Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Opieka nad leżącym w domu

14.03.2012
Autor: Magdalena Gajda, konsultacja: dr n. med. Ewa Szeląg, pielęgniarka, adiunkt w Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, kierunek: pielęgniarstwo
Źródło: Integracja 1/2012, fot.: www.sxc.hu

Udar, wylew, stwardnienie rozsiane, choroby: Alzheimera i Parkinsona – lista schorzeń, które mogą skazać bliską osobę na wielotygodniowe, a nawet wieloletnie przebywanie w łóżku jest długa. Jak zorganizować opiekę nad chorym, aby nie była udręką? Jak urządzić dom, aby nie stał się więzieniem? Jak pielęgnować chorego, aby mu nie zaszkodzić?

Opieka nad chorym długotrwale unieruchomionym w łóżku to wielkie wyzwanie dla bliskich. Wymaga nie tylko określonej wiedzy (np. o zasadach higieny, dawkowaniu leków), ale także empatii, delikatności, cierpliwości, wytrzymałości fizycznej i psychicznej oraz – często! – całkowitej reorganizacji życia. Wiele rodzin z braku możliwości lokalowych, czasowych, finansowych, w obawie, że nie podołają zadaniom umieszcza bliskich w placówkach opieki długoterminowej (zakładach opiekuńczo-leczniczych lub pielęgnacyjno-opiekuńczych - wykaz i informacje: www.domyopieki.pl - a w przypadku osób w terminalnym stadium choroby – w hospicjach stacjonarnych).

Równie wiele rodzin decyduje się na opiekę nad chorym w domu. Niezwykle ważne jest wtedy, aby obowiązek ten nie spoczywał na barkach jednej osoby, aby w ciągu dnia (i nocy – jeśli to potrzebne) wymieniać się przy chorym. Pomocny w tym będzie grafik „dyżurów” z wyszczególnieniem czynności, które trzeba wykonać o danej porze. To najlepszy sposób, aby w trudnych warunkach zachować minimum niezależności, a chory nie miał poczucia, że jest zbytnim ciężarem.

Na zdjęciu: opieka nad osobą chorą - trzymanie się za dłonie
Fot.: www.sxc.hu

Dla dobrej kondycji chorego, który ma kontakt z otoczeniem, ważne jest, aby czuł się pełnoprawnym członkiem rodziny. Jego bliscy nie powinni go izolować, powinni omawiać z nim istotne dla rodziny sprawy, planować urlopy, remonty i uroczystości, informować o sukcesach i kłopotach, zachęcać do podejmowania decyzji. Warto też nakłonić znajomych chorego, aby go odwiedzali (nawet by tylko poczytać książkę) oraz kontaktowali się telefonicznie lub przez internet. Opiekunowie i goście chorego powinni przestrzegać zasad higieny – myć ręce wodą z mydłem przed i po wizycie, wkładać fartuch ochronny itp. Organizm chorego leżącego jest zwykle dość osłabiony przez co bardziej podatny na zakażenie wszelkiego rodzaju bakteriami przenoszonymi na ciele lub ubraniu. Chorego nie powinny też odwiedzać osoby chore.

Zarówno chory w domu, jak i osoby wspierające go będą targane wieloma emocjami – często skrajnymi: od litości i nadmiernej czułości, po zniecierpliwienie i złość, które mogą się nawet przejawiać agresją. Zdarza się, że cierpiący z bólu i poczucia samotności chory nieświadomie testuje ofiarność i miłość bliskich. Może się nad sobą rozczulać, histeryzować, zarzucać brak zrozumienia itp. Jeśli obie strony nie radzą sobie z odczuciami, mogą skorzystać z pomocy psychologicznej. O psychologów i terapeutów, którzy pomogą zrozumieć i okiełznać uczucia, można dopytywać w szpitalu, rejonowej przychodni, organizacji pozarządowej działającej na rzecz osób z konkretnym schorzeniem lub niepełnosprawnością, ale także w parafii, kościele lub związku wyznaniowym, do którego należą chory i rodzina.

Kto jeszcze pomoże?

Jeśli zdecydowałeś się na to, aby opiekować się chorym leżącym w domu, to szczegółowe informacje, jak to robić, aby nie wyrządzić krzywdy jemu ani sobie (!), otrzymasz u lekarza prowadzącego, który kieruje leczeniem, albo u lekarza rodzinnego i pielęgniarek z rejonowej przychodni. Pracownicy placówek służby zdrowia udzielą także praktycznej pomocy w opiece nad chorym – np. pielęgniarka środowiskowa z przychodni wykona m.in. pomiar ciśnienia tętniczego, zastrzyki dożylne i domięśniowe, pobranie krwi do badań laboratoryjnych, podłączenie kroplówki, zmianę opatrunków, a opiekunka medyczna np. umyje go i nakarmi. Z kolei wolontariusze z organizacji pozarządowej (baza adresowa: www.ngo.pl) zrobią np. zakupy, posprzątają mieszkanie, dotrzymają towarzystwa choremu w czasie nieobecności opiekunów. Po specjalistyczną pomoc w opiece nad chorym leżącym można zgłosić się do hospicjum domowego (baza adresowa: www.hospicja.pl) – nawet jeśli osoba ta nie jest umierająca. Hospicyjna pielęgniarka odwiedza chorego dwa, trzy razy w tygodniu, a lekarz – raz w tygodniu lub na wezwanie.

Jeśli chory może wstawać z łóżka i poruszać się po domu, ale potrzebuje przy tym wsparcia, może być konieczny zakup (w specjalistycznym sklepie) lub wypożyczenie (adresy wypożyczalni w lokalnych ośrodkach pomocy społecznej) odpowiedniego sprzętu rehabilitacyjnego, np. wózka inwalidzkiego, balkonika, kul. W opiece nad chorym leżącym potrzebne są zazwyczaj różne środki pomocnicze. Do najczęściej używanych należą: pieluchomajtki, cewniki, worki na kał i mocz, plastry przeciwodleżynowe, które można kupić w aptece.

Jednym z największych problemów, na jaki wskazują opiekunowie osób długotrwale chorych, jest brak pieniędzy na leki i przedmioty niezbędne do pielęgnowania i rehabilitacji chorego. W takiej sytuacji on i bliscy mogą starać się o wsparcie finansowe z różnych instytucji. Przyznawane kwoty nie są duże, ale jeśli mogą odciążyć rodzinny budżet, to warto z nich skorzystać. W NFZ (w oddziale, w którym jest ubezpieczony chory) można uzyskać pomoc w postaci częściowego pokrycia kosztów zakupu środków pomocniczych. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie (PCPR) lub Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej (MOPS) udzielą dofinansowania do zakupu środków pomocniczych i likwidacji barier architektonicznych w mieszkaniu lub domu chorego (np. na dostosowanie łazienki). Choremu i jego bliskim należą się też różnego rodzaju zasiłki pieniężne:

  • zasiłek celowy (wniosek do ośrodka pomocy społecznej właściwego dla miejsca zamieszkania chorego; kwota ustalana indywidualnie) na zakup m.in.: żywności, leków, środków higieny, specjalistycznych odżywek, opału, odzieży, drobnych remontów i napraw domowych;
  • specjalny zasiłek opiekuńczy – 520 zł miesięcznie; przysługuje osobom, które rezygnują z pracy, aby opiekować się niepełnosprawnym członkiem rodziny (matce, ojcu, innym bliskim); wniosek kierujemy do urzędu miasta, gminy, dzielnicy w miejscu zamieszkania chorego);
  • zasiłek pielęgnacyjny – 153 zł miesięcznie; przysługuje niepełnosprawnemu dziecku, osobie niepełnosprawnej poniżej 16. roku życia, z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, osobie niepełnosprawnej powyżej 16. roku życia, z orzeczeniem o umiarkowym stopniu niepełnosprawności, o ile niepełnosprawność ta została nabyta przed ukończeniem 21 lat oraz osobie powyżej 75. roku życia. Uwaga! O zasiłek nie mogą starać się osoby przebywające w instytucji zapewniającej całodobowe utrzymanie, np. domu pomocy społecznej – jeśli pobyt finansowy jest z budżetu państwa lub przez NFZ; wniosek kierujemy do urzędu miasta, gminy, dzielnicy w miejscu zamieszkania chorego);
  • dodatek pielęgnacyjny – 209,59 zł; przysługuje emerytowi i renciście uznanym za całkowicie niezdolnych do pracy i do samodzielnego funkcjonowania oraz osobie powyżej 75. roku życia, o ile nie przebywa w zakładzie opiekuńczym; dodatek przyznawany z urzędu przez ZUS.

Pokój chorego

Aby zapewnić przewlekle choremu leżącemu w łóżku jak najlepsze warunki do rekonwalescencji, odpoczynku i życia, warto przeznaczyć dla niego jeden oddzielny pokój w mieszkaniu/domu. Jeśli nie jest to możliwe, trzeba wydzielić miejsce oddzielone od reszty pomieszczenia parawanem lub zasłonką, co zapewni spokój i intymność, np. podczas zabiegów pielęgnacyjnych. Pokój chorego powinien być utrzymywany w temperaturze 18–20 stopni C, często wietrzony, by zapewnić dopływ świeżego powietrza, i codziennie sprzątany. Sprzęty i podłogę najlepiej wycierać wilgotnymi ściereczkami, a do odkurzania dywanu używać odkurzaczy wodnych, aby nie wzniecać kurzu. Wielu chorych nie toleruje mocnego światła, dlatego na oknach koniecznie trzeba zamontować rolety lub żaluzje, albo przynajmniej powiesić gęste firany, które ograniczą nasłonecznienie, a w lampach: nocnej i sufitowej wkręcić żarówki o niezbyt dużej mocy.

Sprzęty, które powinny znaleźć się w pokoju chorego, to:

  • łóżko – najlepsze jest typu szpitalnego, czyli dzielone na trzy („łamane” pod różnymi kątami przy zagłówku i kolanach), wykonane z lekkich materiałów, wysokie (z możliwością regulacji), na kółkach (aby można było łatwo je przesuwać), z barierkami.
    Do potrzeb chorego można też dostosować zwykłe, domowe łóżko. Powinno mieć wymiary: długość ok. 190–200 cm, szerokość min. 90 cm i wysokość 65–70 cm. Ten ostatni parametr można wyregulować, podsuwając pod łóżko drewniane klocki, cegły, pustaki.
    Z kolei barierki można zastąpić wykonaną przez ślusarza lekką siatką, zagłówek – kocami złożonymi w kostkę lub drewnianym klinem (obciągniętym cienką warstwą gąbki zmiękczającej i materiałem) lub z gąbki o gęstej fakturze, a tzw. lejce lub drabinkę, które pomagają choremu podciągnąć się na łóżku lub wykonać proste ćwiczenia usprawniające – taśmą wykorzystywaną w pracach remontowych z uformowanym uchwytem. Łóżko należy ustawić z daleka od okna, aby nie narażać chorego na bezpośrednie działanie powietrza. Dla usprawnienia czynności wykonywanych przy chorym powinniśmy zapewnić dostęp do łóżka przynajmniej z dwóch stron;
  • stolik nocny (na leki, napoje, telefon, pilota, dzwoneczek, którym chory będzie mógł wezwać pomoc, itp.) – niezbyt duży i ustawiony tak, aby chory mógł do niego sięgnąć;
  • szafka na rzeczy osobiste (książki, gazety, płyty, telefon, dokumenty, grzebień, kosmetyki itp.) – najlepiej by była z zamykaną szufladką i ustawiona w wygodnym miejscu, nieograniczającym dostępu do łóżka;
  • jeśli chory może wstawać z łóżka, przyda mu się wygodny fotel z wysokim siedziskiem, podnóżkiem, zagłówkiem i poręczami;
  • telewizor – ustawiony na wprost łóżka chorego i na takiej wysokości, aby nie musiał on zbytnio zadzierać lub obniżać głowy;
  • taca na nóżkach – najlepiej z obramowaniem, które uniemożliwia zsuwanie się przedmiotów, np. talerzy z jedzeniem, kubków z piciem itp.;
  • pulpit z regulowaną wysokością i kątem ustawienia, który ułatwi pisanie, czytanie albo obsługę laptopa;
  • wózek toaletowy (wózek inwalidzki, w którego siedzisku wmontowany jest specjalny pojemnik na odchody oraz zamykająca go klapka) lub stołeczek na basen (basen i tzw. kaczka, z której korzystają panowie – najlepiej plastikowe, bo zachowują stałą temperaturę, nigdy nie powinny stać na podłodze, aby znajdujące się tam zarazki nie zainfekowały dróg moczowych pacjenta; oba przedmioty należy po każdym użyciu opróżnić i dokładnie umyć).

Łóżko wygodne i zdrowe

Najważniejszym elementem w wyposażeniu łóżka dla chorego długo leżącego jest materac przeciwodleżynowy albo jednoczęściowy, elastyczny (np. z gąbki) o falistej powierzchni. Jeśli nie możesz kupić ani wypożyczyć odpowiedniego materaca, funkcję antyodleżynową wypełnią uszyte z bawełny i wypełnione siemieniem lnianym poduszki. Jeśli chory nie jest w stanie samodzielnie się podnieść, obrócić ani wstać z łóżka (ma np. porażenie czterkończynowe), zastanów się nad zamontowaniem w sypialni sterowanego elektronicznie wysięgnika z profilowaną rynną na ciało, który ułatwi m.in. przesuwanie chorego z łóżka na wózek. Pościel dla chorego leżącego musi być uszyta z lekkiego, przewiewnego materiału (bawełny lub flaneli), który nie podrażania skóry. Prześcieradło powinno być większe niż materac, aby nie przesuwało się pod chorym, i wyprasowane,
aby nie uwierało. Jeśli chory ma kłopoty z utrzymaniem moczu i kału, przydatne są prześcieradła np. z podgumowanej flaneli, których można użyć wielokrotnie oraz gumowe podkłady. Dla usprawnienia zmiany pościeli powłoczki na poduszki (mniejszą i większą) oraz na koc lub lekką kołdrę powinny być zapinane na rzepy.

Na zdjęciu: łózko do rehabilitacji
Fot.: www.sxc.hu

Mycie w łóżku i łazience

Aby zapewnić choremu leżącemu dobre samopoczucie, a także aby wcześnie wykryć zmiany skórne (zaczerwienienia i zasinienia, wysypkę, odleżyny itp.) toaletę powinniśmy wykonywać dwa razy dziennie oraz dodatkowo – np. w wyjątkowo upalne dni albo po zabrudzeniu jedzeniem, wymiocinami, moczem lub kałem. Przy toalecie porannej myjemy: zęby, twarz, uszy, szyję, ręce, plecy, pośladki, strefy intymne, a przy wieczornej – całe ciało.

Przybory konieczne do wykonania toalety chorego leżącego to: miękki ręcznik, gąbka, tetrowa lub bawełniana ściereczka, gaziki do przemywania oczu, niewielka, lekka miska, rękawiczki jednorazowe oraz woda z mydłem i kojące kosmetyki – najlepiej te używane do pielęgnowania niemowląt i dzieci.

Chorego myjemy, układając go uprzednio w pozycji półleżącej lub siedzącej, a jeśli ma zaburzenia świadomości – na boku. Zaczynamy zawsze od górnych, a kończymy na dolnych partiach ciała, zmieniając przy tym wodę i ręcznik, a strefy umyte zabezpieczając dodatkowym suchym i czystym ręcznikiem, aby ciało chorego nie wyziębiło się. Skóry dotykamy delikatnie, aby nie narazić jej na otarcia i skaleczenia, osuszamy ją, przykładając miejscowo ręcznik (nie pocieramy!), a po umyciu nakładamy na nią nawilżające kosmetyki – oliwki, kremy, balsamy albo łagodzący podrażnienia talk (jego domowy zamiennik to mąka ziemniaczana).

Jeśli lekarz wyrazi na to zgodę, nakłaniajmy chorego, aby jak najczęściej korzystał z łazienki i toalety. Elementy, które zapewnią mu tam bezpieczeństwo, a opiekunowi wygodniejszą pomoc, to: schodki z poręczami prowadzące do wanny (albo niewielki podest, który ułatwi wejście i wyjście do wanny lub pod prysznic z brodzikiem), uchwyty, których chorych przytrzyma się podczas mycia lub korzystania z sedesu, siedzisko prysznicowe lub specjalne krzesełko – najlepiej z regulacją położenia na boki (albo mały stołeczek ustawiony bezpośrednio w wannie lub pod prysznicem), oraz powierzchnie (albo maty) antyślizgowe na dnie wanny, prysznica i na podłodze łazienki (toalety).

Sprawdzone chwyty i domowe sposoby, czyli jak:

  • posadzić, podciągnąć chorego na łóżku – stań z boku łóżka na ugiętych kolanach, na swoją szyję załóż tę rękę chorego, która znajduje się bliżej ciebie, ręką od strony chorego obejmij jego plecy, wolną rękę chwyć drugą rękę chorego i pociągnij go do przodu;
  • podnieść chorego z łóżka – posadź go i spuść jego nogi poza brzeg łóżka, a następnie stosując chwyt opisany wyżej, przytrzymaj go w pasie i postaw na nogi;
  • podstawić basen, zmienić pieluchomajtki – zegnij nogi chorego w kolanach, pomóż mu oprzeć się na przedramionach i podnieść pośladki, a basen ustaw dokładnie pośrodku pupy; albo – przewróć chorego na bok, podłóż basen i znowu ułóż go na plecach; pamiętaj, aby po każdym wypróżnieniu i zmianie pieluchomajtek strefy intymne chorego dokładnie umyć, osuszyć i nasmarować oliwką lub łagodzącym kremem, po ich wchłonięciu posypać odkażającym talkiem, a przed założeniem bielizny lub pieluchy wystawić na krótko na działanie powietrza (tzw. wietrzenie);
  • wymienić prześcieradło – połóż chorego na jednym boku i usuń spod niego wolny fragment materiału, a następnie odwróć chorego na plecy i wyciągnij pozostałą część tkaniny; świeże prześcieradło zroluj do połowy długości i rozłóż je przekładając chorego tak, jak opisano wyżej;
  • umyć choremu leżącemu głowę – (włosy myjemy co 5–7 dni lub na życzenie chorego) – ustaw łóżko tak, aby mieć swobodny dostęp do jego zagłówka, na podłodze za zagłówkiem ustaw miskę na ściekającą wodę, połóż chorego na plecach z głową odchyloną do tyłu (jeśli nie ma siły, aby utrzymać tę pozycje, podłóż mu pod szyję zrolowany ręcznik), pod plecy i głowę podłóż ceratę lub nieprzemakalny wkład, ale tak, aby jeden jego koniec zwisał poza łóżko, a brzegi były zagięte na kształt rynny; głowę umyj delikatnymi, powolnymi ruchami, spłucz ciepłą wodą polewaną z dzbanka lub kubka, nałóż odżywkę, rozczesz włosy w kierunku od nasady do końców i wysusz je, lekko wyżymając je ręcznikiem, a potem powietrzem z suszarki;
  • złagodzić ból części ciała narażonych na ucisk podczas leżenia – w miejscach naturalnych krzywizn kręgosłupa (nad pośladkami i przy szyi) podłóż choremu niewielkie poduszeczki, pod kolana i między stopy a brzeg łóżka – zrolowany koc lub ręcznik, pod pięty – płócienne woreczki z siemieniem lnianym, a pod pośladki – dmuchane kółko, którego używają chorzy na hemoroidy;
  • zapobiegać odleżynom (powstają najczęściej na pośladkach, tuż przy kościach ogonowej i krzyżowej, wzdłuż kręgosłupa i łopatek, na piętach, łokciach, przy stawie biodrowym, po wewnętrznej stronie kolan i kostkach stóp) – nawet jeśli chory leży na materacu lub poduszkach przeciwodleżynowych, pilnuj, aby co dwie godziny zmieniał ułożenie ciała, a jego pościel była sucha, pobudzaj krążenie we wrażliwych miejscach, nacierając je spirytusem salicylowym lub wodą z octem, a podrażnione miejsca zawsze utrzymaj w stanie suchym i posypuj odkażającą zasypką;
  • nie dopuścić do odparzeń (powstają pod wpływem ocierania się o siebie dwóch płatów skórnych – zwykle pod pachami, w pachwinach, fałdach brzucha, pod piersiami, przy spojeniu łonowym, a sprzyjają im: niedokładne osuszenie skóry po myciu, zwiększona potliwość, zbyt wysoka temperatura pomieszczenia) – ubieraj chorego w lekką, przewiewną bieliznę (np. bawełnianą), a czułe miejsca myj często, do końca osuszaj i zabezpieczaj talkiem; jeśli rana się sączy – skonsultuj się z lekarzem.

Kolejność „łóżkowej toalety”

  • jama ustna (także po każdym posiłku; pamiętaj o uprzednim wyjęciu i wyczyszczeniu sztucznej szczęki, jeśli chory jej używa)
  • u panów – golenie
  • twarz (oczy myjemy zawsze gazikiem przesuwając go od kącika zewnętrznego, po powiece, do kącika wewnętrznego, a uszy zwilżonym końcem ręcznika)
  • szyja
  • dekolt
  • klatka piersiowa
  • brzuch (zwracając szczególną uwagę u pań na miejsce pod piersiami, a u osób z nadwagą na przestrzenie między fałdami skórnymi)
  • ręce (od palców dłoni po dół pachowy)
  • plecy
  • pośladki (szparę między nimi zawsze w kierunku od spojenia łonowego do odbytu)
  • nogi
  • (od palców stóp po pachwinę; szczególnie starannie myjąc i susząc przestrzenie między palcami, aby nie doszło tam do grzybicy)
  • krocze (chorego układamy na plecach z nogami ugiętymi w kolanach, a stopami opartymi mocno o podłoże, pod pośladki podkładamy nieprzemakalny podkład; krocze myjemy od spojenia łonowego do odbytu, aby bakterie jelitowe nie wywołały zakażenia układu moczowego; szczególnie ostrożnie obchodzimy się z cewnikiem założonym do pęcherza, aby go nie wyrwać i nie uszkodzić cewki moczowej) • manicure i pedicure (paznokcie dłoni i stóp moczymy przez ok. 10 min w ciepłej wodzie, osuszamy je, miękką szczoteczką usuwamy skórki, przycinamy cążkami na okrągło, a na koniec piłujemy je pilniczkiem).

Wspieraj i dbaj, ale nie wyręczaj

Każda wykonana przez chorego czynność to forma rehabilitacji ruchowej lub szansa na poprawę kondycji umysłowej. Opiekując się swoim bliskim, nakłaniaj go do samodzielności, ochraniaj i ułatwiaj działania.

Na zdjęciu: starsza osoba
Fot.: www.sxc.hu

Jeśli chory otrzymał zgodę od lekarza na wstawanie z łóżka, postaraj się, aby opuszczał je każdego dnia na przynajmniej 1–2 h. Prostymi sposobami możesz tak dostosować mieszkanie/dom, aby poruszanie się po nim było dla chorego łatwe i bezpieczne. Aby poszerzyć przestrzeń w głównych ciągach komunikacyjnych (np. pokój chorego – łazienka albo pokój chorego – jadalnia), większe meble podsuń maksymalnie pod ściany, a mniejsze usuń. Małe chodniki w korytarzach i pomieszczeniach zdejmij, a brzegi większych przyklej do podłogi taśmą. Krzesła, na których siada chory, powinny mieć wygodne siedzisko i oparcie, a także być na tyle wysokie, aby chory – sam lub przy pomocy – mógł na nich łatwo siadać i wstawać. Aby ułatwić „domowe spacery”, możesz kupić lub wypożyczyć laskę, kule, chodzik, balkonik lub wózek. Ich rodzaj należy skonsultować z lekarzem.

Utrzymać w dobrej kondycji możesz także chorego długotrwale unieruchomionego w łóżku. Niezwykle ważne jest, aby zadbać o jego:

  • mięśnie (pomogą: delikatne masaże nóg – w kierunku od stóp do pachwin, i rąk – od palców po pachy, napinanie mięśni pośladków, ściskanie dłońmi gumowych przedmiotów – dla usprawnienia mięśni rąk i klatki piersiowej)
  • stawy (pomogą: ćwiczenia izometryczne, np. skręty szyi, podnoszenie rąk i nóg, ruchy obrotowe stóp, zginanie kolan)
  • płuca (pomogą: wietrzenie trzy razy dziennie pokoju chorego, ćwiczenia oddechowe wykonywane dwa, trzy razy dziennie przez ok. 10 min przed śniadaniem, kolacją lub dwie godziny po posiłkach, nadmuchiwanie balonika, wydmuchiwanie powietrza przez rurkę do pojemnika z wodą, aby woda zabulgotała).
    Uwaga! Jednym z najgroźniejszych powikłań u chorych leżących, prowadzącym niejednokrotnie do śmierci, jest zapalenie płuc!
  • układ krążenia (pomogą: nacieranie klatki piersiowej i pleców chorego roztworem alkoholu, np. spirytusem oraz oklepywanie tych miejsc dłonią uformowaną w kształt łódki).

Zasady właściwej diety

Wskazówki żywieniowe dla chorego leżącego:

  1. częstotliwość posiłków – cztery, pięć razy dziennie o stałych godzinach, kolacja maks. o 19.00;
  2. temperatura dań – pokojowa;
  3. konsystencja – płynna, półpłynna, miękka, niewielkie kawałki;
  4. naczynia – wygodne w użyciu (np. kubki z dzióbkiem i przykrywką), z materiałów nietłukących się i utrzymujących stałą ciepłotę;
  5. dieta: zgodna ze szczególnymi zaleceniami lekarskimi, a jeśli ich nie ma, to: lekkostrawna, odpowiednio zbilansowana co do ilości składników budulcowych (woda, białko), energetycznych (tłuszcze i węglowodany), witamin i minerałów; z niewielką ilością cukru (minimalne porcje słodyczy i napojów słodkich) oraz soli, która zatrzymując w organizmie wodę, prowadzi do obrzęków; bogata w produkty zasadotwórcze (np. buraki) oraz wysokobłonnikowe (np. pieczywo pełnoziarniste, sałata, otręby – aby wyregulować pracę układu pokarmowego);
  6. płyny – zapotrzebowanie chorego leżącego na płyny zależy od jego aktywności fizycznej, ale także od temperatury i wilgotności pomieszczenia, w którym przebywa;
  7. aby nie doprowadzić do odwodnienia, powinien on wypijać ok. 3 l płynów pod różnymi postaciami (naturalnych soków, kompotów, zup, wody niegazowej, której skład należy skonsultować z lekarzem opiekującym się chorym), w tym minimum dwie szklanki mleka i jego przetworów.

Komentarz

  • Ja też leżąca, ale jeszcze sporo umię sama zrobić.
    Magda
    09.02.2021, 21:53
    Ja jestem leżące i chciała bym wam podpowiedzieć żebyście kupili jak najprędzej podnośnik taki na kółkach. Choćby używane bo nowe są drogie (np na stronie olx) podnośniki, choć jakaś tam refundacja jest też na to. Naprawdę nie warto niszczyć kręgosłupa i samemu się męczyć z bólem który prędko się pojawi przez dźwiganie. Dla mnie to było ważniejsze niż łóżko specjalne, z resztą okazało się niepotrzebne, bo podnośnikiem idzie też pod zwykłe podjechać. Wtedy każde np przebieranie łóżka to niewielki wysiłek. Bardzo ułatwia też mycie bo se tą osobę przewieziecie do łazienki. Przy osobie leżącej co niechce zbytnio współpracować też się sprawdza, jedynie (dla niektórych aż) musi to być osoba która może siedzieć (nawet jak sama nie umi) bo np przy urazach biodra to pewnie na poczatku nie wolno. Poprawi to też psychikę chorego bo możecie go zostawić na podnośniku żeby se mógł przez okno popatrzeć, (a jak jest taka możliwość bo niema schodów i pogoda to nawet tym na dwór możecie wyjechać, wtedy też pewnie się przyda przy wkładaniu osoby do auta). Jak się miesiacami leży to nawet poleżeć chwilę w innym pomieszczeniu to duża zmiana. Można też tym leżącego na wózek specjalistyczny przełożyć bez problemu. Wiem że to jest wydatek, dlatego możecie też zapisać się do fundacji Avalon (Dla osoby w każdym wieku) i zbierać od znajomych 1% z podatku i nie tylko. (Nawet grupy nie musicie mieć ani nic, bo to na podstawie np ostatniego wypisu ze szpitala chorego można się do nich zapisać). Jak nie umiecie sobie z szukaniem podnośnika poradzić to poproście jakiegoś nastolatka bo oni strony sprzedażowe mają w małym palcu. Mam nadzieję że mój wpis pomoże choć troszkę, choćby jednej osobie. Zdrowia i siły Wam życzę Magda

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas