanym, tak: otrzymuję rentę socjalną, według mojej interpretacji - dożywotnie odszkodowanie za utratę słuchu z winy państwowego szpitala, jednocześnie: jestem byłym pracownikiem Zakładu Pracy Chronionej, Archiwum Akt Nowych i Narodowego Klubu Libertyńskiego, kilka lat temu zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz i trzy lata walczyłem o należny prawnie lokal socjalny, wprowadzenie nowej renty socjalnej jako minimalnego wynagrodzenia: byłoby wobec mojej osoby dyskryminacją - afrontem, dodam: nie wyciągam pieniędzy od podatników, dożywotnie odszkodowanie za utratę słuchu z winy państwowego szpitala (formalna nazwa: renta socjalna) otrzymałem z urzędu, podobnie jak głodową łaskę podatników (formalna nazwa: zasiłek pielęgnacyjny, najpierw otrzymywała mama, a kiedy ukończyłem osiemnaście lat - otrzymuję bezpośrednio) - otrzymałem z urzędu, oczywiście: jestem za aborcją, karą śmierci i eutanazją i dopóki aborcja, kara śmierci i eutanazja nie zostaną ustawowo wprowadzone - nie będę pracował, słowem: mam już dość utrzymywania osób z wrodzoną niepełnosprawnością, panów w czarnych sukienkach, bezdomnych, więźniów, alkoholików i narkomanów, jeśli otrzymam z urzędu wyżej wymienioną "podwyżkę" - będę mógł ponownie korzystać z legalnej Agencji Towarzyskiej (tam dziewczynom nie przeszkadza, iż nie słyszę) i podróżować, tak: jestem samotnym kawalerem - nie jestem akceptowany w środowisku osób z wrodzoną i nabytą niepełnosprawnością, natomiast: nie mam problemu z dziewczynami słyszącymi, niestety: wszystkie są zajęte... Mój aktualny dochód to: około 1830 zł miesięcznie (dożywotnie odszkodowanie za utratę słuchu z winy państwowego szpitala i głodowa łaska podatników), wiem o tym: przysługuje mi jeszcze świadczenie wspierające, wtedy musiałbym "zatrudnić" opiekuna socjalnego, inaczej: straciłbym wolność cielesną, umysłową i duchową, przysługuje mi również zasiłek dla bezrobotnych - odmówiono mi i jako osobie nielegalnie bezdomnej odmówiono mi zasiłek dla bezdomnych, kończąc: więcej informacji Państwo znajdą na Polskim Portalu Literackim (poezja.org) - publikuję tam wiersze, nowele, opowiadania, recenzje, eseje, prozę poetycką i artystyczne zdjęcia.
    odpowiedz na komentarz
  • Wyższa reta socjalna
    Radek
    01.03.2024, 16:03
    Uważam, że reta socjalna powinna zostać zrównana z minimalna płaca. Pozwoli to na pokrycie wydatków osoby niepełnosprawnej w samodzielnym życiu. Wiem jak jest trudno się utrzymać za 1588zl brutto a teraz 1780zl brutto. Sam jestem osobą niepełnosprawną z kilkoma schorzeniami między innymi: 10N chorobą neurologiczna (guz mózgu) 04O (całkowity brak wzroku) i 06E (napady epileptyczne). Podjęcie zatrudnienia wiąże się z cudem. Potencjalny pracodawca woli zatrudnić kogoś w pełni sprawnego. Niż osobę niepełnosprawną. Przy wprowadzeniu tego typu rozwiązania my jako osoby niepełnosprawne będziemy wstanie się samodzielnie utrzymać. Temat aktywizacji osób z dysfunkcja nadal pozostaje nierozwiązany. Reasumując rozwiązanie podniesienia świadczenia do płacy minimalnej jest jak najbardziej doskonałym wyjściem w tej sytuacji
    odpowiedz na komentarz
  • Wyższa renta socjalna bez względu na rodzaj schorzenia
    dr Dominik Zimny
    22.02.2024, 22:25
    Oczywiście, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną mają nieco gorzej niż osoby z innym rodzajem niepelłnosprawności, ale pamiętajmy, że dysfunkcja narządu wzroku czy narządów ruchu, jak i inne schorzenia, kwalifikujące się do grupy dysfunkcji, to także niepełnosprawności, które znacznie ograniczają zakres możliwości człowieka, zarówno tych egzystencjonalnych, jak i edukacyjnych, rozrywkowych, sportowych, kulturalnych itd. Wiem co piszę, ponieważ sam jestem osobą niepełnosprawną. Pomimo, że urodziłem się jako zdrowe dziecko w 7 miesiącu ciąży, to obecnie dolegają mi następujące schorzenia: dysfunkcja narządu wzroku (całkowita ślepota), dysfunkcja narządu ruchu oraz neurogenna dysfunkcja pęcherza (założona na stałe cystostomia). Wszystkie wymienione przeze mnie schorzenia wystąpiły w wyniku 37-letniej cukrzycy typu I, na którą zachorowałem w wieku 5 lat. Myślę, że należy wyjaśnić, iż cukrzyca typu I, to tak na prawdę, taki cichy zabójca, szczególnie dla osób chorujących od dziecka,który powoduje wiele niewyleczalnych później dolegliwości i schorzeń, a czasami nawet kalectw. Dzisiaj jestem dorosłym mężczyzną z tytułem doktora nauk humanistycznych, lecz ze znacznie ograniczonymi możliwościami życiowymi, zarobkowymi, czy nawet rodzinnymi. Proponowana przez premiera Morawieckiego podwyżka rent socjalnych o nieco ponad 12 procent to dla wielu niepełnosprawnych jakiś żart, ponieważ za 1789,70 złotych nie można poczciwie żyć, nie mówiąc o zabezpieczeniu większej ilości potrzeb. Taka suma wystarcza na pokrycie kosztów mieszkania i bardzo, ale to bardzo skromne życie, nie mówiaąc już o mediach, lekach, ubraniu i wielu innych kwestiach. Jeśli byłoby to możliwe, a pracodawcy chętni do zatrudniania osób niepełnosprawnych, bez względu na rodzaj niepełnosprawności, to uwierzcie państwo, że wielu z nas niepełnosprawnych podjęłoby pracę, nawet za najniższą płacę krajową. Niestety, praca dla niepełnosprawnych to tylko bardzo chwytliwy slogan, na który wiele osób już się nabrało. W rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej. Prawie każdy pracodawca chętniej zatrudnia osobę mobilną, widzącą i w każdej chwili dyspozycyjną, niż osobę, którą cokolwiek ogranicza bądź wymaga opieki, pomocy osób trzecich. Na ten temat można napisać 5 tomów , a realia są takie, jakie są. Podsumowując, podniesienie renty socjalnej do minimalnego wynagrodzenia za pracę uważam za doskonałe rozwiązanie. Jeszcze lepiej będzie, jeżeli przekonamy pracodawców do tego, że warto zatrudnić osobę niepełnosprawną, ponieważ dysfunkcja nie oznacza wykluczenia z rynku pracy czy ogólnie z życia społecznego. Na pewno warto wspomóc osoby iepełnosprawne i dać im szansę na godne życie, gdyż nie są absolutnie nikim gorszym i mniej wartościowym, a tak niestety często się przyjmuje. Podniesienie renty socjalnej nie rozwiąże wszystkich problemów ludzi niepełnosprawnych, ale na pewno pozwoli im w miarę normalnie egzystować w życiu codziennym - bez lęku,że braknie na życie, na przysłowiowy chleb, na leki czy na wyjście do lekarza. Inicjatywa godna uznania.
    odpowiedz na komentarz
  • niepełnosprawni od urodzenia lub dzieciństwa
    Monika
    21.02.2024, 15:54
    Pamiętajmy, że ciągle obowiązuje w Polsce nakaz rodzenia chorych dzieci. Skoro władza wpadła na pomysł, żeby zabronić aborcji w sytuacji, gdy potomstwo jest obciążone wadą rozwojową, to państwo powinno wziąć na siebie ciężar utrzymania takich osób na jako takim poziomie. One się na świat nie prosiły. To jest dodatkowy argument za przyznawaniem godnej renty socjalnej. Argumenty humanitarne zostały licznie przytoczone. Pamiętajmy również, że to jest pewna umowa społeczna. Zabezpieczenie nas wszystkich. Urodzi się nam dziecko niepełnosprawne, możemy liczyć przynajmniej na finansowe zabezpieczenie. Nigdy nie wiadomo kogo dotknie nieszczęście. To może być dziecko lub wnuk każdego z nas.
    odpowiedz na komentarz
  • Byliśmy, jesteśmy i może będziemy zostawieni na lodzie
    Basia
    17.02.2024, 17:07
    Dzień dobry wszystkim :) Z wielką uwagą przeczytałam artykuł oraz wszystkie komentarze. Dziękuję. Rozwijając tytuł mojego komentarza chcę podzielić się kilkoma refleksjami: 1. Byliśmy na lodzie. Konwencja podpisana w 2012 r. a mamy 2024 = 12 lat. Ratyfikacji Konwencji jak nie ma, tak jeszcze długo nie będzie. Nie ma szans, by Polska mogła ją ratyfikować, skoro ani Konwencja ani Asystencja nie działa. Znów osoby słabsze tracą. Nie mogą złożyć skargi na brak lub niepoprawne działanie konwencji. Owszem, mamy Sądy, ale... Wiemy jak to wygląda. Faktycznie, bardzo daleko idąca troska. To najsłabsi powinni mieć siłę lub ich asystenci czy opiekunowie, by po sądach chodzić i walczyć. Mało kto da radę skorzystać z tego rozwiązania. Orzeczenie TK z 2014 r. to 10 lat. Długo czekamy na realizację Konwencji i dobrą zmianę wobec środowiska OzN. Nie zadowalajmy się teraz jakimiś "łatkami". Chciejmy całościowego pakietu dla wszystkich OzN. Każda osoba z niepełnosprawnością zasługuje na wsparcie oraz adekwatną pomoc. Nie możemy dać się podzielić! Rzucono gdzieś jakimś projektem, zbudowano gdzieś jakiś dom, zorganizowano komuś czy grupie OzN jakąś pomoc itp. Jednak robiły to organizacje, stowarzyszenia, czy fundacje, które powinny jedynie uzupełniać i wspierać system, a nie musieć starać się go wyręczać i wykonywać zadania, które powinny zostać rozwiązane systemowo. Instytucje powołane do stworzenia systemu legislacyjnego nie znalazły czasu, by system taki stworzyć. Co jakiś czas robiono małe łatki. Owszem, łatki są potrzebne. Ja ich nie kwestionuję lecz daje się je wówczas, jak ubranie się nieco podniszczy, a nie tworzy się nowego ubrania z łatek. Przenośnia, ale ona dobrze oddaje to co o tym myślę. 2. Jesteśmy na lodzie. PiS zostawił co zostawił. Cel był jasny. Jak my wygramy wybory, to jakoś się to zamiecie i znów udepcze, a jakby nie, to nowi mocno się przejadą na tym, co im zostawimy. No i zostawili: - Ustawa o świadczeniu wspierającym. Robiona bez koniecznych konsultacji środowiska OzN. Robiona "na hypcika". Robiona nie z własnej woli, czy potrzeby wprowadzenia Konwencji lecz pod naciskiem w odpowiedzi na protesty, bo rok wyborczy. Jakoś sprawę OzN trzeba wyciszyć. Rzutem na taśmę przepchnięto ją w Sejmie. A wydanie rozporządzenia dot. ustawy, to dobitny obraz podejścia, jakim się kierowano oraz jak bardzo szybko chciano się po niej prześlizgnąć i pozbyć, byle by było, że cokolwiek w temacie zostało zrobione. Po wyborach poprawimy, albo niech się inni o to już martwią. Politycznie jest w porządku. Widać, że nam zależy, widać nasze zaangażowanie i inne tego typu cele polityczne przyświecały jej twórcom. Mądrych i doświadczonych głosów rozsądku aktywistów OzN nikt raczej nie słuchał. Ani chęci, ani czasu na to nie było. Inne sprawy niż OzN były o wiele ważniejsze. Ustawa dot. OzN była tylko wymuszonym dodatkiem - wsadem - składnikiem do wyborczego pasztetu PiS. - Obywatelski projekt ustawy dot. zrównania renty socjalnej z najniższą krajową. Bezdyskusyjne, że OzN jest niezbędne zwiększenie środków. Społecznie to nie wyjdzie. Nie będzie dobrze, gdy dokonane zostanie to tylko na rencie socjalnej, gdyż ani to zgodne z Konsttytucją, ani z orzeczeniem TK. Wątpię też, by realnym było, by obecnie było tyle środków, aby inne, powiązane z rentą socjalną świadczenia też podnieść. Poza tym, gdyby nawet te środki były, to jak miało by się to wszystko wobec ludzi, którzy pracują? Potrzebujemy więcej pieniędzy, ale potrzebujemy też rozsądku. Nie żyjemy w oderwaniu od społeczeństwa, które się niestety starzeje, a pieniądze nie są z nikąd lecz w większości z różnego rodzaju podatków. Brońmy swoich potrzeb, ale patrzmy szerzej. Brak takiego podejścia wszystkich ze sobą poróżni i skłóci, a przecież nie to jest celem i potrzebą OzN Bardzo mądre jest motto ruchu osób z niepełnosprawnościami skupionego wokół Europejskiej Sieci Niezależnego Życia - brzmi:  „Niezależne życie nie oznacza, że chcemy wszystko robić sami i nie potrzebujemy nikogo, lub że chcemy żyć w izolacji. Niezależne życie oznacza, że chcemy mieć prawo do wyborów i kontroli nad swoim codziennym życiem w sposób, który nasi pełnosprawni bracia i siostry, sąsiedzi i przyjaciele biorą za oczywisty”. Trzeba to promować i lobbować gdzie się tylko da! Im więcej Polaków to zrozumie, tym leppiej będą się mieć w Polsce osoby z niepełnosprawnością. A o to wszystkim nam przecież chodzi. 3. Może będziemy zostawieni na lodzie. Myślę, że wszyscy po trosze dotykają sedna sprawy związanej z OzN. Moim zdaniem nie w tym jednak rzecz, by dotykać go znów po kawałeczku, (tak jak do tej pory), lecz by wreszcie dotknąć go całościowo, by wreszcie przestać zadowalać się "łatkami", by za pomocą rządu zawalczyć o całościowe spojrzenie oraz kompleksowe rozwiązanie. Czy to realne? Trudno powiedzieć. Chodzi mi o to, by znów "nie wylać dziecka z kąpielą, by zrobić wreszcie dobrą bazę legislacyjną i z niej w przyszłości móc korzystać. Czas pokaże, czy to tylko moje marzenie, czy zadzieje się rzeczywistość. Oby! :)
    odpowiedz na komentarz
  • Renta socjalna
    Danuta Dullek
    15.02.2024, 09:37
    Powinno się zrownac rentę socjalną z najniższą krajową niepełnosprawni chcą również godnie żyć a pracować nie mogą bo cheoba nie pozwala jak oni mogą coś osiągnąć ich życie ma polegać tylko na wegetacji?
    odpowiedz na komentarz
  • Podwyższenie poziomu renty
    Bartosz (autor)
    14.02.2024, 07:31
    Witam . W związku z tym , że podniesiona zostanie wysokość renty socjalnej , odniosę się tak. Jest to pierwszy punkt programu. Na pewno za jakiś czas zostanie poruszony i zbadany temat rencistów.
    odpowiedz na komentarz
  • Jestem za podwyżką
    Karina
    14.02.2024, 01:47
    Ileż gniewu i zawiści słyszę w niektórych komentarzach. Ileż porównań i dyskryminacji. Jednak wiele osób słyszę empatycznych i umiejących pochylić się nad najbardziej pokrzywdzonymi. Zgadzam się całym sercem z komentarzami mówiącymi o tym,że najciężej niepełnosprawni od urodzenia nie mieli szansy ani jednego dnia wypracować swojej renty. Ich rodzice musieli często rezygnować z pracy,a na pewno jeden rodzic,aby zająć się dzieckiem niepełnosprawnym. Pamiętajmy ,że swiadczebie pielęgnacyjne długie lata było głodowym dodatkiem około 400 zł. Rodzice tych dzieci dostaną też głodowe renty, a gdy weszło świadczenie wspierające są pozbawieni jakiegokolwiek dochodu i nie mogą dorabiać,bo ktoś musi opiekować się dorosłym niepełnosprawnym. Tu możecie pisać co chcecie,walczyć,zgadzać się albo nie,bo macie taką możliwość intelektualną. Osoby z upośledzeniami od urodzenia i to sprzężonymi nie napiszą tu słowa,bo nie potrafią. Nie zawalczą i nie wejdą z Wami w polemikę,bo nie potrafią. Są skazane na to,co im rodzice da zjeść i im zapewni. A po śmierci rodzicow w obecnym systemie w większości są skazane na DPSy . I to jest ból i tragedia dla nich i ich rodziców już zmęczonych po 30,40 i więcej lat ciężkiej pracy. Często przedzwigani, pobici przez własne dzieci ,często opuszczeni bo wyalienowani że społeczeństwa i ich dzieci też. Nikt ciężko niepełnosprawnych nie przyjmie do pracy,bo mile widziani niepełnosprawni wysoko funkcjonujący. Jako społeczeństwo powinniśmy się wstydzić wszystkich lat zaniedbań,a teraz porównań ,zazdrości,zawiści. Najlepiej zamknąć takie osoby, schować po zakładach i udawać ,że ich nie ma. Zgadzam się że ci ,co uzyskali niepełnosprawność w późnym wieku mieli szansę odłożyć,zabezpieczyć się,mają dzieci które mogą pomóc,choć oczywiście nie wszyscy. I rozumiem ,że każdy chce sprawiedliwości. A na czym ona polega? Bo jeśli pójdziemy za ciosem to sprawiedliwe by było żeby wszyscy byli wykluczeni, pozbawieni godnego życia i swoich rent i majątków ,rodzin ,a na starość pozamykani w DPSach. Inaczej też sprawiedliwym by było uzdrowić wszystkie dzieci z wrodzoną niepełnosprawnością. Ileż iluzji o sprawiedliwości. Ileż zawiści i braku empatii. Tylko moja miska się liczy. Całym sercem jestem za pochyleniem się w końcu nad najbardziej bezbronnymi i nie mającymi głosu. Współczuję tym,co nabyli niepełnosprawność w dorosłym wieku i rozumie i h rozgoryczenie bo też przeszłam chorobę. Jednak uważam że pomoc chorym od urodzenia i ich starzejącym się rodzicom należy się pomóc,empatia i zrozumienie.
    odpowiedz na komentarz
  • Jestem za podwyżką renty socjalnej
    Kasua
    14.02.2024, 01:45
    Jestem za podwyżką renty socjalnej. Smutno mi gdy czytam komentarze pełne złości i zazdrości. Pełne porównań i nawolywujace do pseudo sprawiedliwości. Co to jest sprawiedliwość? Czy sprawiedliwym jest ,że ktoś urodził się z ciężka choroba ,a jego rodzic nie mógł podjąć nigdy pracy opiekując się dzieckiem. Czy sprawiedliwym jest,że gdy ktoś był zdrowy i zarabiał żyjąc na poziomie ,to te dzieci żyły w ubóstwie,bo rodzic dostawał 400 złoty przez długie lata świadczenia pielęgnacyjnego,a teraz będzie miał nędzna,głodową rentę za lata wyrzeczeń i trudu. Czy sprawiedliwym jest,że gdy jego dziecko dorosło i dostanie świadczenie wspierające, to pozbawia rodzica środków do życia i mówią o pseldo pracy,bo wiadomo że jak ktoś ma ciężko,głęboko chora osobę w domu do pracy nie może pójść,bo za opiekunkę zapłaciłby więcej jak zarobi. Czy sprawiedliwym jest wykluczać z rynku pracy intelektualnie upośledzonych,osoby z autyzmem ,bo zatrudnia się niepełnosprawnych wysoko funkcjonujących. I tak wiele można by wyliczać niesprawiedliwości. Krzyczymy o niej kiedy nam czegoś nie dadzą i porównujemy się ,a nasza wyobraźnia podpowiada czemu oni mają być bogaci ,a ja nie. Dlaczego to jednak nie działało u Was w drugą stronę. Czemu nie chcecie być wykluczeni,niezdolni do napisania tu czegokolwiek,niezdolni do walki i do konfrontacji z tymi,co mają zdolność intelektualną. Czemu nie krzyczymy,że chcemy życia najciężej chorych i ich wykluczonych i często samotnych rodziców starzejących się,a potem żeby nas umieścić w DPSach po ich śmierci. Czemu nie chcemy ich wieloletniego bólu,upokorzenia i odzierania z godności i środków do życia i rehabilitacji. Czemu chcemy tylko pieniędzy które mogły by im poprawić jakość życia. Nie chcemy ich życia,ale ich pieniądze to co innego. Należą się ,a jakże. Jak mało w nas ludziach empatii i pochylenia się nad najsłabszymi. Jak poza własną miska ciężko nam spojrzeć ,że są obok ci którzy od lat pozbawieni są godnego życia i nigdy nie mieli możliwości go zmienić,bo są zależni od sprawnych,zdrowych często rodziców,a oniodpanstea i instytucji. Spójrzmy szerzej poza własne interesy i pozwólmy tym najsłabszym na odrobinę lepszego życia. Żeby nie tylko chleb i lekarstwa mieli,ale i coś przyjemnego. Dajcie żyć ,a życie i do Was przyjdzie. Bądźmy ludźmi a nie walczącymi hienami
    odpowiedz na komentarz
  • Nie róbcie sobie nadziei
    Miki
    13.02.2024, 09:36
    Gdyby ustawa w proponowanym kształcie przeszła to pociągnie za sobą konieczność nowelizacji innych ustaw w tym ustawę o świadczeniu wspierającym. Podwyżka świadczenia tylko jednej grupie rencistów naruszałoby podstawową zasadę konstytucji czyli równość wszystkich wobec prawa. Oczywiście, że renta socjalna jest za niska ale renty wypłacane z FUS również a tej grupy rencistów projektodawcy nie biorą pod uwagę. Jest to prosta droga do skłócenia środowiska niepełnosprawnych wewnętrznie ale także z resztą społeczeństwa. Najpewniej prezydent skieruje ustawę do TK albo zawetuje i temat się skończy.
    odpowiedz na komentarz
  • Dziecko z autyzmem
    Grazia
    11.02.2024, 23:46
    Dzieci małe nie dostają punkt 7,8 w orzeczeniach jak matka ma iść do pracy …. Z kim ma zostawić chore dziecko , opiekunki nie zostaną z dzieckiem 3 letnim autystycznym . Chore jest nasze orzecznictwo które nie przyznaje matce punktu 7,8 . Później się dziwimy że matka postępuje z dzieckiem i że sobą , tak a nie inaczej . Jak zostaje bez żadnej pomocy od Państwa …. Powinno się wziąć za orzecznictwo. Renty alkoholowe są przyznawane a dla dziecka autystycznego już nie ….
    odpowiedz na komentarz
  • Osoby niewidome też mają problem z pracą.
    Niewidoma
    10.02.2024, 00:06
    Czytając ten artykuł trudno oprzeć się wrażeniu, że głównie wypowiadają się w nim opiekunowie lub eksperci znający się na niepełnosprawności intelektualnej i dbające jedynie o interes takich osób. Powiem coś z własnej perspektywy: Od urodzenia jestem niewidoma. Posiadam rętę socjalną. Mam wykształcenie wyższe i ktoś by pomyślał, że takiemu komuś jak ja podwyżka ręty socjalnej do najniższej krajowej się nie należy. Nawet mogłabym się z tym zgodzić, gdyby nie fakt, że w swoim życiu przez wiele lat nie mogłam znaleźć pracy. Nikt mi nie ufał ze względu na moje ograniczenia. Obecnie, od sześciu lat mam pracę, ale myślę, że jest to w dużej mierze fikcja. Nie mam pewności, czy pracodawcę satysfakcjonują wyniki moich działań, czy tylko zadowala go utrzymanie konkretnego wskaźnika zatrudnionych niepełnosprawnych ze względu na ulgi w PFRON-ie. Mam niewidomego męża, ale nie mamy dzieci, bo z powodu niepełnosprawności nie zdecydowaliśmy się na nie. Nie mam rodzeństwa, ponieważ moi rodzice również nie chcieli mieć drugiego dziecka z powodu mojego niewidzenia. Kto pomoże mi na starość? Muszę korzystać z taksówek i asystentów z powodu braku możliwości poruszania się w nieznanym terenie. Według mnie podwyższoną rentę socjalną powinny otrzymywać osoby dorosłe, które nie pracują, bądź straciły pracę na każdym etapie życia, ponieważ ponoszą większe egzystencjalne koszty niż ludzie zdrowi.
    odpowiedz na komentarz
  • Szczęście które może nadejść.
    Roberto
    09.02.2024, 18:24
    Dzień dobry, super że jest możliwość podwyższenia renty socjalnej do kwoty minimalnej pensji bardzo by mi to życie ułożyło. Szczerze zachorowałem w młodym wieku i kolejne dni a mam jeszcze sporo bym chciałem żeby renta socjalna wyniosła dużą kwotę. Szczerze mam do 2025 rentę socjalną do tego czasu bym ułożył sobie wyprowadzkę z domu i się usamodzielnił ponieważ jestem bardzo mądry. Lecz mi finanse na to nie pozwalają dlatego minimalna pensja -" renta z tytułu niedolności do pracy wynikają z tego że zachorowałem w młodym wieku." I tak jestem bardzo zadowolony z propozycji i rozmów o takiej fajnej sprawie łączącej a nie dzielącej. Pozdrawiam Robert G. Super.
    odpowiedz na komentarz
  • Krystyna
    Krystyna Kowalewska
    09.02.2024, 16:06
    Jestem mamą dorosłego syna ,chorego od urodzenia.Moj syn ,chociaż ma 46 lat funkcjonuje na poziomie małego dziecka.Jest niezdolny do samodzielnej egzystencji.Ja bardzo krótko pracowałam,gdyż musiałam zająć się dzieckiem,mąż pracował.Nie chcieli syna w przedszkolu.Po 2 latach chodzenia do szkoły życia stwierdzili że nie robi postępów (co było nieprawdą).Uczęszczał do ośrodka dziennego pobytu ,kilka lat na 2 lub 3 godziny dziennie.Po kilkuletnim pobycie,kierowniczka stwierdziła że się nie nadaje.Jsk chce się kogoś uderzyć to kij zawsze się znajdzie.Mimo naszej interwencji ,kierowniczka usunęła syna z ośrodka.Na jego miejsce przyszły inne osoby.W tej chwili syn korzysta z opiekunki ,która przyznała opieka społeczna.Tylko,że co to jest 24 godziny na miesiąc.W styczniu zmniejszona ilość godzin na 16.W lutym miało być więcej,ale nic mi nie wiadomo chodzisz się pytałam.Moje dziecko(tak dziecko mimo wieku)jest skazane na to co ustanowią ludzie rządzący.Na co ma starczyć renta socjalna w takiej wysokości jakiej jest?gdy rodzice są emerytami i już w takim wieku że też już zdrowie nie takie?Dlaczego porównuje się osoby niepełnosprawne od urodzenia i niezdatne do samodzielnej egzystencji do osób które mają niepełnosprawność z innego powodu.Moje dziecko,od samego początku było skazane na to co ustalone będzie wyżej.Dlatego,nie zgadzam się żeby renta socjalna była traktowana równo .To są dzieci urodzone już skazane przez system na taki los.Coz mogą zrobić rodzice,których na nic nie stać żeby pomóc zabezpieczyć życie,życie po śmierci rodziców.Jedyne rozwiązanie to umrzeć razem.Do tego kwestia świadczenia pielęgnacyjnego.Jak można,w chwili śmierci dziecka,pozbawiać świadczenia rodzica?gdy całe życie było podporządkowane temu dziecko.Rezygnacja z życia zawodowego i nie tylko.Zabrac świadczenie,gdy rodzic ma już swoje lata i ma zostać bez środków do życia?To może lepiej by było dla państwa oddać dzieci do zakładów a samemu robić karierę i nie przejmować się za wiele.Prosze mi odpowiedzieć na to pytanie.Co z rodzicem po śmierci dziecka dorosłego i starego już rodzica?
    odpowiedz na komentarz
  • Osoby niewidome też mają problem z pracą.
    Niewidoma
    09.02.2024, 14:05
    Czytając ten artykuł trudno oprzeć się wrażeniu, że głównie wypowiadają się w nim opiekunowie lub eksperci znający się na niepełnosprawności intelektualnej i dbające jedynie o interes takich osób. Powiem coś z własnej perspektywy: Od urodzenia jestem niewidoma. Posiadam rętę socjalną. Mam wykształcenie wyższe i ktoś by pomyślał, że takiemu komuś jak ja podwyżka ręty socjalnej do najniższej krajowej się nie należy. Nawet mogłabym się z tym zgodzić, gdyby nie fakt, że w swoim życiu przez wiele lat nie mogłam znaleźć pracy. Nikt mi nie ufał ze względu na moje ograniczenia. Obecnie, od sześciu lat mam pracę, ale myślę, że jest to w dużej mierze fikcja. Nie mam pewności, czy pracodawcę satysfakcjonują wyniki moich działań, czy tylko zadowala go utrzymanie konkretnego wskaźnika zatrudnionych niepełnosprawnych ze względu na ulgi w PFRON-ie. Mam niewidomego męża, ale nie mamy dzieci, bo z powodu niepełnosprawności nie zdecydowaliśmy się na nie. Nie mam rodzeństwa, ponieważ moi rodzice również nie chcieli mieć drugiego dziecka z powodu mojego niewidzenia. Kto pomoże mi na starość? Muszę korzystać z taksówek i asystentów z powodu braku możliwości poruszania się w nieznanym terenie. Według mnie podwyższoną rentę socjalną powinny otrzymywać osoby dorosłe, które nie pracują, bądź straciły pracę na każdym etapie życia, ponieważ ponoszą większe egzystencjalne koszty niż ludzie zdrowi.
    odpowiedz na komentarz
  • Jestem za
    Sławek
    09.02.2024, 10:04
    Fajna rzeczowa wypowiedź pani dr hab. Agnieszki Dudzińskiej, oby więcej takich osób
    odpowiedz na komentarz
  • Pogłębianie nierówności
    niepełnosprawna od urodzenia
    09.02.2024, 09:20
    Podzielam obawy i wątpliwości Łukasza Orylskiego. Moment pojawienia się niepełnosprawności nie powinien być głównym kryterium przyznania wsparcia. Dlaczego osoby, które pracowały, nierzadko pomimo problemów zdrowotnych, mają być gorzej traktowane i otrzymywać niższe świadczenia? Czy w Polsce już całkowicie zanikł etos pracy? Dlaczego nie docenia się osób aktywnych? Jeżeli renta socjalna zostanie zrównana z minimalnym wynagrodzeniem, nie tylko pogłębi to społeczne nierówności, lecz także negatywnie wpłynie na aktywizację zawodową. Mam na myśli nie tylko powiększenie rzeszy wiecznych beneficjentów, którzy zamiast pracować, bujają się od projektu do projektu, korzystają z różnych wyjazdów i przez kilka miesięcy w roku nie ma ich w domu lub nie mają czasu pójść na staż, bo w tych godzinach uczestniczą w zajęciach artystycznych. Zagrożenie widzę też po stronie pracodawców, którym może się zmniejszyć motywacja, by dać szansę kandydatowi z niepełnosprawnością. Po co mu praca, skoro dostaje tyle kasy? Oczywiście część osób niepełnosprawnych nie jest w stanie pracować, jednak dotyczy to także tych z niepełnosprawnością nabytą. Zamiast podwyższać świadczenia, należy zadbać o inne formy wsparcia, w tym mieszkalnictwo wspomagane i ciągłość usług asystenckich oraz rozwój różnych form asystencji. Asystencja osobista nie powinna być jedyną formą. Ważne jest, by tak jak kiedyś w Warszawie, z usług asystenckich mogli korzystać także przyjezdni, np. w dotarciu do lekarza, urzędu, na szkolenie. Nie każdy ma asystenta osobistego a jeśli nawet tak, asystent nie zawsze może pojechać z osobą niepełnosprawną na drugi koniec Polski i nie zawsze jest to potrzebne.
    odpowiedz na komentarz
  • 2 pytania
    mkm
    08.02.2024, 21:59
    1. Czy Panie zauważyły, że OzN, o których piszecie, przysługuje już obecnie świadczenie wspierające w wys. do 220% renty socjalnej (plus ta renta, oczywiście)? 2. Dlaczego młody człowiek, który po kilku latach pracy "nabył", np. w wyniku wypadku, znaczną niepełnosprawność miałby otrzymywać 2,5-krotnie niższą rentę? Bo miał lepsze dzieciństwo???
    odpowiedz na komentarz
  • Zrównanie renty socjalnej z płacą minimalną
    Mira Szałańska
    08.02.2024, 19:30
    Mam syna z niepełnosprawnością od urodzenia Niedotlenienie około porodowe co spowodowało szereg upośledzeń w organizmie Syn porażenie czterokończynowe upośledzenie mowy i funkcji osobowości Niezdolny do samodzielnego życia i bytowania Syn ma 31 lat i możliwość podniesienia wysokości renty socjalnej do wysokości płacy minimalnej wreszcie ulżyła by życie i rehabilitację Trzeba wesprzeć tych najbardziej niesamodzielnych niezdolnych do pracy z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności od urodzenia Niech tym najsłabszym też zaświeci słońce i ulży bytowanie im z opiekunami
    odpowiedz na komentarz
  • Zrównanie renty socjalnej z płacą minimalną
    Lidia Pomierny
    08.02.2024, 18:09
    Witam Wszystkich! Ja urodziłam się z rozszczepem kręgosłupa i niedowładem 3 konczynowym Zrównanie renty socjalnej z płacą minimalną to jest jakiś krok do przodu tylko nie jestem pewna czy to jest rozwiązanie Przeżycie za obecną kwotę renty socjalnej żyjąc tylko z renty jest niemożliwe Bo po zapłaceniu mieszkania na leki i jedzenie już mi nie starczy Myślę że lepiej dać nam możliwość pracy np. Zdalnej Myślę że należałoby się zastanowić czy podnieść nam rentę czy dać pracę i możliwość zarobienia samodzielnie i wtedy pieniądz będzie miał inną wartość Jestem za podniesieniem renty socjalnej w sposób fizyczny lub danie nam pracy np.zdalnej
    odpowiedz na komentarz
  • odniosę się.
    Tomasz Zatorski
    08.02.2024, 14:25
    odpowiedz na komentarz
  • To niesprawiedliwe
    Marzena
    07.02.2024, 23:21
    Jestem dorosla kobieta z orzeczonym raz stopniem znacznym, obecnie umiarkowanym nabytym w 2016 r, po operacji. Mam tez orzeczoną rente z tyt. CAŁKOWITEJ NIEZDOLNOSCI do pracy, ( obustronne porażenie nerwow krtaniowych i podniebienia miekiego) , dusze sie , mieszkam sama, potrzebuje pomocy w kazdej codziennej czynnosci fizycznej, chodzenie , plywanie, dluzsza rozmowa, to dla mnie Szczyty juz nie do osiągniecia. I ja musze życ za 1445 zl ( od marca 24, -za okolo 1630 zl) na reke . Czym moja niepelnosprawnosc rzeczywista ,ograniczenia w zyciu do minimum , potrzeby rehabilitacji itd... roznią sie od rencisty socjalnego?? Uwazam ze to starsznie krzywdzące poróżnienie nas, osób niepelnosprawnych,nie mogacych nawet juz dorobic-ze wzgledu wlasnie na stan zdrowia!-
    odpowiedz na komentarz
  • Za a nawet przeciw
    Siwy 57
    07.02.2024, 23:00
    Nikt nie chce byc chorym, nie robi czegos ,bo tak chce,tylko takie sa okolocznosci.... Ludzie często po ponad 40 latach pracy, mają niewiele wiecej od 1500 -2000 emerytury..
    odpowiedz na komentarz
  • Za podwyżką renty socjalnej
    Ewa Książek
    07.02.2024, 22:14
    Osoby niepełnosprawne od urodzenia w stopniu znacznym całkowicie niezdolne do samodzielnej egzystencji nie mówiąc o pracy!od początku swego istnienia potrzebują drugiej osoby do życia.Na ogół opieka spada na matkę,czasem ojca.Taki rodzic żyje za dwoje,jak jeden organizm.Czuje za dziecko,komunikuje się ze światem w imieniu dziecka,prosi o wsparcie w imieniu dziecka.Najbardziej zepchnięta grupa społeczna na margines społeczeństwa,krzyczy w ciszy.Jesli istnieje możliwość aby poprawić im byt,to nie można mieć wątpliwości,krytykować .Trzeba stanąć po ich stronie i pokazać solidarność z nimi.
    odpowiedz na komentarz
  • Krzysztof
    Kokot
    07.02.2024, 22:01
    Bardzo dobry pomysł by była renta z równania z pensja minimalna bo to jest ciężka praca przy naszych dzieciach niepełnosprawnych i wytrwalos a po za tym matki terz chorują przy naszych dzieciach i co mają muwic tak samo jak ja choroby swoje mam terz a jak matek nie będzie to nasze dzieci giną bez państwa pomocy bo kto pomoże jak nasze państwo się naszymi dziećmi nie zamknie a to boli bardzo kochamy nasze dzieci bez względnie na co chorują to nasze serduszka są jak i moje dziecko niepełnosprawne państwo nasze niech pomoże
    odpowiedz na komentarz
  • Za podwyżką
    Monika
    07.02.2024, 21:55
    Dziwię się, że kogoś może nie przekonywać uzależnienie wysokości świadczeń od momentu w którym pojawiła się niepełnosprawność. Jak w ogóle można porównywać sytuację osoby, która jest niepełnosprawna od urodzenia, do sytuacji niepełnosprawnego seniora, który np. dostał wylewu w wielu 85 lat. Świadczenie wspierające, które teraz wchodzi, tak właśnie działa. Nie różnicuje w żaden sposób takich sytuacji. A przecież osoby, które są niepełnosprawne od urodzenia, nie miały szansy zdobyć niczego. Nie chodzi tylko o oszczędności czy majątek, ale rodzinę, krąg przyjaciół czy znajomych. Zupełnie w innej sytuacji jest ktoś, kto ma męża, dzieci, mieszkanie. Nie każdy to ma, ale ludzie dorośli z biegiem lat mogli się w życiu jakoś urządzić, nawet jeżeli tego nie zrobili , to mieli możliwość pokierować swoim życiem. Taki człowiek, który się rodzi np. z Zespołem Downa nie dostał szansy, aby o swoje zabezpieczenie życiowe zawalczyć. Jest zdany na swoich rodziców, którzy też lekko nie mieli, w związku z pojawieniem się niepełnosprawnego dziecka i związanych z tym obowiązków. A wychodzi na to, że taki senior leżący po wylewie, to dostanie więcej punktów do świadczenia wspierającego niż taki nieszczęśnik z ZD. Różnicowanie świadczeń ze względu na czas powstania niepełnosprawności to tylko prawnicy mogli zakwestionować, bo oni się zajmują wszystkimi możliwymi dziedzinami życia, a nie zawsze wiedzą o co chodzi . Dziwię się, że taka kwestia trafiła do Trybunału, bo to nie był spór prawny. To trochę tak, jakby np. pytać Trybunał czym leczyć chorych na raka. Rozumiem argumenty, że wszystkim niepełnosprawnym trzeba pomagać, bo sytuacje są naprawdę różne, ale można to zrobić z poziomu opieki społecznej, w zależności od sytuacji finansowej potrzebującego. Natomiast tutaj jest kwestia ustalenia kwoty, którą wypłaca ZUS ludziom którzy są całkowicie niepełnosprawni na starcie życia i nie mamy do czego się odnieść, tak jak w przypadku przyznawania renty czy emerytury.
    odpowiedz na komentarz
  • Nie tędy droga do rehabilitacji
    Krzysztof.
    07.02.2024, 21:52
    Moim zdaniem zrównanie renty socjalnej z płacą minimalną wprowadzi jeszcze większe podziały, (w tym zazdrość, zawiść) wewnątrz środowiska osób z niepełnosprawnościami, a ostatecznie i tak nie rozwiąże problemu. Dopłaty w zależności od stanu danej osoby powinny być realizowane w ramach wprowadzanych od tego roku świadczeń uzupełniających. W mojej ocenie więcej pożytku byłoby ze: 1. zwiększenia kwot jakie można dorobić bez utraty/zmniejszenia renty (nie tylko) socjalnej 2. zwiększenia i regularnej waloryzacji dopłat do wynagrodzeń dla pracodawców zatrudniających osoby z niepełnosprawnościami 3. zwiększenia zakresu i dostępności usług asystentów dla osób z niepełnosprawnościami i finansowanie takich usług. Mam nadzieję, że sprawa będzie bardzo dokładnie przeanalizowana i ostatecznie nie wyjdzie tak jak z "Polskim Ładem", który wszyscy wiemy jak się skończył.
    odpowiedz na komentarz
  • Adrian
    Adi
    07.02.2024, 20:19
    Osoby niepełnosprawnej są przechowywane w zakładach takich jak ochrona bo zakład ma tanich pracowników niekoniecznie zawsze się nadających do takiej pracy więc niepelnosprawni nie będą musieli niewolniczo pracowac po 250 godz ci co beda chcieli beda aktywni zawodowo bez obaw ze jak stracą pracę ich życie sie zmieni znaczaco
    odpowiedz na komentarz
  • Podwyżka renty socjalnej
    Anonimek
    07.02.2024, 18:39
    Podwyżka renty socjalnej to jedyna słuszna decyzja.Mam przyjaciółkę która żyje za taką rentę, aż przykro patrzeć z czym Ona się musi zmagać na co dajcie tym ludziom godnie żyć.
    odpowiedz na komentarz
  • renta socjalna
    Ewa
    07.02.2024, 18:06
    Za i przeciw renty socjalnej mają wspólny mianownik, mianowicie włąsny interes. Najbardziej zagożąłymi przeciwnikamisą organizacje pozarządowe. To one najwięcej tracą, gdyż najbardziej pasożytowały na rencistach socjalnych. Mniej programów, głównie w kierunku zatrudnienia OzN, mniej dotacji, mniej uzależnienia osób niepełnosprawnych od Organizacji. Kolejna grupa niezadowolonych to, pozostali renciści i emeryci. Ale należy pamietać komu przysługuje renta socjalna. Osobie która nabyła znacznej niepełnosprawności w wieku dziecięcym, a po ukończeniu 18 lat nadal jej stan się nie zmienił. Pamietajmy są to osoby które, nigdy nie wypracują własnej emerytury czy renty chorobowej. Pamiętajmy wymagają one zawsze wsparcia osoby drugiej. Nic dziwnego że w ich interesie jest podwyższenie renty socjalnej. Daje ona szanse zdecydowanie lepszego życia. Pamiętajmy gdyby osoby posiadające rentę socjalną byłyby zdrowymi pełnowartościowymi obywatelami z pewnością bez problemu ich wynagrodzenie niejednokrotnie przewyższałoby najnizsza krajową. Uważam, że tej grupie osób niepełnosprawnych od dziecka należy się godna renta socjalna.Uświadamiam czytelnika tegoż wpisu.Rencista socjalny jako dorosłe dziecko w przyszłości objęty jest świadczeniem alimentacyjnym wobec swojej matki czy oja, którzy niejednokrotnie do końca swoich dni nim się opiekowali i z racji wieloletniej opieki sami maja bardzo niskie emerytury.
    odpowiedz na komentarz
  • Głosy w głowie
    Bartek l
    07.02.2024, 17:40
    Mam 27 lat w lutym 28 zachorowałem w szkole i pojechałem karetka do szpitala psychiatrycznego czemu jak mam głosy bardzo silne że muszę leżeć na łóżku i proszę pana Boga żeby mi przeszło mam dostać mniej albo wogole zero podwyżki renty? To niedorzeczne. Jestem osobą całkowicie niezdolny do pracy na okres 3 lat czy mi przejdzie nie wiem lecze sie
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas