Dominika Kozłowska - Wyróżnienie w konkursie „Człowiek bez barier 2023”
Głucha aktorka z imponującym dorobkiem. Ma na koncie role teatralne i filmowe, główne i drugoplanowe. Gra w spektaklach dwujęzycznych i w języku migowym. Bywa jedyną głuchą aktorką w obsadzie, ale nie przeszkadza jej to w pracy.
- Aktorka głucha i słysząca jakoś szczególnie się nie różnią. Muszę tylko z większą uwagą obserwować otoczenie.
30 czerwca 2018 r. na scenie Cricoteki zadebiutowała w spektaklu Wojna w niebie w reżyserii Dominiki Feiglewicz. Sztuka przygotowana w Fundacji Migawka, otrzymała nagrodę podczas II edycji konkursu The Best Off w kategorii spektaklu teatru niezależnego.
- Pamiętam swoje emocje i łzy wzruszenia. To była prawdziwa magia – mówi o debiucie.
Od tamtej pory zagrała w spektaklu Zosia we Wrocławiu. Pojawiła się na scenie Teatru ZAR w sztuce Back to Beckett. Grała w Kopokan- opowieść o kobiecie foce i w Serce ustało w reżyserii Marzeny Sadochy. We wrocławskim Teatrze Lalek zagrała główną rolę w Opowieści z wielkich bloków w reżyserii Marty Streker oraz w Wojnokrace w Teatrze Pinokio w Łodzi. Obecnie można ją oglądać w Krakowie w spektaklu Romeo i Julia.
- Gram dużo spektakli i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Sprawia mi to dużo przyjemności
Swojego aktorstwa nie ogranicza do teatru. Zagrała główną rolę w filmie Cisza, wystąpiła również w filmie Samotność i sztukach wideo a nawet w serii podcastów literackich. Poprzez swoją sztukę stara się przybliżyć świat niepełnosprawności. Angażuje się w akcje społeczne, które popularyzują wiedzę o osobach głuchych.
Z widzami porozumiewa się gestami i uniwersalnym językiem tańca. Był jej pierwszą miłością. Ćwiczyła przed komputerem, przy drążku baletowym i w kółku tanecznym. Stworzyła własny zespół tańca, a nawet dwa. Jeden Two girls specjalizował się w tańcu z pomponami, drugi dostał nazwę Ladies.
Nie od razu pomyślała o aktorstwie. Najpierw była szkoła o kierunku administracyjnym. Teatr odkryła dla siebie w Krakowie.
Na co dzień używa aparatów słuchowych, by słyszeć dźwięki otoczenia i ulicy. Jest zdecydowanie przeciwna implantom. Woli komunikować się językiem migowym, czytać z ruchu warg, pisać maile i wystukiwać słowa w telefonie. Czasem przysparza to dodatkowych problemów. Czyjeś wąsy, zasłonięte usta utrudniają zrozumienie słów. O implantach zdania jednak nie zmieni.
- Mam do tego prawo. Nie chcę ich. Chcę komunikacji na własnych zasadach.
W pracy również nie uznaje kompromisów. Była pierwszą i do tej pory jedyną głuchą studentką w historii Studium Aktorstwa we Wrocławiu. Okazała się najlepsza na roku i uczelnię opuściła z oceną celującą. Jest spokojna i cicha, ale równocześnie uparta i zdeterminowana w dążeniu do celu. Przede wszystkim skupiona jest na pracy i rozwoju.
- Aktorstwo jest dla mnie ważne. Chcę grać, występować na deskach teatru i w telewizji.
Gdy nie gra, prowadzi warsztaty artystyczne i wprowadza w tajniki świata Głuchych osoby słyszące. Stara się być skuteczna i wykorzystać każdą minutę swojego dnia. Lista jej zainteresowań jest długa. Od gotowania, kuchni japońskiej i jogi po wycieczki, kontakt z naturą, rysowanie i sztuki walki.
- Prowadzę całkiem normalne życie. W wolne dni zajmuję się praniem i sprzątaniem. Tak jak wszyscy gotuję i robię zakupy. Spotykam się ze znajomymi, chodzę po lesie – przekonuje Dominika.
Pytana o plany pozazawodowe chwilę się zastanawia. Przede wszystkim chce być coraz lepszą aktorką, ale marzy też o tym, by spędzać zimę w ciepłych krajach i oglądać delfiny w ich naturalnym środowisku.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz