Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Chcesz wyjść z DPS-u? Powiedz: po co, z kim, dlaczego. Weekendy bez odwiedzin

06.08.2021
Autor: Beata Dązbłaż, fot. pexels.com
mężczyzna siedzi na kanapie i smutno wpatruje się w zdjęcie w ramce trzymane w rękach

Każdy nasz artykuł o sytuacji mieszkańców domów pomocy społecznej wywołuje nowe głosy pensjonariuszy różnych placówek. Znany jest problem pandemicznych obostrzeń, pomimo zaszczepienia mieszkańców i personelu. Ich luzowanie często nie idzie w parze z luzowaniem obostrzeń w innych dziedzinach życia społecznego, ocierając się często o ograniczanie podstawowych praw człowieka.

- W naszym domu organizowane są wyjazdy do sklepu, mamy też możliwość odwiedzin, organizowane są wycieczki do lasu, nad jezioro, urlopy. Co do samodzielnego opuszczania dps to dyrektor mówi, że nie ma zakazu, ale gdy tylko mieszkaniec udaje się na podwórko zamykana jest brama i jest pilnowany jak przestępca. Po co było marnować tyle szczepionek, jak i tak jesteśmy ubezwłasnowolnieni? –  pisze w komentarzu pod jednym z naszych artykułów Czytelnik.

Weekendy bez gości

- Odwiedziny są możliwe w dni powszednie, gdy zgłosi się je dwa dni wcześniej do pani socjalnej. Możemy być odwiedzani trzy razy w ciągu dnia – o 10, 12, 14 na pół godziny w przeznaczonej sali – to jedno miejsce dla wszystkich, trzeba się zapisać w kolejkę. W weekendy odwiedziny nie są możliwe.  Na tablicy ogłoszeń jest napisane, że odwiedziny są w godzinach 10-19 – zupełnie co innego jest napisane, a inaczej wygląda rzeczywistość. Podobnie jak napisane jest, że kawiarenka czynna jest trzy dni w tygodniu, a w rzeczywistości jest inaczej – mówi z kolei jeden z mieszkańców DPS-u dla Kombatantów na ul. Dickensa w Warszawie.

W praktyce oznaczałoby to, że osoba pracująca musi zwolnić się z pracy, by w tych godzinach odwiedzić mieszkańca DPS-u na Dickensa. Weekendy bowiem także odpadają.

Pensjonariusz opowiada także o dużych trudnościach z zapoznaniem się z regulaminem placówki, który jest tylko do wglądu w szufladzie u pracowników socjalnych, nie jest ogólnie dostępny ani wywieszony w miejscu ogólnie dostępnym w placówce.

Mieszkaniec informuje nas o tym, że na wszystko zgodę (lub nie) musi wyrazić dyrektorka DPS-u.

- Jeśli ktoś z mieszkańców chce wyjść w weekend poza placówkę, musi to zgłosić pracownikowi socjalnemu w czwartek, najpóźniej w piątek, który przekazuje tę prośbę do pani dyrektor, która udziela zgody lub nie. Należy powiedzieć gdzie się udaje, po co, z kim – dodaje mieszkaniec DPS-u dla Kombatantów.

Można wyjść między 10 a 15 w dni powszednie, po zgłoszeniu nie przed samym wyjściem, ale 2 dni przed nim i musi być określony cel wyjścia, zwykły spacer może być tu problematyczny. Osoba, z którą wychodzi mieszkaniec musi okazać dowód tożsamości i obowiązkowo wpisać PESEL w recepcji.

Mieszkańcy nie mogą spotykać się w 3 osoby bez bliskiej obecności kogoś z personelu, spotkanie może odbyć się najwięcej w dwie osoby.

Przed pandemią większa swoboda

Mieszkaniec przyznaje, że przed pandemią była o wiele większa swoboda w funkcjonowaniu pensjonariuszy, można było wychodzić, po zgłoszeniu, ale nie z wyprzedzeniem, jak również mieszkańcy mogli być swobodnie odwiedzani. W większości są oni zaszczepieni, jednak zasady sprzed pandemii nie powróciły, nawet przy zachowaniu szczególnego reżimu sanitarnego.

Zapytaliśmy więc o zasady wychodzenia oraz dostępność regulaminu dyrekcję warszawskiego Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów.

- Na stronie internetowej DPS dla Kombatantów zamieszczona jest informacja dla odwiedzających dot. możliwości odwiedzin Mieszkańców Domu (www.dpsdickensa.waw.pl) – odpowiedziała nam mailowo Jolanta Lisiecka, dyrektor DPS dla Kombatantów w Warszawie.

- Wszelkich informacji na Pani pytania udzieli Rzecznik Prasowy Miasta Stołecznego Warszawy, jako jedyna osoba upoważniona do kontaktu z mediami – dodała.

Sprawdziliśmy zgodnie ze wskazaniami, jak na stronie brzmią informacje o odwiedzinach.

„Informujemy, iż od dnia 01.03.2021 r. wznowiona została możliwość odwiedzin Mieszkańców w Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów. W celu ustalenia terminu spotkania prosimy o kontakt z pracownikiem socjalnym, od poniedziałku do piątku w godz. 8:30-15:30, pod numerem telefonu 22 659-50-11 wew. 127. Pracownik socjalny udzieli szczegółowych informacji o zasadach i warunkach odwiedzin, które odbywają się przy zachowaniu ścisłego reżimu sanitarnego. Nasza nazwa Skype to: skype@dpsdickensa.waw.pl” – głosi komunikat.

Poniżej jest jeszcze informacja, że mieszkańcy mogą być odwiedzani przez rodziny, przyjaciół, znajomych, odwiedziny mieszkańców odbywać się mogą codziennie w godz. 10.00 – 19.00 oraz, że odwiedzający mają obowiązek zgłosić swój pobyt na terenie Domu pracownikowi recepcji, który dokonuje wpisu do książki odwiedzin.

Zapisy sobie, rzeczywistość sobie

Są to więc sprzeczne zapisy z relacją mieszkańca tej placówki. Podobnie jak te dotyczące wyjścia poza jej teren, które przekazało nam biuro prasowe warszawskiego Urzędu Miasta.

Zgodnie z zaleceniem dyrektor DPS-u zwróciliśmy się bowiem z pytaniami do biura prasowego Urzędu Miasta st. Warszawy, którego jednostką organizacyjną jest DPS na ul. Dickensa. Na odpowiedzi czekaliśmy miesiąc, dopiero po ponownym mailu przypominającym nadeszły.

W całości przytaczamy nasze pytania i uzyskane odpowiedzi. Warto jeszcze raz podkreślić, że różnią się one od informacji uzyskanych bezpośrednio od mieszkańca warszawskiego DPS-u. Jak zatem jest naprawdę?

„Jakie zasady obowiązują obecnie mieszkańców DPS dla Kombatantów, jeśli chodzi o możliwość ich odwiedzenia przez osoby z zewnątrz?

DPS dla Kombatantów stosuje się do zasad otrzymanych z Biura Pomocy i Projektów Społecznych, zaktualizowanych rekomendacji Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego dla domów pomocy społecznej.

Mieszkańcy są odwiedzani przez osoby z zewnątrz po wcześniejszym umówieniu wizyty.

Na jakich zasadach aktualnie mieszkańcy mogą opuszczać DPS, tzn. wychodzić np. na spacer, na zakupy itp. poza teren placówki?

Mieszkańcy DPS-u mogą opuszczać placówkę bez żadnych ograniczeń, najczęstsze powody to: konsultacje medyczne i badania lekarskie, zakupy, spacery, załatwianie spraw osobistych na mieście, wyjazdy na urlopy. Oczywiście przed opuszczeniem placówki należy to zgłosić pracownikowi socjalnemu.

Gdzie zawarte są te powyższe zasady? Czy ujmuje je regulamin placówki?

Regulamin placówki nie zawiera zasad funkcjonowania w dobie pandemii. Zasady stosowane są na podstawie otrzymywanych rekomendacji zewnętrznych BPiPS, MRiPS, MZ i GIS.

W jaki sposób regulamin jest dostępny dla mieszkańców DPS-u dla Kombatantów, w jaki sposób mogą się oni z nim zapoznać?

Regulamin Pobytu w Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów dostępny jest dla mieszkańców Domu u pracowników socjalnych jak również w recepcji Domu.

Czy osoba zainteresowana zamieszkaniem w Państwa placówce, ma możliwość zapoznania się z regulaminem dla mieszkańców? W jaki sposób?

Osoba zainteresowana zamieszkaniem w DPS-ie dla Kombatantów ma możliwość zapoznania się z regulaminem pobytu w trakcie spotkania z pracownikiem socjalnym”.

Jak jest?

Mieszkaniec DPS-u przy Dickensa, który informuje nas o zasadach tam panujących, przyznaje, że regulaminu przy przyjęciu do placówki nie otrzymał, ani tym bardziej przed przyjęciem do niej.

Jak wygląda sytuacja w Waszych placówkach? Co zmieniła w nich pandemia? Piszcie w komentarzach pod artykułem.

 

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • jak opuścić DPS nie mając ukończone 18 lat?
    bygrupie4
    20.09.2023, 19:49
    odpowiedz na komentarz
  • Bo taki DPS jest gorszy niż wiezienie
    Adam
    21.08.2022, 03:36
    Opiszę to tak lekarz wydawał wolne wyjścia i owszem wydał kilku osobom ale np ja jestem z tego miasta co jest dps I nie wydał mi bo stwierdził że potrzebuję pomocy osób trzecich i dał mi pismo że następny raz, mogę się ubiegać o wolne wyjścia po 6 miesiącach czyli we wrześniu a jest sierpień i nagle wstrzymali wyjścia wszystkim pod pretekstem że ktoś zachorował na covid 19 co jest nie prawdą ja się takiego działania spodziewałem gdyż tak było przed covidem i po pierwsze pismo które zostało wywieszone na tablicy w dpsie podbite przez dyrektora dpsu nie ma pieczątki sanepidu czyli wirusa nie ma proste
    odpowiedz na komentarz
  • Masakra totalna
    Ola
    12.11.2021, 14:18
    Pracowałam , dużo widziałam. koszmar , terror , reżim , serce pęka.
    odpowiedz na komentarz
  • Możecie ale nie macie prawa
    Mieszkaniec
    11.08.2021, 12:16
    Właśnie dzisiaj było zebranie mieszkańców dyrektor możecie wychodzić po uprzednim zgłoszeniu nie minęła godzina dyrektor do pielęgniarki proszę zamykać bramę by nie wychodzili Kilka miesięcy temu napisaliśmy pismo w tej sprawie do RPO była wysłana kontrola z PCPR żadnych ograniczeń nie było mieszkańcy mogli normalnie wychodzić Szkoda gadać zwykłe widzenia jak w więzieniu wyznaczone pomieszczenia lub na dworze OK po godzinie pracownik podchodzi koniec odwiedzin proszę opuścić teren DPS
    odpowiedz na komentarz
  • Na podstawie jednego przypadku...lincz na wszystich placówkach...
    Kacper
    09.08.2021, 08:09
    Podawanie na państwa stronie informacje dotyczące domów pomocy społecznej pokazują ze to placówki gorsze niż więzienie. Jeden przykład z warszawy ma rzutować na ponad 800 domów pomocy w całej Polsce, w których mieszka ponad 80 tys osób. Jeśli tak Państwo oceniacie naszą prace i zniekształcacie obraz to proszę aby postulowali o jeszcze szybsze prace nad ustawą o deinstytucjalizacji i zlikwidujmy wreszcie te "obozy". Pozdrowienia z Podkarpacia
    odpowiedz na komentarz
  • Cudowne DPS....
    księżyc44
    06.08.2021, 16:24
    Po co zwracać się do miasta, skoro jasno widać,że tam jest tzw "własne prawo,tutaj ja rządzę"Każdy to wie,DPS zawsze będzie próbował wyjść cało.Po co Ci ludzie tam są?.W odpowiednich salach odwiedziny są także w więzieniach???Do czego my zmierzamy.
    odpowiedz na komentarz
  • Śmiechu warte
    Dynia
    06.08.2021, 13:45
    Najlepsze jest to, że mieszkańcy mówią co innego, co innego dyrekcja i wszyscy decydenci uważają że wyjaśnienia dyrekcji są wiarygodne, wystarczające i nic nie robi ze skargami mieszkańców. To tak jak było u mnie w pracy gdy weszła PIP w sprawie mobbingu. Dyrekcja na to, że żadnego mobbingu nie ma a PIP: Aha, to dziękujemy do widzenia.
    odpowiedz na komentarz
  • Więzienie?
    Magda
    06.08.2021, 12:47
    Toż to więzienie, nie placówka opiekuńcza.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas