Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Dyscypliny Tokio 2020: UJEŻDŻENIE

16.08.2021
Autor: Adrian Lipiński, fot. archiwum Karoliny Karwowskiej
Zawodniczka w stroju jeździeckim jedzie powoli na koniu

„Koń jest dobry na wszystko” – można śmiało powiedzieć. Hipoterapia to jedna z form rehabilitacji osób z niepełnosprawnością poprzez kontakt z koniem. Konkurencji jeździeckiej nie mogło więc zabraknąć także na igrzyskach paraolimpijskich.

Początki paraolimpijskiego dresażu to Anglia i Skandynawia na początku lat 70. XX wieku. Debiut paradresażu na igrzyskach przypadł na 1996 r., choć już dwanaście lat wcześniej w Nowym Jorku rozdawano medale w poszczególnych składowych ujeżdżenia, jak stęp i kłus.

Zasady ujeżdżenia dla osób z niepełnosprawnością

Obecnie program tworzy 11 konkurencji medalowych. W ich skład wchodzą program mistrzowski i program dowolny – dla każdej z pięciu kategorii niepełnosprawności, a także wspólny konkurs drużynowy. W poszczególnych grupach niepełnosprawności kobiety startują wspólnie z mężczyznami.

Dresaż to konkurs jeździeckiej sztuki, wywodzący się ze starożytnej Grecji. Człowiek i koń tworzą jedność, poruszając się po czworoboku, a podczas wykonywanego programu prezentowane są elementy m.in. stępa czy galopu. Wykonanie elementów oceniane jest przez pięciu sędziów, a średnia z ich ocen tworzy wynik, podawany w formie procentowej.

Rywalizacja na igrzyskach paraolimpijskich składa się z programu mistrzowskiego (z ang. championship test). Zawodnicy wykonują program na podstawie ustalonych przez Międzynarodową Federację Jeździecką (FEI) wytycznych, obejmujących elementy, które muszą być w programie zawarte. Na podstawie testu mistrzowskiego wyłaniani są medaliści indywidualni oraz drużynowi. Test ten rozgrywany jest we wszystkich kategoriach niepełnosprawności (I, II, III, IV, V).

W rywalizacji zespołowej do tej pory brały udział czteroosobowe (lub trzyosobowe) drużyny, a do łącznej sumy brało się trzy wyniki. W Tokio nastąpi zmiana. Po teście indywidualnym szef ekipy wybiera trójkę zawodników, a rezultat stanowić będzie łączny wynik całej trójki, nie ma zatem możliwości odrzucenia najsłabszego wyniku, tak jak to było w Rio. W drużynie musi wystąpić zawodnik z kategorii I-III.

Drugą konkurencją jest program dowolny, tzw. freestyle. Ułożony program jeźdźcy prezentują do muzyki, sędziowie dodatkowo oceniają wrażenia artystyczne oraz sposób synchronizacji wykonanych elementów z podkładem muzycznym.

Kategorie niepełnosprawności w ujeżdżeniu

W jeździectwie osób z niepełnosprawnością w konkurencji ujeżdżenia wyróżniamy pięć poziomów współzawodnictwa:

  • I – głównie osoby poruszające się na wózkach, z tetraplegią, z poważną niepełnosprawnością kończyn i tułowia z poważnym zaburzeniem równowagi. Są to jeźdźcy o najwyższym stopniu niepełnosprawności.
  • II – głównie osoby z poważną dysfunkcją tułowia i niepełnosprawnością kończyn górnych albo umiarkowaną funkcją tułowia, kończyn dolnych i górnych. Większość sportowców w tej klasie korzysta na co dzień z wózka.
  • III – osoby z poważną niepełnosprawnością obu końćzyn dolnych z minimalną funkcją tułowia lub jego braku, bądź umiarkowaną niepełnosprawnością kończyn górnych i dolnych oraz tułowia. Niektórzy sportowcy w tej klasie mogą korzystać na co dzień z wózka.
  • IV – zwykle osoby potrafiące samodzielnie chodzić, niepotrzebujące wózka. Z umiarkowaną niepełnosprawnością jednostronną lub wszystkich kończyn, poważną niepełnosprawnością rąk. Także osoby całkowicie niewidome (brak percepcji światła, niska ostrość wzroku).
  • V – niepełnosprawność w obrębie jednej lub dwóch kończyn lub niepełnosprawność narządu wzroku (mniejsza niż w kat. IV).

W zależności od posiadanej kategorii niepełnosprawności zrożnicowany jest program przejazdu prezentowanego na czworoboku. Najbardziej rozbudowany program o elementy sztuki jeździeckiej mają zawodnicy o najniższym stopniu niepełnosprawności (V).

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas