ABC Dostępności. P jak Prysznic (zwany też Natryskiem)
„Wziął prysznic i tyż nic” – pisał Jan Sztaudynger, autor tysięcy fraszek. Na efekt brania prysznica nic nie poradzimy, możemy za to doradzić, jak umożliwić osobom z niepełnosprawnością pierwszą część wierszyka, czyli możliwość umycia się. W kolejnym artykule z cyklu ABC Dostępności opisujemy, jak powinien wyglądać dostosowany prysznic.
W minicyklu poświęconym dostosowanej toalecie przeczytaj też:
Dla kogo jest prysznic?
Pytanie dotyczy prysznica dostosowanego do potrzeb osób z niepełnosprawnością, jednak odpowiedź nie jest taka prosta. Nie każda osoba z niepełnosprawnością potrzebuje udogodnień, o których piszemy poniżej. Na pewno jednak będą niezbędne osobom z problemami w chodzeniu, w tym zwłaszcza poruszającym się na wózku. Do tej grupy zaliczać się będzie wielu seniorów, a także część osób, które z różnych przyczyn mają kłopoty z utrzymaniem równowagi.
Gdzie powinno się stosować prysznic?
Dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością prysznic powinien się znajdować w miejscach publicznych wszędzie tam, gdzie montowane są prysznice dla osób pełnosprawnych. Będą to więc m.in.: baseny, siłownie, hotele, a także biurowce (np. w szatniach dla rowerzystów lub handbikerów) czy niektóre stacje benzynowe i miejsca obsługi podróżnych przy autostradach i drogach ekspresowych.
Potwierdzają to przepisy. W par. 86 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690 z późn. zm.) zapisano wprost: „W budynku, na kondygnacjach dostępnych dla osób niepełnosprawnych, co najmniej jedno z ogólnodostępnych pomieszczeń higienicznosanitarnych powinno być przystosowane dla tych osób przez: (...) 3) zainstalowanie odpowiednio przystosowanej, co najmniej jednej miski ustępowej i umywalki, a także jednego natrysku, jeżeli ze względu na przeznaczenie przewiduje się w budynku takie urządzenia”.
Jak powinien wyglądać prysznic?
Ten dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością musi się charakteryzować kilkoma udogodnieniami.
Powierzchnia
Powierzchnia samego prysznica (kabiny natryskowej) to co najmniej 90 x 130 cm. Standardowy brodzik raczej nie wchodzi w grę. Rzecz w tym, że pod prysznicem nie może być progów, również w przypadku zamykanej kabiny (która w zresztą w przypadku prysznica dla osób z niepełnosprawnością nie jest zalecana). Powierzchnia musi być płaska, na tym samym poziomie, co posadzka łazienki, choć dopuszczalne jest oczywiście lekkie nachylenie, nawet do 2 proc., by zapewnić spływanie wody.
Obok prysznica trzeba zapewnić wolną przestrzeń, gdzie można odstawić wózek. Przestrzeń ta powinna mieć minimum 90 x 130 cm i znajdować się równolegle do siedziska (o którym niżej). Jeśli kabina jest zamykana (co nie jest zalecane), sposób jej otwierania nie może utrudniać przesiadania się na siedzisko.
Warto też podkreślić, że w par. 81 ust. 3 ww. Rozporządzenia Ministra Infrastruktury znajdujemy następujący zapis: „Kabina natryskowa zamknięta, z urządzeniami przystosowanymi do korzystania przez osoby niepełnosprawne poruszające się na wózkach inwalidzkich, powinna mieć powierzchnię nie mniejszą niż 2,5 m2 i szerokość co najmniej 1,5 m oraz być wyposażona w urządzenia wspomagające, umożliwiające korzystanie z kabiny zgodnie z przeznaczeniem”. Przepis mówi jednak o kabinach zamkniętych, natomiast w łazienkach dla osób z niepełnosprawnością stosuje się raczej kabiny otwarte, i o takich piszemy powyżej.
Siedzisko
To kluczowy element prysznica dostosowanego do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Powinno mieć co najmniej 45 x 45 cm i być umieszczone na wysokości 45-48 cm na ścianie prostopadłej do ściany, na której jest bateria. Niektóre standardy sugerują wręcz ławkę na całą szerokość prysznica.
Siedzisko powinno być składane i przede wszystkim solidnie przymocowane do ściany. Przez wzgląd na bezpieczeństwo użytkownika w łazienkach publicznych nie są zalecane konstrukcje wolnostojące (krzesełka, taborety itp.).
Powinno być lekko pochylone w stronę ściany, do której jest zamontowane – zapobiega to w pewnym stopniu ześlizgiwaniu się z niego, lepiej też odprowadzana jest woda. Lepsze będzie siedzisko z tworzywa niż metalowe, bo będzie się użytkownikowi wydawać cieplejsze. Powinno mieć zaokrąglone krawędzie, by nie uciskać ud siedzącej osoby.
Bateria
Powinna być zainstalowana na wysokości 90-110 cm, w zasięgu osoby używającej siedziska, na prostopadłej w stosunku do niego ścianie. Element mocujący główkę prysznica powinien mieć regulację wysokości w zakresie co najmniej 100-180 cm. Musi więc być możliwość powieszenia słuchawki prysznicowej, ale też wzięcia jej do ręki. Sama deszczownica nie wystarczy – osoba znajdująca się na siedzisku może nie być w stanie odpowiednio się ustawić pod lecącą z góry wodę.
Bateria powinna też uniemożliwiać przypadkowe zmniejszenie lub zwiększenie temperatury. Pewną podpowiedzią może być par. 302 ust. 4 ww. Rozporządzenia Ministra Infrastruktury, w którym zapisano: „W budynkach przeznaczonych na zbiorowy pobyt dzieci i osób niepełnosprawnych, w instalacji wody ciepłej powinny być stosowane termostatyczne zawory mieszające z ograniczeniem maksymalnej temperatury do 43°C, a w instalacjach prysznicowych do 38°C, zapobiegające poparzeniu”.
Dobre są więc baterie z termostatem, którym można ustawić stałą temperaturę. Trzeba jednak pamiętać, by sam termostat był możliwy do obsłużenia przez osobę, która nie ma w pełni sprawnych dłoni. Na basenach są stosowane natryski uruchamiane przyciskiem, czasowo. Także i on musi więc być na odpowiedniej wysokości.
Poręcze
Ten niezwykle istotny element kabiny prysznicowej opiszemy w kolejnym artykule z cyklu ABC Dostępności.
Jakich błędów nie popełnić przy projektowaniu prysznica?
Najczęstszym błędem jest słaby dostęp do prysznica. Zdarza się, że umywalka i muszla ustępowa są tak umieszczone, że w praktyce blokują osobie na wózku możliwość swobodnego dostania się pod natrysk.
Błędem jest także montaż baterii na ścianie, na której znajduje się siedzisko. Dostęp do niej wymaga obrócenia się, co nie dla wszystkich jest możliwe, a bywa też niebezpieczne.
Zdarza się niestety montaż brodzika z dość wysokim progiem, np. w pokojach hotelowych przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnością. Duża część choćby osób poruszających się na wózkach nie będzie w stanie z takiego prysznica skorzystać.
Zastosowanie prysznica w praktyce
Ośrodek Nowolipie w Warszawie – kabina prysznicowa bezprogowa, zapewniająca przestrzeń manewrową dla osób poruszających się na wózkach, wyposażona w siedzisko. W estetyczny sposób wykorzystano żółte elementy, ułatwiające jednocześnie osobom z niepełnosprawnością wzroku orientację w układzie pomieszczenia. Dobrym rozwiązaniem byłoby zainstalowanie obustronnych poręczy przy krzesełku prysznicowym.
Basen „Muszelka” w Warszawie – prysznic prawidłowo wyposażony jest w poręcz w kszatłcie litery L, natomiast problemy części osób poruszających się na wózkach może sprawiać lekko obniżony brodzik.
Prysznic – ekspert radzi
Kamil Kowalski, projektant dostępności, dyrektor Integracja LAB
Posadzka prysznica powinna być płaska, bez brodzika, bo to pozwala na swobodne ustawienie wózka w dowolny sposób oraz zapewnia możliwość przesiadania się z niego na siedzisko. Obok prysznica, ale poza nim, musi więc być wolne miejsce, które umożliwia zostawienie wózka, by stale był w zasięgu.
Siedzisko zdecydowanie nie może być luźne, bo jeśli dołożymy do tego fakt, że może być ślisko, to zapewniamy użytkownikowi niepotrzebne emocje. Musi więc być zamocowane do ściany. Są też takie siedziska, które wiszą na poręczach. Jest to jedno z możliwych rozwiązań, natomiast musi być ono solidnie przymocowane. Siedzisko musi przecież wytrzymać ciężar użytkownika, który dodatkowo wykonuje pewne czynności, więc takie chwilowe siły są jeszcze większe. To wszystko trzeba uwzględnić, więc nie można też tego siedziska zawiesić na ścianie z gips-kartonu.
Trzeba też pamiętać, że użytkownik prysznica prócz problemów z chodzeniem może też mieć częściowo niesprawne ręce. Niektórzy nie mają rąk lub pewnego chwytu, musi być więc możliwość zawieszenia główki prysznica.
Cykl: ABC Dostępności
O niektórych ludziach mawia się, że widzą drzewa, ale nie widzą lasu. Z dostępnością architektoniczną jest podobnie.
Inwestorom, zarządcom budynków, architektom wydaje się czasem, że wystarczy do budynku dodać pochylnię i potrzeby osób z niepełnosprawnością są zaspokojone. Nie jest to prawda. Różne są przecież potrzeby osób poruszających się na wózkach, niewidomych, głuchych czy z niepełnosprawnością intelektualną, ale i rodziców z małymi dziećmi, podróżnych z bagażami, kurierów z paczkami. Dlatego dostępność budynków i przestrzeni należy traktować kompleksowo, aby każdy czuł się bezpiecznie i komfortowo, korzystając z nich samodzielnie.
Z drugiej jednak strony, różne składowe dostępności służą osobom o różnych potrzebach, a dla reszty są często niezauważalne. Każda z tych składowych ma swoje zasady. Dlatego w ramach cyklu „ABC Dostępności” chcemy je rozłożyć na czynniki pierwsze. Wspólnie m.in. z ekspertami Integracja LAB tłumaczymy, komu konkretne rozwiązanie służy, gdzie powinno się je stosować, jak działa, jak powinno wyglądać oraz ile kosztuje. Opowiadamy też, jakich błędów nie popełniać przy projektowaniu i budowie lub montażu, a na przykładach prezentujemy prawidłowe jego zastosowanie.
W ramach cyklu „ABC Dostępności” pokazujemy więc drzewa, nie zapominając przy tym, że dopiero wspólnie tworzą las.
Polecamy także:
- D jak Drzwi
- D jak Dźwig osobowy
- F jak Flexstep
- M jak Muszla ustępowa
- N jak Nawierzchnia
- P jak Platforma przyschodowa
- P jak Pochylnia (zwana też Podjazdem)
- P jak Podnośnik pionowy
- P jak Pole manewrowe
- P jak Poręcz
- S jak Schodołaz
- S jak Schody
- U jak Umywalka
Artykuł powstał we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz