Jak wrócić do pracy po wypadku? Ten program może Ci pomóc
Wypadek czy choroba niejednokrotnie oznaczają koniec dotychczasowego życia, konieczność nauczenia się wszystkiego na nowo, ale też utratę pracy i niemożność powrotu do wykonywanego zawodu. Tak było w przypadku trzech uczestników projektu „Wypracowanie i pilotażowe wdrożenie modelu kompleksowej rehabilitacji umożliwiającej podjęcie lub powrót do pracy”, realizowanego przez PFRON we współpracy z ZUS i CIOP BIP. Uczestnicy dzięki wsparciu specjalistów i pobytowi w specjalnie przygotowanych ośrodkach odnaleźli się w nowej rzeczywistości.
Nie myślałem, że jeszcze wrócę do pracy
Gracjan Łochowicz pracował w gospodarstwie. Lubił tę pracę i dawała mu ona satysfakcję. Jednak w jednej chwili jego życie zmieniło się o 180 stopni.
- Miałem wypadek podczas czyszczenia kombajnu zbożowego. Maszyna wciągnęła mi nogę, którą trzeba było amputować – opowiada mężczyzna, który musiał na nowo odnaleźć się w życiu. Pomógł mu w tym program rehabilitacji kompleksowej. – Byłem na komisji w ZUS i tam dostałem ulotkę informacyjną o programie. Zainteresowałem się, zadzwoniłem do PFRON, by dowiedzieć się więcej, i podjąłem decyzję o wzięciu w udziału w projekcie – wspomina.
Gracjan Łochowski trafił do Ośrodka Rehabilitacji Kompleksowej w Wągrowcu.
- Przez pierwsze dwa tygodnie zastanawiałem się, czy to jest miejsce dla mnie. Z czasem jednak moje wątpliwości się rozwiały. Zajęcia były coraz ciekawsze i stwierdziłem, że naprawdę warto spróbować. Zwłaszcza że miałem duże wsparcie ze strony kadry Ośrodka. Dlatego zdecydowałem się zostać i nie żałuję tej decyzji – przyznaje.
Program rehabilitacji kompleksowej składa się z trzech elementów: rehabilitacji medycznej, psychospołecznej i przede wszystkim zawodowej.
Gracjan Łochowicz
- Dzięki rehabilitacji udało mi się wrócić do sprawności sprzed wypadku. Wcześniej miałem źle dopasowaną protezę. Podczas pobytu w Wągrowcu skontaktowano mnie ze specjalistami, którzy przygotowali nową. Tam też nauczyłem się na nowo chodzić – opowiada Gracjan Łochowski. – Bardzo pomogły mi rozmowy z psychologiem. Po wypadku byłem zamknięty w sobie. Prawie z nikim nie rozmawiałem. Nie mogłem dojść do siebie, nie wierzyłem w swoje możliwości. Udział w programie wszystko zmienił, choćby dzięki temu, że miałem kontakt z osobami, które przeszły przez to samo co ja – dodaje.
Celem programu jest odnalezienie się na rynku pracy i to się panu Gracjanowi udało.
- Zastanawiałem się nad wyborem przyszłej pracy. W końcu wybrałem branżę i firmę, w której chciałbym pracować. I wtedy specjalista ds. zarządzania rehabilitacją zorganizował mi rozmowę z przyszłym pracodawcą. Potem mój udział w programie był już podporządkowany temu, by przygotować mnie do pracy na stanowisku doradcy klienta w firmie zajmującej się sprzedażą sprzętu rolniczego – wspomina. – Praca jest bardzo ciekawa. Do moich obowiązków należy m.in. praca z klientami, którym pokazuję maszyny i pomagam wybrać te, które sprawdzą się w ich gospodarstwie – tłumaczy.
W rozmowie pan Gracjan podkreśla, że program rehabilitacji kompleksowej zmienił jego życie na lepsze, a wzięcie w nim udziału było jedną z najlepszych decyzji w życiu.
- Szczerze mówiąc, po wypadku nie myślałem, że wrócę jeszcze do pracy. Nie sądziłem, że ktoś będzie chciał zatrudnić kogoś takiego jak ja. Dzięki programowi uwierzyłem w siebie i podjąłem pracę. Robię to, co kocham, pracuję w branży rolniczej. Teraz zamiast obsługiwać – sprzedaję maszyny rolnicze – mówi.
Szansa na spełnienie marzenia
- Miałem wypadek na budowie. Spadłem z trzeciego piętra i złamałem kręgosłup w odcinku lędźwiowym. Po 12-tygodniowej rehabilitacji trafiłem do Centrum Kompleksowej Rehabilitacji w Konstancinie. Tam poznałem chłopaka na wózku, którego kolega był w Ośrodku Rehabilitacji Kompleksowej w Grębiszewie – opowiada Piotr Chrościcki. – Dostałem link na stronę PFRON. Zadzwoniłem, dopytałem o szczegóły i po niedługim czasie zamieszkałem w Grębiszewie – wspomina.
Piotr Chrościcki
Pan Piotr przez pierwsze tygodnie uczył się funkcjonowania w nowym miejscu. Przechodził rehabilitację, uczył się obsługi komputera. Praca z doradcą zawodowym uświadomiła mu, że udział w rehabilitacji kompleksowej może spełnić jego marzenia o założeniu własnej działalności gospodarczej.
Nowy zawód w cztery miesiące
Piotr Prachnio z wykształcenia jest mechanikiem samochodowym, ale robił w życiu różne rzeczy. Nie tylko naprawiał auta, ale też pracował m.in. przy zakładaniu drenaży i w fabryce mebli. To właśnie przy produkcji mebli uległ wypadkowi, który spowodował, że nie mógł dłużej wykonywać tej pracy.
- Na komisji w ZUS otrzymałem orzeczenie o niezdolności do pracy, ale też ulotkę o programie rehabilitacji kompleksowej. Zadzwoniłem pod podany numer i dowiedziałem się wszystkiego, co potrzebne mi było do podjęcia decyzji. I tak trafiłem do programu – opowiada.
W ośrodku w Grębiszewie Piotr Prachnio spędził cztery miesiące. Tyle czasu wystarczyło, aby zdobyć dwa nowe i poszukiwane na rynku pracy zawody: operatora wózków widłowych i operatora koparko-ładowarek.
Piotr Prachnio
- Zdobyłem doświadczenia i umiejętności, których wcześniej nie miałem. Jeśli ktoś zapytałby mnie, czy warto zgłosić się do projektu, to od razu odpowiem, że tak. Bez dwóch zdań.
Historie trzech uczestników programu rehabilitacji kompleksowej pokazują, jak wiele można osiągnąć, jeśli odpowiednio szybko wesprze się człowieka w powrocie do społeczeństwa przez właściwą rehabilitację – nie tylko medyczną, lecz także psychospołeczną i zawodową. Od lat mówią o tym eksperci, wskazując na konieczność powrotu do osiągnięć tzw. polskiej szkoły rehabilitacji.
Rehabilitacja kompleksowa to konieczność
- Polska gospodarka i polityka społeczna wymagają natychmiastowego stworzenia systemu wczesnej rehabilitacji kompleksowej, który ułatwiałby powrót osobom z niepełnosprawnością do pracy. Sprawnie działający system zapobiegnie przedłużającej się hospitalizacji, da szanse powrotu i uczestnictwa w życiu społecznym oraz zapobiegnie zwiększonym kosztom opieki zdrowotnej i zabezpieczenia socjalnego – podkreślała podczas konferencji z okazji 30-lecia PFRON prof. dr hab. n. med. Anna Wilmowska-Pietruszyńska. – Rehabilitacja powinna stać się w naszym kraju, podobnie jak w innych krajach, ważnym elementem polityki społecznej. Do realizacji tego celu konieczne jest wspólne działanie wszystkich instytucji służących osobom z niepełnosprawnością oraz koordynacja tych działań w celu stworzenia spójnego systemu rehabilitacji kompleksowej.
Realizowany od dwóch lat przez PFRON pilotażowy program jest, co pokazują historie jego uczestników, działaniem w tym kierunku. Warto przyjrzeć się jego założeniom i formie, w jakiej jest realizowany.
Program trwa!
Program rehabilitacji kompleksowej PFRON jest na bieżąco dostosowywany do zmieniającej się sytuacji epidemiologicznej. W żaden jednak sposób nie zmienia się jego główny cel, jakim jest znalezienie pracy dla osób znajdujących się poza rynkiem pracy z powodu wypadku lub choroby.
Nie zmienia się też zasadniczy kształt programu, który, co pokazują dotychczasowe doświadczenia, pozwala na efektywne wprowadzanie jego uczestników na rynek pracy. Poniżej zamieszczamy najważniejsze informacje dotyczące programu i zasad uczestnictwa.
Na czym polega kompleksowa rehabilitacja?
Na kompleksową rehabilitację składają się trzy elementy:
- Moduł zawodowy, którego celem jest wejście lub powrót na otwarty rynek pracy. Ośrodki, w których realizowany jest program, zadeklarowały, że znajdą pracę dla co najmniej 60 proc. uczestników.
- Moduł medyczny, czyli wszelkie działania mające na celu usprawnienie i poprawę stanu zdrowia poprzez całe spektrum zabiegów rehabilitacyjnych indywidualnych i grupowych.
- Moduł psychospołeczny, którego celem jest wzmocnienie kompetencji społecznych i psychologicznych uczestników i ich rodzin.
Gdzie kompleksowa rehabilitacja jest realizowana?
Rehabilitacją kompleksową zajmują się obecnie cztery ośrodki w kraju, zlokalizowane w:
- Grębiszewie (woj. mazowieckie),
- Nałęczowie (woj. lubelskie),
- Ustroniu (woj. śląskie),
- Wągrowcu (woj. wielkopolskie).
Ośrodki znajdują się w obiektach, w których prowadzona jest rehabilitacja medyczna i które dysponują odpowiednią infrastrukturą do prowadzenia rehabilitacji medycznej – są dostosowane do potrzeb osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności.
Kto może wziąć udział?
W programie mogą wziąć udział osoby, u których stwierdza się niepełnosprawność ograniczającą zdolność do pracy w dotychczasowym zawodzie, ale u których są rokowania powrotu do pracy po odbyciu procesu rehabilitacji kompleksowej.
Do udziału w programie zapraszane są również osoby ze znaczną niesprawnością organizmu. W przypadku czynności, których uczestnicy programu nie mogą wykonać samodzielnie, np. związanych z przygotowywaniem i ze spożywaniem posiłków, z ubieraniem się, higieną osobistą i codziennymi obowiązkami, mogą oni uzyskać pomoc asystenta.
Czy udział w programie zależy od rodzaju niepełnosprawności?
Nie ma ograniczeń co do określonego rodzaju niepełnosprawności. Nie jest też wymagane posiadanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, może to być jedynie wypis od lekarza lub inny dokument potwierdzający niezdolność do wykonywania dotychczasowego zawodu.
Czy jest jeden program dla wszystkich?
Nie. Program kompleksowej rehabilitacji jest dopasowywany za każdym razem do konkretnej osoby. Ośrodki zapewnią pewien gwarantowany koszyk świadczeń. Na początku pobytu w ośrodku zaplanowany jest dwutygodniowy okres próbny. Wtedy odbywają się badania, prowadzone przez ekspertów z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, którzy określają możliwości danej osoby i pomagają wybrać zawód.
Ile trwa kompleksowa rehabilitacja jednej osoby?
O tym, ile czasu dana osoba spędzi w programie, decyduje przebieg jej rehabilitacji zawodowej. Średni czas oszacowano na 6 miesięcy. W programie można być nawet przez rok, z możliwością przedłużenia do 15 miesięcy.
Od czego zależy czas pobytu w ośrodku?
Długość pobytu zależy od przebiegu rehabilitacji zawodowej. W jej skład wchodzi m.in. wsparcie doradcy zawodowego, który pomaga uczestnikowi programu znaleźć pierwszy lub nowy zawód. Ponadto prowadzone są warsztaty poszukiwania pracy, szkolenia z tzw. kompetencji kluczowych (m.in. językowych) i szkolenia komputerowe.
Główną rolę odgrywają szkolenia zawodowe – konkretnie przygotowujące już do podjęcia pracy. Dla każdego uczestnika przewidziano średnio 400 godzin szkoleń. Kończą się egzaminem i przyznaniem certyfikatu.
Od początku z uczestnikiem programu pracuje pośrednik pracy, którego zadaniem jest znalezienie mu zatrudnienia. Program szkoleń zawodowych jest podporządkowany potrzebom pracodawców, tak aby po ukończeniu programu rehabilitacji kompleksowej każdy uczestnik płynnie wszedł na rynek pracy.
Czy jest przewidziane wsparcie psychologiczne?
Co najmniej raz na dwa tygodnie każdy uczestnik ma możliwość rozmowy z psychologiem. W razie potrzeby może też otrzymać krótkookresową psychoterapię. Ponadto organizowane są spotkania z osobami z niepełnosprawnością, którym udało się osiągnąć sukces na rynku pracy. Wsparcie psychologiczne może otrzymać także rodzina uczestnika.
Jakie koszty ponosi uczestnik programu?
Żadnych. Wszystkie koszty pokrywa PFRON. Osoby, które zdecydują się na pobyt w ośrodku, mają zagwarantowane trzy posiłki dziennie i nocleg w pokojach jednoosobowych.
Ponadto, jeśli uczestnik potrzebuje skorzystać z porady lekarza specjalisty, to również ma taką możliwość. Podobnie jest w sytuacji, gdy potrzebna jest konsultacja z ekspertem niezwiązanym z rehabilitacją, np. prawnikiem lub doradcą podatkowym.
Jak wygląda rekrutacja?
Rekrutacja trwa cały czas.
Chętni do uczestnictwa są badani przez psychologa i lekarza, który kwalifikuje ich do udziału w programie.
Dla zainteresowanych uruchomiona została infolinia:
- nr tel. infolinii: 22 50 55 600 (pon.-pt. w godz. 9:00-16:00)
- e-mail: ork@pfron.org.pl.
Artykuł pochodzi z numeru 5/2021 magazynu „Integracja”.
Komentarze
-
Kłamstwa o kompleksowej rehabilitacji.
22.11.2021, 14:14Jest to projekt za 85 milionów zł na jednego uczestnika przypada 141 tyś ., A skuteczność jest na poziomie 52% .Zamiast zamieszczać takie PRL-owskie artykuły .Zacznijcie spotykac się z ludzmi którzy tam byli. Ja mam inny opis tego przekrętu.Jestem osobą, która przeszła kompleksową rehabilitację w tym roku w ośrodku w Grębiszewie koło Mińska Mazowieckiego. Jestem zawiedziony i oszukany w sprawie szkoleń. Miałem dwa kursy szkoleniowe. Jeden kurs na Asystenta Osób Niepełnosprawnych, drugi- Podstawy Języka Migowego PJM. W ostatnim dniu pobytu w ośrodku w Grębiszewie dopuszczono mnie do egzaminu z kursu Asystenta Osób Niepełnosprawnych. Do egzaminu z języka migowego MJN nie zostałem dopuszczony i nie dane mi było zdawania jakiegokolwiek testu czy egzaminu z tego języka. Po przeprowadzonym egzaminie na Asystenta Osób Niepełnosprawnych kazano mi opuścić ośrodek. Niby zdawałem egzamin na AON według szkolenia podczas kursu w ośrodku, ale dopiero w kwietniu 2021 roku okazało się, że egzamin dotyczył innego kursu, Opiekuna Osób Zależnych, o czym dowiedziałem się dopiero po otrzymaniu w kwietniu zaświadczenia z pewnej fundacji w formie certyfikatu. Zaświadczenia z kursów otrzymałem w kwietniu 2021 r. po wielu, wielu prośbach pisanych i telefonicznych. Egzamin zdawałem 22 lutego. Mój kolega Mariusz Pielach, który również był w tym ośrodku, również nie otrzymał żadnej pomocy w uzyskaniu czy podjęciu pracy, tak jak i ja. To samo nasza koleżanka Saika Nishida czy Maciej Majchrzak . Każdy z nas na własną rękę szukał pracy, a uzyskane szkolenia w kompleksowej rehabilitacji nie przełożyły się na charakter znalezionej pracy. Wiele osób, mimo szkoleń w ośrodku podejmuje pracę w charakterze ochroniarza, sprzątaczki. Przykre to, ale taka jest rzeczywistość kompleksowej rehabilitacjiodpowiedz na komentarz -
KŁAMSTWO
22.11.2021, 11:26Czy jest jeden program dla wszystkich? Nie. Program kompleksowej rehabilitacji nie jest dopasowywany za każdym razem do konkretnej osoby. Ośrodki zapewnią pewien gwarantowany koszyk świadczeń. Na początku pobytu w ośrodku zaplanowany jest dwutygodniowy okres próbny. Wtedy odbywają się badania, prowadzone przez ekspertów z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, którzy nie określają możliwości danej osoby i nie pomagają wybrać zawód. Osoba niedowidząca - technik informatyk, przez medycynę pracy niedopuszczona do pracy w wyuczonym zawodzie ze względu na wzrok (renta ZUS ze względu na wzrok oraz grupa niepełnosprawności 04-O stopień umiarkowany), na tym niby dopasowanym pobycie była zmuszona do odbycia 100 godzinnego szkolenia z Podstaw Obsługi Komputera i 200 godzinnego szkolenia Administracji Biurowej również przy komputerze. Jedyny skutek - POGORSZENIE WZROKU.odpowiedz na komentarz -
Nie polecam
19.11.2021, 09:33Nie polecam byłem w ośrodku 2 tyg i nic konkretnego nie uzsyskalem zaproponowali prace dalko od domu i brak dojazdu połączeń brak tak wyglada program kompleksowej rechabilitacji trzeba siedzieć pół roku w ośrodku albo i dłużejodpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz