Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Bartłomiej Skrzyński, Nagroda Specjalna Konkursu „Człowiek bez barier 2020”

03.12.2020
Autor: Ilona Berezowska, fot. archiwum
Bartłomiej Skrzyński na wózku pozuje do zdjęcia na wrocławskim Starym Mieście, w tle zabytkowe kamienice

Bartłomiej Skrzyński miał ogromny apetyt na życie. Śpieszył się, by zrealizować swoje plany, zanim jego czas, za sprawą zaniku mięśni Duchenne’a, dobiegnie końca. A planów miał wiele i był nie do zatrzymania.

- Nie wiedział, ile czasu mu zostało. Czy ma jeszcze tydzień, miesiąc czy rok przed sobą. Chciał ten czas wykorzystać jak najlepiej, dlatego nawet, gdy rano wstawał z bólem, uważał, że trzeba ruszyć z miejsca i działać – wspomina Magdalena Kokot, siostra, o której Bartłomiej mówił, że jest jego „prezentem życia”.

Wspólne tematy

Ona jego nazywa „bratnią duszą”. Miał 11 lat, gdy się urodziła. Był dla niej wsparciem, ostoją i przyjacielem. Zawsze miał dla niej czas. Wymyślał zabawy i atrakcje.

- Mieliśmy zestaw klocków – wspomina Magdalena. – Takich pozbieranych z różnych. On był w tym mistrzem świata. Potrafił z nich dla mnie skonstruować dosłownie wszystko. I wyścigówkę, i domek, i ciężarówkę. Oglądaliśmy razem kreskówki, chodziliśmy na spacery.

Młody chłopiec stoi na chodniku za swoją małą siostrzyczką

Z biegiem czasu zmieniały się ich wspólne tematy. Zabierał ją na żużel, do studia prowadzonego przez siebie programu „W-skersi”, na wycieczki, do Egiptu i Paryża.

- Wierzył, że na wszystko jest sposób – mówi Magdalena. – Nie rezygnował w życiu z niczego.

Pisał, podróżował po świecie, spotykał się z przyjaciółmi, doświadczał życia, poznawał nowych ludzi. Spróbował nurkowania, lotów na paralotni i szybowcem. Gdy zrozumiał, że nie zostanie żużlowcem, nie zrezygnował ze swojej pasji. Został blisko toru w roli dziennikarza prasowego. Pierwszy artykuł opublikował w wieku 15 lat. Był redaktorem naczelnym portalu „Nie ma barier. Dolny Śląsk” i twórcą Parlamentu Młodzieży Wrocławia.

Bartek Skrzyński na wózku, obok stoi jego siostra. W tle plakat przedstawiający magazyn Integracja z nim na okładce

Na 100 procent

Pracował jako dziennikarz telewizyjny, prowadząc swój autorski, wielokrotnie nagradzany program „W-skersi”. W-skersem został jeden z wrocławskich krasnali. Stojący w pobliżu ratusza skrzat ma również dwóch pomocników. Głuchak i Ślepak to krasnale, które promują jego projekt „Wrocławia Bez Barier”. Lokalna telewizja nadawała zaś współprowadzony przez Bartłomieja magazyn „Bez barier”.

Chciał tworzyć Wrocław dostępny dla każdego. Był zaangażowanym Rzecznikiem Prezydenta Wrocławia ds. Osób Niepełnosprawnych. Z jego inicjatywy powstała m.in. „Szpilkostrada”. Sprawdzał również dostępność obiektów sportowych. Nie ma sposobu, by wymienić wszystkie jego aktywności.

- Zawsze się śmialiśmy, że gdybym przeżyła chociaż dwa dni na jego obrotach, następne dwa musiałabym przespać, ale on nie uznawał półśrodków, wszystko robił na 100 procent – wspomina Magdalena.

Bartłomiej Skrzyński pozuje do zdjęcia, tzw. selfie, z dwoma mężczyznami

Mimo że zawsze miał dużo do zrobienia, znajdował również czas dla przyjaciół.

- Wierzył, że w ludziach należy szukać pozytywnych stron. Przyjaciele dobrze się czuli się w jego towarzystwie – mówi siostra. – W Bartku było piękne to, że jeśli widział, że komuś się coś udało, że ktoś do czegoś dotarł, to zawsze był pełen podziwu i szczerze gratulował. Nie było w nim zawiści ani zazdrości. Chciał, by inni osiągali swoje cele. Chciał też osiągać swoje.

Tyle, ile można znieść

Motywował innych do działania i dodawał im skrzydeł, chociaż jego codzienność nie była łatwa. Potrzebował pomocy w codziennych sprawach – ubieraniu się, pokonywaniu schodów czy w zmianie pozycji podczas snu. Nie wstydził się prosić o pomoc, ale sam również chętnie pomagał.

- Nie wymagał od nikogo heroizmu – podkreśla Magdalena. – Rozumiał, że każdy ma swoje problemy. Każdy z nas jest osadzony w swojej rzeczywistości i każdy ma prawo widzieć trudy własnego życia. Bartek powtarzał, że Bóg zesłał mu tyle, ile był w stanie znieść.

On zaś był w stanie znieść dużo. W mediach społecznościowych przekonywał, że warto skupić się na możliwościach i z nich korzystać.

- Wierzył, że bariery są w naszych głowach – mówi siostra. – Każdy ma jakieś ograniczenia. Jemu wcale nie było łatwo, by pokonywać własne. Zdarzało mu się zderzyć ze ścianą, której nie był w stanie pokonać. Wtedy wcale się nie poddawał. Szukał innego rozwiązania.

Do zdjęcia na tle siedziby Integracji pozują siedzący na wózkach Piotr Pawłowski oraz Bartłomiej Skrzyński

Żył 41 lat. Zmieniał świat dookoła siebie. Nieustannie działał. Po sobie pozostawił pustkę. Tęskni za nim miasto, przyjaciele i najbliżsi.

- Tęsknota nie minie. Będę musiała uczyć się z nią żyć – podsumowuje Magdalena.


Laureaci 18. edycji Konkursu „Człowiek bez barier 2020”

Zwycięzca

Stanisław Kmiecik

Nagroda Specjalna

Bartłomiej Skrzyński

Wyróżnieni

Dominika Kasińska

Paulina Woźniak

Patryk Grab

Wojtek Sawicki

Nagroda Publiczności

Michał Milka

Osobowość Internetowa

Katarzyna Wolińska


Patronat honorowy

Małżonka Prezydenta RP
Agata Kornhauser-Duda

 

Partner instytucjonalny

logo Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - przejdź do serwisu partnera   
Konkurs współfinansowany ze środków PFRON

 

Partnerzy główni

 logo Fundacji Orange - przejdź do serwisu partnera

logo Fundacji PZU - przejdź do serwisu partnera

 

Partnerzy

Logo firmy Coloplast

Logo Fundacji PKO. Przejdź do strony partnera

 

Logo Fundacji Lotto im. H. Konopackiej


 

Logo PKP Intercity. Przejdź na stronę partnera

 

Logo firmy Polpharma. Przejdź do serwisu partnera

Patronat medialny

Logo TVP2 – przejdź do serwisu partnera

 

 Logo Programu Pierwszego Polskiego Radia - przejdź do serwisu partnera

Logo portalu Niepelnosprawni.pl

 

Organizator

Logo Integracji - przejdź do serwisu Integracji

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas