Tomasz Wolny: Wielka Gala Integracji to uniwersytet życia

18.11.2020

Autor: rozm. Mateusz Różański, fot. M. Kuśmierz

Tomasz Wolny wskazuje palcem na trzymaną przez siebie okładkę Integracji

Spotkanie z gigantami, uniwersytet życia i krok milowy na drodze do świata bez barier. Tak o Wielkiej Gali Integracji mówi znany dziennikarz i prezenter Tomasz Wolny, który po raz czwarty poprowadzi to wydarzenie. O związanych z nim doświadczeniach i wzruszeniach opowiada nam w krótkim wywiadzie.

Mateusz Różański: Pierwszą Wielką Galę Integracji prowadziłeś w 2016 roku. Jak to się stało?

Tomasz Wolny: Poprosił mnie o to Piotr Pawłowski. Zadzwonił do mnie z propozycją, którą od razu przyjąłem. Był to dla mnie prawdziwy zaszczyt i wyróżnienie.

Jak wspominasz swoją pierwszą Wielką Galę?

To było niesamowite przeżycie, i to od samego początku. Po pierwsze rewelacyjna atmosfera i fantastyczni ludzie za kulisami. U boku miałem Paulinę Chylewską, czyli wspaniałą dziennikarkę i moją przyjaciółkę. Ale najważniejszą częścią Gali są oczywiście ludzie, którzy przychodzą ją oglądać. Przyznam, że na początku czułem się trochę przytłoczony jej rozmachem, ale pierwsze wyjście na scenę i kontakt z publicznością sprawiły, że poczułem w sobie niesamowitą energię, którą od razu chciało się przekazać dalej! To był moment, gdy poczułem, że ja z tej sceny nie chcę schodzić.

Był jakiś moment, który szczególnie zapadł Ci w pamięć, wzruszył cię?

Takich momentów, gdy emocje ściskają gardło, a w oku kręci się łza, było bardzo wiele. Ale szczególnie zapadła mi w sercu pierwsza Gala bez Piotra Pawłowskiego. Zwłaszcza moment, gdy wspominaliśmy go razem z Ewą Pawłowską. Gdy na na telebimie za naszymi plecami pojawiła się jego twarz, prawie się popłakałem, nie mogłem powstrzymać swoich emocji.

Ca Gala wniosła do Twojego życia, do Twojej pracy dziennikarskiej?

Dzięki Gali zyskałem przede wszystkim wielu fantastycznych przyjaciół. Dla mnie to wydarzenie to taki mały uniwersytet życia i ludzkich relacji – zawsze interesowało mnie przede wszystkim dziennikarstwo społeczne. Dokonywanie swoją pracą realnych zmian w życiu osób wykluczonych – na przykład osób z niepełnosprawnością. Dlatego ja na Gali zawsze czuję się jak u siebie. Nie sposób wspomnieć o historii Gosi i Moniki – dwóch przewspaniałych dziewczyn, które poznały się w dniu Gali. Trafiłem na nie, gdy zszedłem do publiczności podczas występu głównej gwiazdy. Okazało się, że wózek Moniki właściwie wydaje już z siebie ostatnie tchnienia. Ja puściłem jej historię w eter, udało się zorganizować zbiórkę. Dziś Monika ma sprzęt, który jest prawdziwym bolidem Formuły 1 wśród wózków. To taka niby mała rzecz, ale pokazuje, jak realnie można komuś pomóc, realnie zmienić czyjeś życie na lepsze.

A co chciałbyś przekazać widzom, którzy będą oglądać tegoroczną Galę przez internet, jak chciałbyś ich zaprosić?

W tym roku nie możemy wszyscy być na Gali ciałem, ale powinniśmy być na niej duchem, a na pewno serduchem. To spotkanie z gigantami, którzy pokazują, że bariery związane z niepełnosprawnością to my mamy w swoich głowach. W głowach nas, ludzi, którzy na co dzień z niepełnosprawnością mają niewiele do czynienia. Bo to osoby z niepełnosprawnością pokazują nam, jak podchodzić do trudów codziennego życia, do naszych zmartwień. Gala pokazuje nam przy tym, jak wiele jest jeszcze do zrobienia, jeżeli chodzi o wyrównywanie szans, likwidowanie barier – i fizycznych, i mentalnych. Chciałbym, żeby każda Gala była krokiem milowym, który zbliża nas do normalności, w której wszyscy, niezależnie od poziomu sprawności, będziemy równi.

Oglądaj Wielką Galę Integracji on-line!

25. Wielka Gala Integracji odbędzie się 20 listopada o godz. 18 wyłącznie on-line, bez udziału publiczności. Transmisję Wielkiej Gali Integracji można będzie oglądać na portalu Niepelnosprawni.pl i na kanale youtube.com/integracjatv. Cała Gala będzie tłumaczona na Polski Język Migowy, zapewniamy również audiodeskrypcję.

Wydarzenie poprowadzi dziennikarz Tomasz Wolny, a na scenie zobaczymy m.in. występy Aleksandry Nykiel, Kamila Czeszela i Pawła Domagały.