Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Apel ws. debaty publicznej na temat osób z niepełnosprawnościami w kontekście protestów aborcyjnych

31.10.2020
Autor: inf. pras.
napis: żadna obywatelka i żaden obywatel nie powinien słuchać dziś rozważań czy jego życie ma sens

My, z Turkusowego Klubu Przedsiębiorstw Społecznych: przedsiębiorcy społeczni, pracodawcy, rodziny i współpracownicy osób z niepełnosprawnościami, w tym osób z zespołem Downa i chorobami genetycznymi apelujemy do polityków, dziennikarzy i wszystkich innych osób, które w ostatnich dniach zabierają głos w debacie publicznej o wyroku Trybunału Konstytucyjnego o złagodzenie języka dyskusji. 

Z niepokojem obserwujemy jak kolejni wypowiadający się po wszystkich stronach konfliktu dot. legalności aborcji używają mocnych argumentów o tym, kto i na jakich prawach może pozwolić innym żyć. Widzimy także jak to zaostrzenie tonu wpływa na osoby, które są podmiotem dyskusji. Nasi współpracownicy i przyjaciele, którzy urodzili się z wadami genetycznymi i niepełnosprawnościami rozumieją te komunikaty i nie przechodzą wobec nich obojętnie. Osoby m.in. z zespołem Downa to bystrzy i czuli obywatele i obywatelki, którzy od kilku dni słyszą i czytają w mediach rozważania na temat zasadności ich istnienia. To negatywnie wpływa na ich kondycję psychiczną i emocjonalną, która i tak, od początku życia narażona jest na ataki.

Popieramy szeroką i merytoryczną debatę publiczną na tak ważne tematy społeczne. Protestujący skandują „Myślę, czuję, decyduję”. Odwołujemy się dziś do drugiego z tych haseł - apelujemy o empatię i zrozumienie, że żadna obywatelka i żaden obywatel nie powinien słuchać dziś rozważań, czy jego życie ma sens.

 

Komentarz

  • ... Przykre...
    Sławek
    01.11.2020, 12:23
    Dobrze rozumiem uczucia tych osób, jednak i one powinny rozumieć, że to nie o nich dyskusja. One wszak żyją. Dyskusja dotyczy osób, które by miały być w przyszłości, osób niebędących jeszcze. Te ON, pomimo przykrości, niejednokrotnie doświadczyły problemów związanych z byciem ON, a dodajmy, ze pracując i będąc "na chodzie" są i tak w lepszej sytuacji niż 90% innych. Niestety o Empatię trzeba było zaapelować do Pana Kaczyńskiego, to on spowodował ten konflikt i tylko on ma możliwość go zakończyć, zakończyć pozwalając kobiecie podejmować decyzje w gronie rodziny, nie na ulicy. Tylko i aż tyle w temacie.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas