MZ: nie toczą się postępowania dotyczące objęcia refundacją igieł do wstrzykiwaczy insulin

Aktualnie w MZ nie toczą się postępowania refundacyjne dla wniosków o objęcie refundacją igieł do wstrzykiwaczy insulin – poinformowało Ministerstwo Zdrowia. O złożeniu wniosku o ich refundację, przez jednego z producentów igieł do wstrzykiwaczy insulin, mówiła niedawno prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.
Według Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków aż 90 proc. chorych na cukrzycę stosujących insulinę wielokrotnie używa tej samej igły. Powodem jest brak ich refundacji. W sondażu przeprowadzonym w 2019 r. na zlecenie Towarzystwa 66 proc. ankietowanych przyznało, że postępuje tak ze względów finansowych, gdyż nie stać ich na zakup potrzebnej liczby igieł.
W ubiegłym tygodniu prezes Towarzystwa Anna Śliwińka wyraziła nadzieję, że to może się zmienić, gdyż jeden z producentów igieł do wstrzykiwaczy insulin złożył wniosek o refundację.
„Dlatego też z ogromną radością przyjęliśmy informację o rozpoczęciu w ostatnich tygodniach procesu refundacyjnego igieł do wstrzykiwaczy i wierzymy w jego pozytywne i szybkie rozstrzygnięcie” – podkreśla.
MZ nie potwierdza
Ministerstwo Zdrowia tego jednak nie potwierdza. Rzecznik prasowy resortu Wojciech Andrusiewicz poinformował, że aktualnie w MZ nie toczą się postępowania refundacyjne dla wniosków o objęcie refundacją igieł oraz igieł do wstrzykiwaczy.
- Nie są również planowane zmiany w wykazach w zakresie wyrobów medycznych – dodał.
PSD zwraca uwagę, że Polska jest jednym z nielicznych już krajów w Europie, oprócz na przykład Bułgarii i Rumunii, w których igły do wstrzykiwaczy nie są̨ refundowane. Tymczasem kilkukrotne użycie tej samej igły zwiększa ryzyko powikłań insulinoterapii. Chodzi głównie o tzw. lipohipertrofię, czyli przerost tkanki tłuszczowej w miejscu wkłucia, która z kolei może prowadzić do obniżenia skuteczności przyjmowanego leczenia, epizodów niewyjaśnionej hipoglikemii oraz wahań poziomu cukru we krwi.
Towarzystwo powołuje się na raport firmy HTA Consulting, w którym wyliczono, że każdorazowa zmiana igły może zmniejszyć wystąpowanie powikłań skórnych o 18 proc. i bólu podczas iniekcji o 79 proc. Z kolei ryzyko lipohipertrofii zmniejsza się o 26 proc., a epizodów niewyjaśnionej hipoglikemii o 42 proc., co pomaga choremu utrzymać właściwy poziom glikemii.
Komentarze
-
Coooo????
25.02.2021, 15:33Masakra żeby tak podstawowa rzecz nie była refundowana. To może jeszcze wygotowywać te igły we wrzątku?! Mamy 21 wiek. Żenadaodpowiedz na komentarz
Polecamy
-
Minister Paweł Wdówik zdradza klucz do nowego systemu wsparcia
-
Koronawirus. Najważniejsze informacje dla osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów
-
Fundusz Dostępności w pytaniach i odpowiedziach. Jak montaż windy zmienia wartość mieszkania?
-
Czy instytucje publiczne będą zobowiązane do zapewnienia tłumacza PJM?
Co nowego
- Fundusz Dostępności w pytaniach i odpowiedziach. Jak montaż windy zmienia wartość mieszkania?
- Czy instytucje publiczne będą zobowiązane do zapewnienia tłumacza PJM?
- Warszawa otwiera nowoczesny dom długotrwałej opieki dla seniorów
- Usługi asystenckie w całym kraju. Lista organizacji pozarządowych z dodatkowego naboru
- Nie wszystkie grupy osób z niepełnosprawnością chronione tak samo. Będzie rewizja ustawy równościowej
Dodaj komentarz