Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Snowcross: Amerykanie górą, Taraba na 15. miejscu

14.03.2014
Autor: Maciej Kowalczyk
Źródło: inf. własna

Trzy pierwsze miejsca zajęli reprezentanci Stanów Zjednoczonych w rozegranych w piątek zawodach w snowcrossie podczas Igrzysk Paraolimpijskich Soczi 2014. Jedyny nasz reprezentant w tym sporcie Wojciech Taraba był 15. W zawodach wystartowało 33 zawodników.

Amerykanie zgnietli pozostałych zawodników. Wygrał Evan Strong przed Michaelem Shea i Keithem Gabelem. Walka o złoto pomiędzy pierwszymi dwoma snowboardzistami trwała do końca trzeciego przejazdu.

Wojciech Taraba rozpoczął swój występ dość niepewnie, niemal niemrawo. Po pierwszej próbie zajmował miejsce 19.

- Warunki są dla mnie dzisiaj bardzo ciężkie – mówił tuż po tej próbie. – Zupełnie inaczej to wygląda niż na treningach. Dlatego pojechałem bardzo zachowawczo. Muszę przemyśleć z trenerka dalszą taktykę – dodał.

Wojciech Taraba
Wojciech Taraba, fot.: Maciej Kowalczyk

Nowa taktyka okazała się bardzo skuteczna. Taraba po drugim przejeździe poprawił swój czas o ponad 7 sekund i wskoczył na 15. miejsce, którego już nie zmienił do końca zawodów, choć w trzecim starcie poprawił swój czas jeszcze o ponad sekundę. - W drugim przejeździe powiedziałem sobie, że muszę zaryzykować i udało się. Jestem z niego bardzo zadowolony. Po prostu wyszło lepiej – mówił na mecie.

W paraolimpijskim snowcrossie sumuje się dwa najlepsze czasy z trzech przejazdów, dlatego o pierwszej próbie Taraby można zapomnieć. Warunki, jednakowe dla wszystkich, okazały się dobre także dla Polaka.

- Jesteśmy zadowoleni. Byliśmy daleko, na 19. Miejscu, i awansowaliśmy do pierwszej połówki – powiedziała po zawodach trenerka Wojciecha Taraby Małgorzata Kelm. W polskim sporcie rozpoczyna się nowy etap – to etap paraolimpijskiego snowcrossu.


Głównym sponsorem serwisu Soczi 2014 jest:

Logo Allianz

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

Prawy panel

Wspierają nas