Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Nowe informacje o reformie systemu orzekania. Minister Wdówik wystąpił w Senacie

11.02.2021
Autor: Beata Dązbłaż, fot. archiwum Integracji
Źródło: inf. własna
Paweł Wdówik w garniturze i pod krawatem

Dwa stopnie niepełnosprawności oparte o cztery kluczowe filary oceny, orzekanie od dzieciństwa stopnia niepełnosprawności oraz powstanie Krajowego Centrum Orzeczniczego z oddziałami terenowymi – to niektóre z założeń nowego systemu orzeczniczego, nad którymi pracuje obecnie rząd.

O głównych założeniach nowego systemu mówił podczas posiedzenia senackiej Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej 10 lutego 2021 r. Paweł Wdówik, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.

Ku niezależnemu życiu

- Cel jest taki, żeby orzeczenie było możliwie najbardziej precyzyjne, czyli mówiące nam możliwie dużo o zakresie wsparcia, jakiego osoba z niepełnosprawnością potrzebuje w celu wyrównywania jej szans w funkcjonowaniu społecznym, zawodowym, rodzinnym – w niezależnym życiu – mówił minister Paweł Wdówik.

Podkreślił, że celowo używa takich określeń „z innej bajki”, jak niezależne życie, którymi dotychczas nie posługuje się polskie prawodawstwo, postrzegające dotąd niepełnosprawność w kategoriach deficytu i konieczności przywracania człowiekowi sprawności.

Nowe rozwiązania mają traktować niepełnosprawność jako stan, który odpowiednio skompensowany daje szansę na niezależne życie, na pełny udział w życiu społecznym i pozwoli osobom z niepełnosprawnością funkcjonować bardziej jako m.in. płatnicy podatków niż biorcy świadczeń.

To wpisuje się w szerszy kontekst, jakim jest program Dostępność Plus, gdzie traktuje się osoby z niepełnosprawnością jak obywateli, którzy chcą żyć tak jak wszyscy, a nie jak tych, nad którymi należy się pochylić i udzielić niezbędnej pomocy.

Podejście konwencyjne

- Kolejnym krokiem jest „Strategia na rzecz osób z niepełnosprawnością 2020-2030”, nad którą pracowaliśmy intensywnie i jest przygotowana do przyjęcia przez Radę Ministrów. Jest to kompleksowy dokument pokazujący to zupełnie nowe podejście, i orzecznictwo w tę strategię się wpisuje. Kierunkiem zasadniczym jest Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych – mówił Paweł Wdówik.

- Chcemy, żeby orzecznictwo tak właśnie postrzegało osobę, jako funkcjonującą w możliwie szerokim spektrum społecznym – dodał. – Dlatego będziemy w orzecznictwie stosować ten podstawowy mechanizm orzekania o niepełnosprawności, w sensie jej stopnia, jako tym głównym mierniku, ale do tego będziemy mieć cztery dodatkowe wymiary orzekania: o zdolności do pracy, zdolności do samodzielnego życia, potrzebach edukacyjnych i wymiarze funkcjonowania społecznego, rodzinnego.

Zniknie także dotychczasowa zasada, że do 16. roku życia nie orzeka się stopnia niepełnosprawności. W nowym systemie planuje się orzekanie stopnia od samego początku.

Nowa, niezależna struktura

Powołane zostanie Krajowe Centrum Orzecznicze, podległe ministrowi ds. zabezpieczeń społecznych, oraz jego terenowe oddziały. Będzie możliwość orzeczenia się w miejscu zamieszkania.

Jak podkreślił Pełnomocnik, niezależność tej struktury ma gwarantować obiektywizm oceny.

Prawa nabyte

Minister Wdówik podkreślił, że chce rozwiać wszelkie niepokoje i obawy dotyczące praw nabytych.

- Nic nikomu nie zostanie zabrane. Jeśli ktoś ma orzeczenie na stałe i z niego wynikają konkretne rozwiązania, to dalej ta osoba będzie je posiadać. Chyba że sama uzna, że chce się orzec z jakiegoś powodu w nowym systemie. Nie ukrywam, że nowe narzędzia wsparcia chcemy wiązać już z nowym systemem – mówił Pełnomocnik. – Prawa nabyte są i będą, i nic nie będziemy nikomu zabierać – podkreślił.

Zaznaczył też, że celem nowego systemu jest podkreślenie podmiotowości osób z niepełnosprawnością, aby pomoc była skierowana bezpośrednio do samych osób, a nie ich opiekunów.

- To jest oczywiste, że są sytuacje, gdzie obecność opiekuna jest stale konieczna i nie jest tak, że chcemy coś zabrać opiekunom – zaznaczył jednak.

Co z poradniami?

Podczas dyskusji senatorowie pytali ministra przede wszystkim o to, kiedy będą mogli zapoznać się z projektem dotyczącym nowego systemu orzekania oraz o rolę poradni psychologiczno-pedagogicznych w nowym porządku.

- Strach, który teraz pojawił się w poradniach, jest winą rządu. Nikt nie wie, jak ma działać system. MEiN wysłał do poradni do konsultacji projekt dotyczący edukacji włączającej, a przecież to musi być spójne. W ten sposób wzbudzacie państwo naturalny niepokój – mówiła senator Krystyna Szumilas.

- Rola poradni nadal będzie bardzo duża, bo samo orzeczenie o niepełnosprawności będzie zawierać tylko zasadnicze elementy wskazujące na potrzebę wsparcia – tłumaczył minister. – Poradnie nie będą wyłączone z tego procesu, nadal będą robić to, co teraz. Centrum Orzekania, powiedzmy na moim przykładzie, powie: „niezdolność do czytania i pisania”, a poradnia wskaże narzędzia wsparcia.

Od kiedy nowe przepisy?

Senator Jan Filip Libicki pytał o czas, kiedy będą wdrożone zmiany.

- Chciałbym, aby do końca tego roku ta ustawa była uchwalona. Zakładamy dwa lata okresu przejściowego. W tym okresie będą obowiązywały dotychczasowe przepisy. Zatem 2024 rok to czas, kiedy mogłoby zacząć obowiązywać nowe orzecznictwo – powiedział minister Wdówik.

Zaznaczył jednak, że są to terminy z założeniem dużego marginesu, ze względu na brak wiedzy obecnie, z jakimi poprawkami ustawę przyjmie Sejm i Senat.

- Mogę w tej chwili powiedzieć, że wystąpię do premiera o możliwość upublicznienia większej części projektu, ale jak państwo zauważyliście wcześniej, konsultacje w momencie, gdy toczą się prace, mogłyby sprawić, że nie ruszylibyśmy ani na krok – zaznaczył.

Prace ministerialnego zespołu nad reformą orzecznictwa zakończyły się w styczniu 2021 r.

Projekt trafi do premiera

- Obecnie przystępujemy do badań, które mają wystandaryzować narzędzia, jakie będą używane do przeprowadzenia oceny funkcjonalnej osób orzekanych, w taki sposób, żeby te wartości punktowe, wynikające z klasyfikacji ICF, były dopasowane do warunków w Polsce – powiedział Paweł Wdówik.

Potem projekt wraz z powyższą analizą zostanie przedstawiony premierowi, a potem nastąpią konsultacje publiczne.

Kiedy wyrównanie świadczeń?

Senator Magdalena Kochan, wraz z senatorem Markiem Plurą, pytali ministra, kiedy nastąpi realizacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r., który nakazywał zrównanie świadczeń opiekunów osób z niepełnosprawnością, niezależnie od wieku, od którego występuje niepełnosprawność.

Pełnomocnik odpowiedział, że nie będzie to możliwe w tym roku, ale uzależnione jest to od nowego systemu orzecznictwa.

- Z bólem przyznaję, że to źle, że przez tyle lat tego nie załatwiliśmy, i tym gorzej, że jeszcze w tym roku tego nie załatwimy. W pełni się zgadzam, że jest to rzecz, która się domaga wyrównania – podkreślił.

Komentarz

  • Prawa nabyte...
    Gorszy ON
    16.02.2021, 21:49
    To właśnie jest chore, ciągle chroni się jedną grupę która ma coś na satałę i mogą czuć się bezpiecznie i ciągle kopie się osoby które mają orzeczenia czasowe lub starają się po raz pierwszy. Stale śrubuje się wytyczne dotyczące orzecznictwa, tak aby przyznawać jak najmniej rent jak i orzeczeń o niepełnosprawności. Ludzie ciężko chorzy otrzymują częściową neizdolnosć do pracy lub lekki stopień niepełnosprawności, podczas gdy inni z orzeczeniami na stałe przyznawanymi 20 lat temu i więcej mają znaczne stopnie, pierwsze grupy w ZUS i wielu z nich (nie wszyscy) są 100% samodzielni, to jest po prostu hipokryzja. Zawsze wszystkei reformy idą na niekorzyść nowych orzeczeń, co kilka lat wyznaczane są nowe wytyczne - o czym mało kto wie, o tym wiedzą orzecznicy i osoby ustalające te wytyczne, zwykły człowiek nawet o tym nie wie. Kpinę sobie robicie z ludzi. Po raz kolejny będziemy mieć przyrost chorych ludzi bez orzeczeń podczas gdy ci ze stałymi mogą czuć się bezpiecznie. Chcecie robić reformy to róbcie tak aby nie uzdrawiać ludzi. Mój umiarkowany stopień to zasiłek pielęgnacyjny i stały ok 280zł, nie mam prawa do ulgi komunikacyjnej, nie mam prawa do odliczenia czegoś od podatku bo nie pracuję i nie jestem wstanie pracować, nie mam prawa nawet do zbiórki charytatywnej na rehabilitację i leczenie ponieważ potraktowane zostanie to jako dochód. Znajomi z dużo lepszym stanem zdrowia mają renty na stałe, znaczne stopnie na stałe, jeżdżą samochodem, wspinają się na ścianki, jeżdżą na rolkach, nartach, rowerach, swobodnie noszą zakupy, dzieci na ręku a ja często mam problem z dojściem do łazienki, nie wspomnę o wyjściu z domu, mam całkowity zakaz dźwigania czy wykonywania wysiłku aby nie pogorszyć stanu zdrowia, widocznie muszę przestać przestrzegać zaleceń lekarzy i doprowadzić do znaczego pogorszenia stanu zdrowia aby otrzymać lepsze orzeczenie lub odzyskać prawo do renty socjalnej, tyle że wtedy już długo nie pożyję, chyba że o to chodzi rządzącym i orzecznikom.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas